ja już nie nosze w elastycznej. Mlody woli tkana a i mi się dużo szybciej ją wiąże. Krótko tego medleya używałam, ale nic będzie dla nastepnego chuściocha.
Studiuje slownik slangu chustowego - to prawie podręcznik :-)
A wyjaśniła sie sprawa z tym wygięciem plecków w chuście. Kilka dni temu zauwazyłam, ze mlody cały czas jest taki wygięty. na poczatku nie zwracałam na to uwagi, bo nie bylo takie wyyraźne. Dziś pokazałam to lekarce i stwierdziła, ze to problemyy z napięciem mięśniowym, a nie wina wiązania. W kazdym razie musimy iść na rehhabilitacje.