reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
włąśnie też tak chcemy:) żeby J czekał na mnie przy ołtarzu:) nie wiem teraz taka nowa moga jest, że się idzie razem czy jak?
To, że ojciec prowadzi pannę młodą do ołtarza to jest moda amerykańska, która do nas przywędrowała zza oceanu :-p W Polsce, zgodnie z tradycją, młodzi razem wędrują do ołtarza, czy ławy w USC ;-)
 
To, że ojciec prowadzi pannę młodą do ołtarza to jest moda amerykańska, która do nas przywędrowała zza oceanu :-p W Polsce, zgodnie z tradycją, młodzi razem wędrują do ołtarza, czy ławy w USC ;-)

dokladnie... nas sie ksiadz pytal czy wchodzimy tradycyjnie czy ma mnit tato prowadzic.. oczywiscie sie nie zgodzilam bo on to by sie na to nigdy nie zgodzil wstydliwy jest bardzo! ale i tak go musialam nastraszyc w domu! byl milo spanikowany!
 
jestem tego samego zdania co ty Aga, Cherie lorelei jesli kogos pominelam wybaczcie....
popelnila bledy jak kazdy ale kazdy czlwoiek zasluguje na druga szanse by mogl to naprawic.. wiadomo nie ladnie zrobila ze takpostapila ale nie mozemy jej za to linczowac psychicznie!
tego sie juz nie cofnie ale mozna o tym z czasem zapomniec.. wiadomo ze od razu nie nabierze sie pewnosci ale tu w siecie nie ma czego stakiego ufam Ci w 100% bo nie wiesz kto siedzi drugiej strony... ja juz wam pisalam kiedys ze mezowie sa tez dosc wredni i zakladaja konta by sprawdzic co zony pisza!
nas Georgna nie oszukala.. a pozatym Martynka na pewno jest jej... przeciez na Naszej klasie nie ma 1 znajomego, pozatym jest tam rodzina ktora komentuje jej zdj..gdyby soba nie byla ktos by to juz dawno zauwazyl i napisal!
jestem przekonana w 100% ze Georgina to Marzena i ze ma córke Martynke oraz ze w ta sobote bierze slub... oklamala innych ale nie nas wiec dlaczego my za to mamy ja karac w tensposb? przemyslcie to dziewuszki.. czasem pisze sie duzo pod wplywem negatywnych emocji!
nie tylko Georgina moze byc podejrzana przciez.. tak naprawde kazda z nas moze myslec ze daffodill jest zmyslona itp.....ze podszya sie pod kogos.. ale ja moge z wami na skype pogadac...specjalnie dla was zamontuje sobie kamerke:):):):)

No tak, jasne, nie ma co przesadzać. ALE.... jednak, dla mnie taka osoba jest skreślona i tyle. Popatrzcie jak tamte dziewczyny były tym zbulwersowane ? Hmm, w tym wypadku bardzo łatwo jest mi wczuć się w ich sytuację, ale totalnie brak mi empatii względem osoby, która sobie zwyczajnie z nich robiła jaja.

A mnie do ołtarza prowadził tata:-):-):-)
Mnie również i było to cudowne przeżycie :) Potem oddał rękę mojemu P. i powiedział coś w stylu, że oddaje mu córkę i żeby się mną opiekował i mocno mnie kochał :))) Łzy wszsytkim popłynęły i zapamiętam tę chwilę do końca życia :))

Absolutnie nie zgadzam się z tym....

Masz rację, każdy ma prawo do błędu ale nalezy też umiec wychodzić z tego typu sytuacji, przeprosić, wyjasnić itd.
Ja tego typu osobom po prostu nie ufam i nie będę ufać, jak ktos ma rozdwojenie albo roztrojenie jaźni powinien się leczyć.
Mi Georgina nic złego nie zrobiła ale gdybym była na miejscu tych kobiet, które pisały, latami nie mogły zajśc w ciąże itd a pojawia się miedzy nimi osóbka która najwyraźniej z nich drwi, wymyśla, śmieje się, ciekawa jestem jaka była z siebie zadowolona, że to sprawiało jej satysfakcję... Ja takiej osobie za przeproszeniem bym po gebie dała.
Dla mnie jest to nienormalne zachowanie, wierze w to, ze Georgina pisala z nami szczerze, z pewnością;-) ale na nasze zaufanie musi zapracować.
Georgina wybacz ale czasami trzeba ponieść konsekwencje swojego zachowania.
Tak, moje zdanie zdecydowanie jest Twojemu najbliższe. Ja w swoim życiu też parę głupot zrobiłam w sieci i zawsze brałam za nie pełną odpowiedzialność. (Chociaż miałam wtedy 16 lat...). To tak jakby mój mąż przed ślubem ze mną zdradzał wszystkie wcześniejsze dziewczyny, a teraz twierdził, że się zmienił i jest uczciwy.... chciałabym ufać i wierzyć , ale byłoby mi bardzo ciężko.

Prosze bardzo;-)
Dodam ze to foto sprzed dwóch dni;-) dzisiaj dużo więcej już widać:tak: ale teraz synuś spi więc budzić na sesję zdjęciową go nie będę;-)
Zobacz załącznik 242368Zobacz załącznik 242369
Ale śliczne!!!! :) Więcej takich fotek, więcej :)
 
reklama
Do góry