reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
Luuznato Alus pokazal pazurki no! nasz agresywny lobuziak ktory atakuje mate karuzelke tak cuduje... mam nadzieje ze uda ci sie.. mi julak nei chciala jesc i nadal mam problem..ale karmie ja na raty dlateo harmonoram dnia calkowicie zaburzony a z cieplegoo mleka musialam przejsc na zimne! cieplego nie ruszy za chiny ludowe!
 
I jeszcze dla sprostowania - nigdy nie naśmiewałam się z nikogo. I nie Wam to oceniać bo tego nie wiecie, prawda?:) No. Zresztą musiałabym się w takim razie śmiać z mojej mamy, która przez 16 lat się starała i dupa. Teraz ma mnie i brata, ale nie ze swojego brzucha.


A powiedz mi bo mnie to niezmiernie ciekawi ...........
Jakie to uczucie komplementować samą siebie z innego konta ? (może jesteś ładna, ale ładne puste opakowanie zawartości nie czyni)
Czy tutaj na grudniówkach też masz lewe konto które się za Tobą wstawi w razie potrzeby ?
Jak można kopiować zdjęcia cudzych dzieci i przysposabiać jako swoje ? czy wiesz, że to jest karalne ?

Powiem jedno : Nie masz wstydu....

Z mojej strony EOT, szkoda mi nerw na Twoje dziwne tłumaczenia .......
 
Dajecie dzieciaczkom surowe tarte jabłuszko czy raczej deserki z słoiczków?
ja naazie sloiczek..
ale jak tylko beda nasze jablka swieze tzn od akiego pana co przyjezdza pod blok to bede u niego kuppowala warzywka i owoce i sama mu robila...
narazie wole takich ze sklepu nie podawac...

lasunie a jak czyscicie uszka waszych pociech? bo ja jak na razie patyczkiem ale slyszalam ze dobrze jest sola fizjologiczna. tylko jak?
ja owijam pieluche tetrowa na palcu i wycieram tylko tyle ile jest na wierzchu..
nie czyszcze w srodku patyczkiem bo slyszalam ze nie powinno sie zbyt doklanie czyscic dzieciom gdyz woskowina chroni przed zapaleniem ucha..
karnitynka, może w przyszłym tygodniu wybierzemy się na wspólny spacer ( jesli bedzie ladniejsza pogoda)
tez chce z wami..
tylko mam troszke daleko..;/


ale dajecie czadu chwile mnie nie bylo a tu juz 5 stron..
ja posprzatalam...zupe mam z wczoraj..a na drugie nie wiem co..narazie nie mam weny i skladnikow jak m wroci to go wysle do sklepu i cos na szybkosci wymysle:)
 
I jeszcze dla sprostowania - nigdy nie naśmiewałam się z nikogo. I nie Wam to oceniać bo tego nie wiecie, prawda?:) No. Zresztą musiałabym się w takim razie śmiać z mojej mamy, która przez 16 lat się starała i dupa. Teraz ma mnie i brata, ale nie ze swojego brzucha.

Hmmm może inaczej rozumuję ale jak dla mnie udawanie kogos kim się nie jest, pisanie na staraczkach że jest się w ciąży, nie będąc jest zwykłym oszukiwaniem ludzi a to = drwina. A drwienie z kogos to to samo co wyśmiewanie się.
Mi nawet do głowy by nie przyszło żeby takie coś zrobić.

Jak wspomniałam wcześniej, nikt Ciebie nie przekreśla, tak naprawdę Ciebie nie znamy i nie wiemy wszystkiego, czas pokaże.... Po prostu ja i pewnie jeszcze kilka Dziewczyn nabrałyśmy do Ciebie dystansu i tyle.
 
kurcze masakra..współczuje..weź może jednak sie wybierz na jakis tomograf czy coś..zawsze warto sprawdzic. trzymaj sie kochana.
no tak, masz rację, dzięki. Muszę znów iść do neurologa z tym i tyle. Najgorsze jest to, że często przy tym występują u mnie zawroty głowy bardzo silne i do tego piszczenie w uszach. Ja to nazywam migreną, ale to nie jest taka rasowa migrena (nie boli w skroniach, nie wymiotuję i nie mam światłowstrętu). Jakies 4 lata temu miałam mały wypadek w domu i odkruszony kawałek czaszki w czole, i właśnie lekarka podejrzewała, że cos tam od tego wyszło. Aczkolwiek zawsze mam silniejsze bóle jak jest niskie ciśnienie, albo zmiany. No nic, wezmę się w garść i znów pojdę :) Nie mam co sobie sama stawiać diagnozy, bo i tak nie wiem :)


wydoilam HARNASIA ! normalnie chcialo mi sie zwyklego browara !
Jarek chrapie ! rozlozyony na cale wyro - ze niby gdzie mam sie polozyc???? hymmm !
Filip spi !
Patryk spadl z lozka ale wstal szybko zanim zagladnelam co sie u niego dzieje !

a ja sie NUDZE! siedze w qurwa seksownej pizamie ktora wisi na dupie ,koloru brazowo pomaranczowego - w pasy jak pszczolka maja ! z jakby ala FROTY ! - litosci wlasnie zakumalam dlaczego dzisiaj malzonek nie startowal do bzykanka ze mna hahahahhah !

seksi dupcia ze mnie jak ta lala dzisiaj - tez bym sie z soba bzykac dzisiaj nie chciala hahahah

to tak dla rozluznienia atmosferki troszku ! ;)

Dajesz czadu, dajesz! Więcej takich opowieści;))))

ale wam współczuję dziewczynki! dołączam, ciąża była piękna (mimo że bardzo ciężka) bo NIE MIAŁAM MIGREN.
a od wczorajszego wieczora mnie tak męczy że aż na wymioty ciągnie... w głowie mi się kręci, nawet stukot klawiszy klawiatury mnie boli!!! a Daniel piszczy jak najęty...
idę szukać pochodnej Ketonalu w apteczce i czekam na dziadka żeby się zajął na chwilę Małym a ja muszę wsadzić łeb pod gorący strumień z prysznica!
biedna, biedna :(

My po wizycie u lekarza :tak:
Zalecenie -jeść mięso, mięso, brokuły, pietruszka (czyli ogółem ŻELAZO)
Chociaż morfologia jest na skraju normy, ale uzupełniać już trzeba żelazo w posiłku :) a nie tylko syropki...zakupilam już jakieś słoiczki, bo swojego mięska nie mam (chodzi o takie swojskie mięska).
No i mały nie przybrał w ogóle na wadze :szok: :-( Ba! nawet spadł o 50g! nie wierzę! Lekarka kazała wciskać w niego mleczko w mniejszych ilościach, ale częściej (może tak lubi jeść po prostu), no i obiadki do bólu dawać różne, żeby to żelazo się polepszyło.
I znów nie wypił mleka ;/ śmieje się, ale jeść już nie....
No my też marnie z wagą ostatnio więc trzymam kciuki, żeby było lepiej. No i smacznego mięska!:>

A ja wczoraj zgłupiałam totalnie i nie wiedziałam co mam robić. Otóż mały był tak zmęczony, że nie mógł zasnąć (chyba pierwszy raz w historii nie mógł usnąc wieczorem) i się potwornie poryczał. W końcu usnął, ale potem przez prawie 2 godziny jeszcze tak chlipał, wiecie takie szybkie oddechy mocne brał. Masakra, nie miałam pojęcia jak mu pomóc... w końcu sam przestał, ale już się bałam, ze tak całą noc będzie :)
 
Jak wspomniałam wcześniej, nikt Ciebie nie przekreśla, tak naprawdę Ciebie nie znamy i nie wiemy wszystkiego, czas pokaże.... Po prostu ja i pewnie jeszcze kilka Dziewczyn nabrałyśmy do Ciebie dystansu i tyle.
Ja przekreślam, mnie w internecie taka znajomość potrzebna nie jest ......
 
reklama
Do góry