reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Mleko, papki i kanapki :)

reklama
Jak wszystko w dzisiejszym swiecie Dziunka :/

Obecnie nawet robaki na ryby sa na konserwantach ;)

Passi wiem, wiem, tylko w niektorych rzeczach jest wiecej a w innych pozornie nie ma ;). Mi jakos nie smakuja chleby np. z lidla itp. Wolę pojechać do piekarni, jakoś te bardziej mi podchodzą, nie smakuja sztucznie. A chleb paczkowany do pieczenia - juz dobie wyobrazam co w nim jest :O
 
jutro ide kupic mate. duza :)

tylko jeszcze dziunka i katrenki :) powiedzcie mi co mam zrobic z cala szuflada kostek puree w zamrazarce :)
 
Metoda nie polega na jedzeniu tylko rękami. Prędzej czy później będzie wołąć o sztućce, które jej dasz i będzie sama sobie jadła te puree ;)
 
Iza , czyli myslisz, że lepiej z mrożonek robić papu niż z tzw. świeżych warzyw? :) chyba cos w tym jest
Dziunka , które to targowisko Wrzeszcz/Przymorze? daj jakis namiar to i ja poszukam tego stoiska z "domowymi"warzywkami:)

Brawo dla Amelki. Gaji,Asi :)
 
reklama
Iza , czyli myslisz, że lepiej z mrożonek robić papu niż z tzw. świeżych warzyw? :) chyba cos w tym jest
(...)
Mrozonki zachowuja duzo wiecej wartosci odzywczych niz wazywa i owoce przechowywane w chlodniach(zanim trafia do sklepow tam leza i traca to co najlepsze)
Do mrozenia przeznacza sie najzdrowsze okazy(niestety nie znaczy ze niepryskane, bo tak naprawde w dzisiejszych czasach wszystko sie pryska, nawozi itd, ale ja bym sie bala kupowac od "babci" na ryneczku, bo tacy ludzie najczesciej nawoza po swojemu, bez zadnej kontroli, albo maja dzialeczke, ogrodek przy domu, ale przy ulicy np, a nikt sie nie przyzna...)
 
Do góry