Cześć dziewczyny. Nie zasnę już choć nie śpię od 2.30 więc gdy Aleks zasnął to wchodzę na moment.
Wczoraj byliśmy na szczepieniu.(Termin następnego na 5 stycznia 2011) W przychodni poszło nam super, mój książę waży już 8270g czyli bardzo ładnie. Pani doktor pochwaliła, że chłop na schwał i nie mam się martwić, że szczuplej wygląda bo to normalne teraz już

.
Przy wkłuciu nawet nie pisnął więc jestem z niego dumna. Niestety kłopoty zaczęły się po powrocie do domu....:-( . Aleks zrobił bardzo rzadką kupkę(biegunka) i ogólnie był marudny. Wieczorem zrobił jeszcze jedną mega kupę, jeszcze rzadszą. Przed kąpaniem zmierzyłam mu temperaturę i okazało się, że ma 38.3 w pupie czyli po odjęciu 37,8. Dostał po kąpaniu ataku płaczu, który trwał bite pół godziny. Dałam mu Nurofen dla dzieci i gorączka zeszła mu do 37.2. Po jakimś czasie zasnął.
Po drugiej obudził się(pierwszy raz od 2 miesięcy!!!!) więc pomyślałam, że coś jest na rzeczy więc wstaję słyszę, że robi kupala, oczywiście biegunka!!!!

Patrzę a tam białe kulki w żółtej kupie i masa śluzu!!!!





Jakiś gorący był, więc zmierzyłam mu temperaturę i co???? W pupie
39.1!!!(po odjęciu 38.6)











Ekspresowo dostał dawkę syropu ale i tak to tej pory zeszło do 38.5(po odjęciu 38.0):-

-

-(
Kup od drugiej zrobił trzy i coraz więcej w nich śluzu

:-

-

-( Teraz drzemie a ja czekam na 8, żeby zamówić wizytę domową

Boje się co to może być