ixidixi
Fanka BB :)
Dzień dobry;-)
U mnie pogoda fatalna
leje, wieje i ogólnie zimno..
D. przed chwilą wyszedł do pracy, więc ja korzystam z czasu wolnego i leże jeszcze pod kołderką
Wczoraj przed snem zaczął mnie trochę pobolewać brzuch, tak jak przed okresem.. i wiecie co? Śniło mi się, że wzięłam nospe i poszłam spać.. I dopiero dzisiaj rano zorientowałam się, że wcale jej nie wzięłam..
a brzuch boli mnie dalej
Czy któraś wie ile trwa poród od momentu odejścia wód, jest to bardezo indywidualne? Tzn. jesli zacznie się właśnie odejściem wód a nie skurczami, to ile czasu upłynie do "wyjścia" dziecka na drugą stronę? Pytam, bo zastanawiam się co zrobić kiedy np. wstanę z łóżka i odejdą mi wody..
dzwonić po mojego żeby przyjechał z pracy (25 min.) i jechać do szpitala (20 min.)
czy wezwać karetkę (2 min - bo prawie pod domem) i jechać do szpitala?
Albo na uczelni 50 km od domu
i co wtedy? 
U mnie pogoda fatalna
leje, wieje i ogólnie zimno..D. przed chwilą wyszedł do pracy, więc ja korzystam z czasu wolnego i leże jeszcze pod kołderką

Wczoraj przed snem zaczął mnie trochę pobolewać brzuch, tak jak przed okresem.. i wiecie co? Śniło mi się, że wzięłam nospe i poszłam spać.. I dopiero dzisiaj rano zorientowałam się, że wcale jej nie wzięłam..
a brzuch boli mnie dalej
Czy któraś wie ile trwa poród od momentu odejścia wód, jest to bardezo indywidualne? Tzn. jesli zacznie się właśnie odejściem wód a nie skurczami, to ile czasu upłynie do "wyjścia" dziecka na drugą stronę? Pytam, bo zastanawiam się co zrobić kiedy np. wstanę z łóżka i odejdą mi wody..
dzwonić po mojego żeby przyjechał z pracy (25 min.) i jechać do szpitala (20 min.)
czy wezwać karetkę (2 min - bo prawie pod domem) i jechać do szpitala?
Albo na uczelni 50 km od domu
i co wtedy? 