reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Ciąża bliźniacza

monia to faktycznie przecierpialas swoje..co prawda pozniej twoj maz sie troche zrehabilitowal,ale wtedy kiedy najbardziej go potrzebowalas dał plame.dobrze ze jakos z upływem lat to sie wszystko normalizuje przewaznie.to powiedz jak ty radzisz sobie z jego rodzinka,bo z tego co czytam to tez roznie to bywalo ;/
oby tym razem cie nie zawiodł w chwili porodu i to podwojnego:))

Do tej pory rodzina się wykruszyła z obu stron (co oczywiście nie cieszy mnie, ale dużo pozmieniało w relacjach). Teść umarł 4 lata temu. Do tej pory teściowa nie może z tym się pogodzić, jest taka BIEDNA i spuściła z tonu. Mój tak ok. po 6 latach małżeństwa zaczął ciągnąć moją stronę, a wcześniej było zupełnie inaczej dopóki nie przejechał się kilka razy.
Zobaczył kto tu miesza tak naprawdę i teraz jest za mną i tak powinno być.
Nadal teściowa mnie irytuje, ale staram się jak najmniej z nią kontaktować i to jest recepta na zdrowe relacje, a właściwie recepta zaczyna się od tego by mieć męża po swojej stronie, bo inaczej byłoby ciężko.

matko polko imiona fajne, Niki to teraz w modzie, a z takim Hubciem to uczyłam się kiedyś :-)
 
reklama
Rainmanka x-lander jest dosc lekki ale moim zdaniem niepraktyczny, bo tam sa gondolki takie raczej na wiosne i nie widzisz dzieci bo sa przodem do jazdy, taka typowa spacerowka, wiec pomysl czy warto, ja bym sie benerwowala nie widzac dzieci.

A faceci to rzeczywiscie maja jakis kryzys, moj narzeka non stop ze niewyspany, prosilam zeby przewinal malego bo ja butle dawalam drugiemu to sie wsciekal ze on pokarmi, a ja mam zmieniac, bo jemu dlugo to schodzi. No tak a ja od brudnej roboty ehh

No jakbym o moim mezu mowila...wczoraj obudzil mnie bo Oskar mial kupke a on nie potrafi...ech no nie chce sie ubrudzic...kobiety od brudnej roboty...a my co cyborgi? ja jestem niewyspana od 10 tyg, kazdy radzi...spij w dzien..hehe ciekawe jak..no wlasnie Oskar spi ale WIktor drze papure to jak mam spac..niech kazdy madry przyjdzie na dobe do mnie to zobaczy i ucieknie gdzie pieprz rosnie..mi wczoraj nerwy puscily jak Oskar zasypial przez 40 minut po czym jak tylko wypadl mu smok to zrobil takie larmo, ze tylko uciekac..wowczas wyszlam z pokoju i do meza zeby cos zrobil bo ja nie recze za siebie, ze jestem wykonczona i oczywiscie w ryk..ryczalam do 1 w nocy bo czulam ze totalnie nie daje rady..przeciez powinnam miec tyle cierpliwosci..ala ja juz czasem nie moge...kazda noc nieprzespana a dzien totalnie zajety opieka nad nimi
 
hej dziewczynki:)
monia to pocieszajace jest to ze nie tylko ja mam takie problemy..choc nie zycze oczywiscie nikomu.twoj maz przeszedł na jedna ze stron w koncu,oczywiscie to nie znaczy ze powinien od mamy sie odwrocic zupelnie-chodzi o to ze powinien znac przy kim jest jego miejsce.moj jest nadal taki latajacy z jednej na druga,no ciekawe.moi tesciowie wszystko odwroca kota ogonem ze ja jestem niewdzieczna,ze nie chce ich poocy,a jakby mogli to dzwonili by co godzine a na moim mezu uwiesili sie najchetniej.nie moga przezyc ze nie mieszka z nimi.i mowia ze jestem zazdrosna o nich,oo litosci.nie wiem,po prostu nie wiem jak z nimi rozmawiac i postepowac zeby ich nie urazac,a jednoczesnie moc miec swoje terytorium.
wlasnie nie wiem jak to z tymi drugimi imionami,dawac czy nie dawac,ehh;)
matko -polko twoje imiona mi sie podobaja,obydwa:)
 
alex ale fajnie sie nazywaja twoje dzieci-Nikodem i Emilka.nie ukrywam ze Emilka bardzo mi sie podoba,bo moja siostra tak ma na imie:)))takie milusie.
ja chyba nie bede dawac drugich imion,bo pozniej we wszelkich formalnosciach trzeba tez je uzywac i jakos duzo tego pisania mi sie wydaje Franciszek (załózmy) Marcin .......zastanowimy sie jeszcze:)
 
reklama
U nas będą drugie imiona wedlug schematu - pierwsze słowiańskie, drugie na M więc jak będą chłopaki to na drugie będzie Marcin i Mateusz/Michał.

A w ogóle to kiedyś zapisałam się do położnej i dzis do mnie dzwoniła. Miło mi sie po tej rozmowie było bo zrobiła to czego mi brakowało czyli wykazywała zainteresowanie moim stanem. Powiedziała że jak chce to możemy sie umówic to pokaże mi np jak sie kąpie dziecko, da mi jakies próbki kosmetyków i ewentualnie odpowie na jakies moje pytania.

Przyszły mi dziś koszule do szpitala, fajna bawełna i teraz to mi trochę szkoda żeby mi się zniszczyły po szpitalu :D ale co tam nie były drogie 18 i 19 zł.

Ciekawe co u Lenki, jak wypadły badania. Oby wszystko było coraz lepiej.
 
Do góry