Ilonka
Hahaha no no Picasso jak nic będzie
Ha-NN-aH
No robisz tym brzusiem smaczka kochana

Niestety mój mąż dziś zapytany czy moglibyśmy się w marcu zacząć starać powiedział, że w żadnym wypadku, i że nie wie czy kiedykolwiek jeszcze :-

-

-(
Hania śpi od 18:45 także rano pewnie da nieźle popalić ... poszła tak spać, bo dziś obudziła się w nocy o 2:30 i rządziła moim tatą

Kazała, a to włączyć bajkę (oczywiście dziadziuś włączył

) no to jednak chciała spać u siebie, a za chwilę już u nas i tak wymyślała do 3:00.
Ja też poszłam spać dziś przed 4:00, bo na tym szkoleniu byłam z pracy i szalałam prawie do upadłego

Oczywiście poszalałabym więcej, ale znów dostałam moich cudownych bóli tym razem nóg ... chyba się staruszki przemęczyły. Wstałam o 9:00 także zaraz też walę w kimono

Ślubny ma nocne zdjęcia od wczoraj i wraca ok. 7:00 rano także od razu się kładzie żeby się przespać, wstaje, je i znów idzie i tak do pon. rana. Na szczęście od pon. Hania już do żłobka idzie to sobie wtedy mąż trochę odeśpi.