reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Moja córka wpada w histerie

Mamadwójeczki

Mama 27.11.05, 18.04.10
Dołączył(a)
11 Październik 2010
Postów
10
Miasto
Warszawa
Czy jest tu jakaś mama, której dziecko buntuje się, wpada w histerie, na wszystko odpowiada nie. Moja córka płacze bez powodu, nie słucha się w ogóle, na wszystko reaguje płaczem, histerią, nawet do lekarza jak idziemy to jest problem bo jak ma ją zbadac to jest płacz i buntowanie. Mamy pomóżcie:no:
 
reklama
A powiedz mi czy jak idziecie do lekarza to też zaczyna się histeria przed gabinetem? Bo ja teraz bede szła na szczepionkę i poprostu jestem przerażona co to bedzie:(
 
Może warto skorzystać z pomocy psychologa? Tak tylko zgaduje, bo akurat w moim przypadku poskutkowało, problemy z synem się skończyły. A jak zachowuje się w przedszkolu? Czy miewa podobne "objawy"? oczywiście zawsze wszystko można zwalić na "bunt",ale umówmy się,że 5 letnie dziecko nie powinno wpadać w histerię.
 
W przedszkolu jest grzeczna i nie ma z nią problemów, a wrecz przeciwnie Panie ją chwalą.
Tylko w domu jak coś ją napadnie to może tak płakac bardzo długo, no i oczywiście nie dociera do niej jakaś moja odmowa, chciałaby zeby wszystko było tak jak ona chce, nie rozumie słowa nie. A z lekarzem jetst jeszcze gorzej, dostaje prawdziwej histerii.
 
Hej !

Mamadwójeczki - Ja mam syna prawie 4 latka i od niedawana zaczeły sie takie historie.
W p-kolu panie go wychwalaja pod niebiosy.W domu narodziła mu sie agresja do taty i babci do mnie super.Ma takie etapy (momenty) raz do rany przyłóż i kazda mama mogła by mi pozazdroscić a czasami wiesz .... ogólnie stwierdzam że bun buntem ale mój to jest manipulant i wykorzystuje wszystkich i wszystko ;) Staram się nie zwracać na niego uwagi jak sie tak zachowuje i mówie jeżeli przestaniesz płakać i sie uspokoisz wtedy porozmawiamy.Na mojego to działa popłacze dłuzszą chwile pokopie nogami i przychodzi do mnie i mówi : juz nie płacze ;) wtedy biore go na kolana i rozmawiam spokojnie , tłumacze.ZASADA :KONSEKWENCJA W DZIAŁANIU ! Życze powodzenia i wytrwałosci Kiedys to minie ;) BUZIACZKI
 
Ja też to przerabiam i to od jakiegoś czasu, Jutka lat prawie 5 potrafi płakać jak na zawołanie jeśłi tylko coś jest nie po jej myśli. Najgorzej, że mieszkamy z moimi rodzicami i dziadkowie zaraz biegną, głaszczą, przytulają itp a mi się obrywa, że pozwalam dziecku płakać. A ja własnie robię jak wyżej Evinka pisała, czekam aż jej przejdzie, aż się wypłacze, wyszlocha bo doskonale rozpoznaje jej płacz, kiedy jest naprawdę źle a kiedy to zwykły foch... niestety cały czas dochodzi do kłótni między mną a moim ojcem, bo jemu się nie podoba mój sposób i nie może zrozumieć, że to moje dziecko a na wychowywanie swoich już czas miał :/
 
Jak bym widziała siebie, my też mieszkamy z moimi rodzicami i dzieje się to samo, ja córka wpada w histerie to moja mama(bo ojciec już zrozumiał ze takim zachowaniem nic nie osiągniemy) odrazu leci i ją przytula i zachowuje sie jak by niewiadomo co się stała a wtedy moja córcia spryciara zachowuje się jeszcze gorzej, wpada w jakiś amok. Do niedawna i mój tato uważał ze jestem okropną matką bo jak to można pozwolic zeby dziecko tak płakało, ale wytłumaczyłam mu spokojnie i zobaczył ze mam racje i odpuścił, za to do mojej mamy nic nie dociera i poprostu mnie to dobija i zastanawiam się czy córka przez to nie zachowuje się jeszcze gorzej. Niestety taka jest prawda ze najlepiej się wychowuje dzieci jak się mieszka samemu a nie z rodzicami.
Może mieszkasz w Warszwie??:) Bo widze że byśmy miały dużo wspólnych tematów:)
 
reklama
I ja Ci powiem ze to tak jagby normalne. Oczywisciue niepowinno sie tego tolerowac bo bedzie tylko gorzej ale i ja polecam wizyte u psychologa. Taka wizyta nam wiele pomoglo. Mimo ze Filip dalej jest niespokojny to histeria u niego jest juz baaaaaaaardzo zadka i krotko trwa. Nauczylismy sie poprostu jak se z tym radzic. Filip tez w przedszkolu jest aniolek a przy mnie to istny diabelek.
 
Do góry