reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze brzuszki i ich brak - wracamy do formy po porodzie

Ja tez jestem wrazliwa na to haslo "ciaza to nie choroba" Ktos kto tak mowi chyba nie przezyl 4 miesiecy codziennego wymiotowania, bolów kregosłupa, zgagi, zaparć i wszelkich innych dolegliwosci. Podziwiam kobiety które pracują i mają sporo energii, ale prawda jest taka ze ciaza to stan odmiennny i kazda przechodzi go w inny sposob, czasem duzo nas to kosztuje, dziwia mnie lekarze ktorzy nie chca wypisywac zwolnien!
A propo palenia to tez jestem za! Latem czesto spotykalysmy sie z kolezankami w ogrodkach knajpkowych i wkurzalo mnie jak kobiety siedzace obok 3! ciezarnych nic sobie nie robily dmuchajac w nasza strone. Sama nigdy nie zapalilam ale moj maz rzucil palenie po 10 latach, od 4 lat nie pali wiec jak widac mozna!
Poza tym brzuszki macie cudne, vikiigus jestem wielbicielka Twoich zdjec, masz swietne pomysly a brzuszek Ci sluzy!

Ja miałam taką sytuację, że poszliśmy do knajpki z okazji urodzin znajomej. Mąż spytał ją grzecznie, czy mogłaby nie palić przy stole, bo ja jestem w ciąży. I wiesz co usłyszał? Że ona jest uzależniona od papierosów i nie ma zamiaru się ograniczać co do miejsca, w którym pali. Szczęka mi opadła, ale się słowem nie odezwałam. Po złożeniu życzeń i kilkunastu minutach siedzenia po prostu zmyliśmy się do domu. O ile jeszcze znieczulicę u obcych mogę zrozumieć, to u osoby, która zaprosiła mnie na swoje urodziny już nie bardzo.
 
reklama
Ja wlasnie jestem po cwiczonkach :-) od jakiegos czasu staram sie cwiczyc co 2-3 dni po 20-30 min, czuje sie super. Wlansie mierzylam brzuszek i ma teraz 83cm :-)
I zdjecie z dzis...troche czesto dodaje ostatnio ale jakos nie moge sie powstrzymac :zawstydzona/y: bo podoba mi sie brzusio
 

Załączniki

  • week27.jpg
    week27.jpg
    31,9 KB · Wyświetleń: 39
  • week27a.jpg
    week27a.jpg
    28 KB · Wyświetleń: 36
sunshine ale masz fajniutki ten brzuszek , jak Twoje maleństwo się mieści w tak niewielkim domku??:)naprawde ślicznie wyglądasz i jesteś zgrabniutką ciężarówką:)
 
sunshine ale masz fajniutki ten brzuszek , jak Twoje maleństwo się mieści w tak niewielkim domku??:)naprawde ślicznie wyglądasz i jesteś zgrabniutką ciężarówką:)

Dziekuje clauditka :-) mi itak sie wydaje ze duzy, itak urosl bo ja mialam ok 60-62cm w brzuszku i chyba miesnie mi go trzymaja i ciezko sie rozciaga. Przez to tez mocniej czuje ruchy dziecka i widze ciagle jak mi sie w brzuszku rusza ;-)A dzidzia jest itak wieksza o 6 dni wg scanu...na linku mam date z OM
 
mój ulubiony wątek - zawsze oglądam z uśmiechem na twarzy ...i czasem z nutką zazdrości - sunshine - Twój brzuszek jest idealny :) i wrzucaj te zdjątka zawsze jak masz ochotę ;-)

a reszta brzusiów gdzie?
 
Anja ty chyba do wysokich dziewczyn nie nalezysz ze mozesz sobie pozwolic na tak wysokie obcasy.Chyba ze twoj maz jest bardzo wysoki ??
Ja takich bucikow moge tylko pozazdroscic bo majac 178cm (5'10")na bosaka inni nabawiliby sie przy mnie kompleksow gdybym kakie zalozyla.Wiec najwyzszy obcas jaki mam to 7cm i nidgy nie mialam wyzszych bo i to uwazam w moim przypadku za duuuuzo.

maly kurdupelek zemnie bo tylko 163 a M ponad metr 80 takze moge spokojnie nosic takei butki, i cale szczescie bo takie uwielbiam!

a co do imprez Anja pisałaś, że idziesz, to ja byłam ostatnio w Sopocie wieczorową porą i ludzie trochę zabijali mnie wzrokiem, czułam się strasznie nieswojo, nawet kolega mojego M podszedł do niego i powiedział ''weź Sonię do domu, przecież jest w ciąży'' tylko, że potem kolega jak zobaczył, że przyszłam z koleżanką, która jest dosyć popularną u nas w Polsce aktorką, to biegał za nami i chciał abyśmy zostali jak najdłużej i już nie troszczył się tak o moją ciążę :-) uwielbiam takich ludzi :-)

ogolnie nie zwracam na to uwagi takze zbytnio nie moge powiedziec. Ale np w niedziele bylismy na meczu amerykanskiego futbolu 60tys ludzi na stadionie i nie zauwarzylam aby sie ktos na mnie krzywo patrzyl, wrecz przeciwnie usmiech do ucha do ucha jak zauwarzli brzuszek
nie

a ja właśnie sie wypowiedziałam na ten temat w wątku o samopoczuciu.
Często patrzą z taka litością jakby ciąża przed 30 była czymś strasznym.
Jak byłam w ciąży z Doriankiem miałam 25 ale wyglądałam młodziej i o dziwo ustępowali prawie tylko faceci lub młodziki a te kobiety które powinny zrozumieć ciężarną własne sie odwracały lub patrzyły dziwnie tak jakby miały na czole napisane "jak sie tak urządziłaś to sie męcz"...
Nie cierpię hasła "ciąża to nie choroba" bo to mimo wszystko stan szczególny
i wiele kobiet czuje sie źle ...nie wiem czy wymyśliła to jakaś fanatyczna feministka czy po prostu nie kumający facet.
Ubolewam nad tym ze w dzisiejszych czasach rodzina traci swoją wartość ,
liczy sie tylko kariera....a rząd tez nie ulatwia... polskie rodzinne jest śmiechu warte
a żeby je zdobyć trzeba 3 kg papierów a żeby komus tylko powinęła sie noga i czegoś zabrakło....

Zakaz palenia to coś pięknego i juz wszedł w życie :) Wreszcie będę mogla posiedzieć ze znajomymi w knajpie a ludzie nie będą mi truć dziecka na przystanku.

Co do wysokich obcasów to jestem uzależniona... ostatnie i jedyne adidasy mialam w szkole na W-Fie :-D
Zbyt długo byłam mała i w wieku 16 zaczęłam sie "podwyższać" ..później jeszcze urosłam ale kompleksy zostały.

A brzuszki macie świetne i figurki :)

ja jedna z tych co uwazam ze ciaza to nie choroba ale ani zemnie feministka ani facet ;-) oczywiscie sadze ze to stan odmieny ale nie mozna przesadzac
ta ciaze mam wspaniala ale pierwsza wymiotowalam do 6 miesiaca, lozysko przodujace, mdlosci, zaparcie wsyzstko co mozliwe
tutaj jakos nie zauwarzylam "znieczulicy' ogolnie jestem pozytywnie zaskoczona zachowaniem ludzi ale moze dlatego ze ja kompletnie nie oczekuje zadnego specyjalnego traktowania takze kazdy przypadek przyjmuje jako mily gest
moja teroia i podkreslam to tylko moja teoria to ta znieczulica bierze sie z tad ze kobiety za bardzo wykorzystuaj ten stan i za duzo oczekuja. Tutaj nic nie oczekuja to ludzie inaczej to traktuja.

Wszystkie brzuszki sliczne! Sunshine twoj naprawde bardzo zgrabny, wyjdziesz ze szpitala i nie bedzie znaku po ciazy.
 
Wszystkie brzuszki sliczne! Sunshine twoj naprawde bardzo zgrabny, wyjdziesz ze szpitala i nie bedzie znaku po ciazy.[/QUOTE]

Dziekuje Anja, troche mi przybylo w bioderkach ale mam nadzieje ze szybko zrzuce ...zreszta jeszcze troche czasu zostalo, pewnie jeszcze sporo urosne :-)

mój ulubiony wątek - zawsze oglądam z uśmiechem na twarzy ...i czasem z nutką zazdrości - sunshine - Twój brzuszek jest idealny :) i wrzucaj te zdjątka zawsze jak masz ochotę ;-)

Dziekuje Vikiigus , twoj brzuszek tez jest super, wiec nutke zazdrosci na boczek odrzucic:tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Sunshine, bo nie może sie nie podobać, taki zgrabniusi!
A może tak odświeżymy naszą zamkniętą grupę i powstawiamy tam fotki niezgilotynowane?
 
Ostatnia edycja:
Do góry