reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2010

Aduska ja płacz i niemoc przerabiałam dwie noce temu. Aż musiał mąż interweniować - ja do salonu on do sypialni z dzieckiem. 30 min rozłąki pozwoliło ukoić nerwy i dojść do siebie. Polecam.
Mamy tylko jeden problem - z pierwszym nocnym spaniem po kąpieli. Małą kąpiemy ok. 19.30 i potem probujemy ją uspać. Zawsze po kąpieli dostawała cyca ale wtedy przeważnie następowały problemy z brzuszkiem, ulewanie, czkawka itd więc spania nie było. Teraz karmię ją przed kąpielą, a po kąpieli kołysanka, Mała prawie śpi więc odkładam ją do łóżeczka i tak wytrzyma niby śpiąc 20 - 30 min. Potem wiercenie, marudzenie i płacz - przeważnie do 23 - 24. Płacz jest przeważnie taki ze nawet na rękach ciężko ją uspokoić i wydaje mi się że to ze zmęczenia.
Jak u Was wygląda pierwsze nocne usypianie, też macie z tym problem???

Kurcze u nas to samo...wcześniej było super, po kąpeili cyc i spanko a teraz usypianie nawet 2 h może trwać...
 
reklama
Witamy...
Po wczorajszej wieczornej kąpieli maly przespał cała noc-tylko pobudka mała na karmienie o 22,1,4,7 ,a ja w sumię czuję się nawet wypoczeta :D Dziś rano nawet udało mi się wziąć prysznic,wymodelować włosy i nawet oko umalować ;)
Teraz mały śpi od 1,5h ,ale za moment będzie karmienie...

Jak tak czytam o tych "skokach rozwojowych" to aż się zaczynam się stresować,a właśnie powoli się zbliżamy do tego właśnie okresu :/ Ciekawe jak u nas ten skok będzie przebiegał...

Mój mały też dziś miał problem z kupką,ale pomasowałam,puścił kilka bączków i się udało...Pozatym miewa też problemy z brzuszkiem i wtedy też tak się pręży,robi czerwony i płacze...Dziś zakupimy Esputicon i sprawdzimy czy troszkę mu sie poprawi,bo po tej herbatce Plantex jakijś rewelacji nie widzę...Chociaż aż tak strasznych problemów z brzuszkiem to on nie ma,ale czasem tak się biedny męczy ,że mi go szkoda...


Violett-my też jesteśmy zapisani z małym w zwykłej przychodni i położna środowiskowa dzwoni do nas średnio 4 razy w tygodniu i pyta jak tam z małym,czy wszystko ok,czy mamy jakieś problemy,pytania :)Poza tym przyjeżdża raz w tygodniu na kontrolę...
U mnie na osiedlu to w tym roku wysyp maluszków i mają ręce pełne roboty ,a i tak znajduja czas dla każdego :)
 
ni i położna środowiskowa dzwoni do nas średnio 4 razy w tygodniu i pyta jak tam z małym,czy wszystko ok,czy mamy jakieś problemy,pytania :)Poza tym przyjeżdża raz w tygodniu na kontrolę...
U nas była raz po powrocie ze szpitala i wielce obrażona po co po nią dzwoniłam skoro pępek odpadł......:szok:
 
Ja za to mam inny problem....
Zus wstrzymał mi wypłatę macierzyńskiego, "ponieważ prowadzone jest postępowanie mające na celu ustalenie uprawnień do wypłaty tego świadczenia. W związku z powyższym wypłata zasiłku zostaje wstrzymana".......
SUPER!! :wściekła/y:
 
A to miło z ich strony. I to tak jeszcze przed swietami. Brak słów. Mi na szczeście płaci pracodawca a nie ZUS.
A my dziś właśnie dostaliśmy becikowe :-). Wszystkie takie ekstra pieniązki odkładamy bo po maciezyńskim chce do września zostać z Małą a z jednej pensji pewnie byłoby cieżko.
 
Ostatnia edycja:
A u nas dzis słaba nocka. Wczoraj Mały pospał sobie więcej w dzień, ale też bez przesady. No i po kąpieli drzemka 15 min i potem nie spał do 2:30, rano się obudził koło 6, zasnął przy cycu i o 7 kolejna pobudka. kolo 8.30 na szczęscie jeszcze zasnął i spaliśmy prawie do 11:-) Teraz też sobie lula.

coolstella, ja też tak miałam, że prawa pierś jakaś bardziej napompowana była i szybciej się napełniała. Chyba częściej przystawiałam do niej. Teraz się to unormowało i obie są podobne

Elzu mój mały też tak się czasami z cycem szarpie. Na początku było tak w szpitalu, a to dlatego że dali bu butlę a z cyca nie chciało tak łatwo lecieć i się trzeba było napracować. On ma tak że sobie je, je i nagle zaczyna się denerwować, wypuszcza cyca, macha główką i nie może złapać cyca ponownie, łapie, wypuszcza i tak w kółko. Jak brzuszek boli to dodatkowo się wygina i pręży. Też się martwiłam że może za mało pokarmu, ale sprawdzam i leci. Wydaje mi się że jak go brzuszek nie boli i tak się zachowuje to po prostu ze zmęczenia. Wczoraj jak tak robił, to go szczelnie opatuliłam kocykiem, dałam cyca, ululałam i zasnął.
 
Ja za to mam inny problem....
Zus wstrzymał mi wypłatę macierzyńskiego, "ponieważ prowadzone jest postępowanie mające na celu ustalenie uprawnień do wypłaty tego świadczenia. W związku z powyższym wypłata zasiłku zostaje wstrzymana".......
SUPER!! :wściekła/y:


Amerie, ja jestem trochę faszystką, więc za coś takiego ZUS otrzymałby ode mnie pismo (za potwierdzeniem odbioru, rzecz jasna, przez osobę, która wysłała taki bulszit), w którym zostałby poinformowany, że w związku z zaistniałą sytuacją i bezprawnym wstrzymaniem wypłaty świadczeń pozwalających na przeżycie Tobie i Twojemu dziecku, zostałam zmuszona do wzięcia kredytu konsumpcyjnego i w związku z powyższym kieruję do sądu sprawę o odszkodowanie z tytułu poniesionych strat finansowych (odsetki od kredytu).
 
aduska123, czyli wyglada na to ze to brzuszek.. tyko jak pomoc? Bo w czasie karmienia nie da sie zabardzo masowac.. :/

Agusiar, u nas zwykle kolo 21 maly zasypia na cycku i juz sobie spi, czasami go wybudze kolo polnocy na jedzonko, wczoraj go nie budzilam i sie sam obudzil o 3 i pozniej kolo 6.30.

Julek juz nie mial kupki dobrych pare dni i mimo, ze polozna mowila, ze u dzieci karmionych piersia tak moze byc, to sie martwie, bo z tego co czytam to wiekszosc maluchow (z naszego forum) zalatwia sie kilka razy dziennie.. :/

Wlasnie wrocilam z pracy swojej, bylam pokazac Julka, kazdy byl zachwycony :) a Julek wyjatkowo grzeczny, po 45 minutach dopiero sie zbuntowal.. to zapakowalam go w nosidelko i ucieklam (mimo, ze jeszcze nie pogadalam z kazdym).
 
Amerie, ja jestem trochę faszystką, więc za coś takiego ZUS otrzymałby ode mnie pismo (za potwierdzeniem odbioru, rzecz jasna, przez osobę, która wysłała taki bulszit), w którym zostałby poinformowany, że w związku z zaistniałą sytuacją i bezprawnym wstrzymaniem wypłaty świadczeń pozwalających na przeżycie Tobie i Twojemu dziecku, zostałam zmuszona do wzięcia kredytu konsumpcyjnego i w związku z powyższym kieruję do sądu sprawę o odszkodowanie z tytułu poniesionych strat finansowych (odsetki od kredytu).

Jadę tam jutro z mężem więc nasłuchają odemnie na pewno.
Porozmawiam sobie z tą panią kierownik, zwłaszcza że dzwoniłam do mojej pracy i jak się okazało oni do ZUS-u wysłali komplet dokumentów nawet z wyliczoną kwotą do wypłaty, więc pewnie będą kontrolować czy nie było to "fikcyjne zatrudnienie na czas ciąży".....taaa a ja do 6 msc pracowałam....ależ mam nerwa......
 
reklama
Elzu Moja Lila robi kupkę jak jej sie chce :-) Czasem raz na 4 dni. Ale taka 4 dniowa za o to jest MEGA :). Jeśli brzuszek nie jest twardy i Julek się nie męczy to nie ma co się martwić. Jak Lilka nie robi kupy to po prostu masuje jej brzuszek cześciej.
 
Do góry