reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Wiesz co? ja tez tak miałam ze moja mama gotowała, tzn wiadomo jakies obowiazki miałam i cos typu obranie ziemniaków nie było mi straszne czy tez zrobienie kotleta, ale zrobienie zupy to było dla mnie cos strasznego. Dla tego przez pierwsze pół roku żywiłam T. wyłacznie drugim daniem:-p
 
reklama
Hehe. No to Mój miałby z Tobą dobrze bo J nie przepada za zupami, nie najada się nimi, on musi miec i to i to, albo konkretne drugie danie. Jest mięsożerny, więc mięsko obowiązkowe:p
 
Vegas:-D To w takim razie zapraszam na dewolaja bo mi dobre wychodzą:-p Mój musi miec zupe na weekend a tą zupąjest rosół juz normalnie nie moge bo co weekend musze to gotowac raz jeden zrobiłam odstepstwo i miał fasolke po bretońsku, to potem przez cała niedziele słyszałam ze ten rosół to mogłam zrobibc, a tak w tygodniu to jest przewaznie jedno danie najczescie zupa bo najszybsza:-):-p I faceci chyba tak maja ze bez miesa żyć nie potrafią
 
nooo ja to za mięsem tak bardzo nie przepadam. Wyjątkami są kurczak i mielone, a no i kotlety:p Ja to uwielbiam wszelkie sałatki, surówki ojj mogłabym dziennie jeśc:) Dobrze, że Młoda po tatusiu ma apetyt. Ja go zbytnio nie posiadam, wybredna się zrobiłam, że hej. Ale na pizzę to mam dziennie smaka;D
 
widze temat kulinarny.;-)
vegas ja pizze miałam wczoraj bo chodziła za mną juz ze 3 miesiące a jak karmiałam to nie mogłam. ale jak ja robie to od razu dwie bo jakbym zrobiła jedna to każdy by ledwie spróbowal :-) :-)
 
Vegas:-D mam to samo jesli chodzi o pizze:-psurówki tez kocham ale bardziej lubie kefir normalnie to mogłabym jesc cały czas. Do tego ziemniaczki, mniam:-p To jest moje jedzenie nic mi do życia wiecej nie byłoby trzeba:-) no ewentualnie jajko sadzone i koperek:-p

edit misia ja dawno juz pizzy nie robiłam:-):-p musze zrobić a mam parcie na pizze z dagraddo a raczej na ten biały sos jesli wiesz o który mi chodzi:-p
 
umi ale co oni mi z tym zębem zrobią na pogotowiu.. górna 5 :dry:

Vegas Przemek też za bardzo nie przepada za zupami, to nawet ich nie robię :-p chociaż jak teraz pisałyście o pomidorówce to chętnie bym zjadła ;-)
 
ja bym mogła jeść ziemniaki codziennie. serio. w różnej postaci ale ziemniaki. mam to od urodzenia mama mi opowiadała ze kiedyś na wizycie u lekarza jak miałam ze 3 lata i on mnie zapytał co jem ze taka duza jestem to mu odpowiedziałm ze ziemniaki. polewke ze mnie ma do tej pory...;-)
 
reklama
a ja lubię zupy, zwłaszcza pomidorową, ogórkową, bogracz, barszcz, fasolkę po bretońsku:)
A ja uwielbiam wszystko co niezdrowe - Coca Colę, pizzę, WieśMack-a, Longera, czipsy:D:D no wyjątkiem są zdrowe sałatki, surówki i kanapki:p:p

Misia ja nie lubię robionej pizzy albo jakiś uraz mam, ale raz jak z mężulem zrobiliśmy sobie to była lekko mówiąc paskudna;D Ale mam sprawdzoną pizzerię i z niej zamawiamy:)
 
Do góry