reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

dziulka no tak, mi też chodzi o zalewajkę :-) chyba poczytam sobie jakieś przepisy w necie i książce kucharskiej i spróbuję zrobić w przyszłym tygodniu, bo na ten tydzień już mam poplanowane mniejwięcej co będę jeść :-)
 
reklama
NATOLIN jak chcesz to ci moge strzelic jak ja robie zalewaje:) proste jak konstrukcja cepa:) godzinka i obiad jest:)
 
jak Was tak czytam to dochodzę do wniosku ,ze ja chyba za dobra jestem dla swojego małza. Ja codziennie staram sie obiadek zrobic i jak przychodzi z pracy to raczej ja mu podaję. Zawsze tez jest poprane i poprasowane. Jak wyjezdza gdzues dalej (co sie zdarza tak raz na miesiąc) to tez mu na droge kanapki zrobię wieczorkiem ,zeby mial jak wyjezdza nad ranem. Ona sam na pralke i żelazko patrzy jak na ufo. Na szczescie dobrze gotuje i od czasu do czasu cos zrobi. W soboty tez pomoze mi w porzadkach, to tyle.
 
Doris to ja też tak mam z moim. Tylko, ze on czasem oferuje sie do prasowania, a ja tylko z niego sie smieje, bo on mnie specjalnie podchodzi ( jak ja juz prasuje), ze on to zrobi, ale jak pranie lezy 2 dni i az bije po oczach ile tego jest to sie nie zabierze za to hehehe.
 
ehh ledwo przebrnełam ...

natolin
, gratulacje dla Piotrusia :-)

efa
, straszne jest dowiedzieć się o czymś takim, w dodatku takie maleństwo, a jak się jeszcze zna tę osobę to człowiek jeszcze bardziej przeżywa :-(

mała_mi aż mi się krew zagotowała jak przeczytałam twoje posty o teściowej, o tym rzuceniu zdjęcia z usg wrrr ... brak mi słów i w głowie mi się nie mieści że kobieta rodzi dziecko a potem je tak traktuje, jak twojego męża :( Przykro mi że musisz tam mieszkać i z nimi przebywać, ale mam nadzieje że uda wam się szybko wyprowadzić i pokazać że nie są warci żadnej uwagi z waszej strony. Jedno co ci moge poradzić z doświadczenia, to jednak pomyśleć o tym wynajmie bo my tak kilka lat się do tego przymierzaliśmy i zawsze nam wychodziło że nas nie stać a nagle gdy dowiedzieliśmy się że jestem w ciąży, zdecydowaliśmy z dnia na dzień że pora się usamodzielnić i okazało się że jednak można i stać nas, wiadomo trzeba wtedy bardziej zaciskać pasa ale jesteśmy sami, może nie na swoim ale sami :) Tylko że my się wyprowadziliśmy nie z powodu teściowej, bo ona to aż za dobra była i to też mnie denerwowało, pewnie dziwnie to brzmi ;) ale strasznie nam nadskakiwała, wszystko chciała za nas robić, a my chcieliśmy byc samodzielni, założyć swoją rodzine i teraz jest super :)

natolin,
mój mąż cały czas mi wypomina że zup nie umiem robić, a to dlatego że jak mieszkaliśmy z teściową to ona gotowała a ja zawsze mówiłam że jak tylko się wyprowadzimy to naucze się gotować zupy, no i zaraz rok minie jak mieszkamy sami a jeszcze żadnej zupy nie zrobiłam :-p

sarisa
, mój też zawsze mówi, że on uprasuje jak ja już się za to wezme ;-)

doris, to ty złota żona jesteś! :tak: nie będe czytała twojego posta swojemu mężowi bo się jeszcze zorientuje że za dużo robi w domu :szok:
 
sarisa to mamy model z tej samej fabryki chyba :-)

roxi teraz to JA chetnie poczytam mojemu jak wyglądają najbardziej "trendy" związki i niech sie zabiera do roboty :-D

a gdzie jest dawidowe? meldowała sie dzisiaj ?
 
no masz rację. Szkoda :-( . W ciazy bylysmy taka zwarta grupa , a teraz kazdego dnia ktos nas opuszcza i nowe mamusie sie pojawiają. Ciekawe co u ladygab, karen,smoniq i innych co zniekneły.
 
reklama
roxi teraz to JA chetnie poczytam mojemu jak wyglądają najbardziej "trendy" związki i niech sie zabiera do roboty :-D
oj poczytaj poczytaj niech wie, że inni tak dobrze jak on nie mają, i jaki skarb ma w domu ;)))

a gdzie jest dawidowe? meldowała sie dzisiaj ?
rano do mnie pisała, może czasu nie miała później coś skrobnąć, a nas nadgonić nie jest łatwo ;) Pewnie jutro wpadnie :)

Ja uciekam żeby troche snu złapać, bo moje dziecie niestety nadal popsute :( Po kąpieli już ładnie nie zasypia i w nocy się budzi buuu... wczoraj obudził się o 3 i wogóle spać nie chciał, przewinełam nakarmiłam i do 6 się z nim męczyłam, aż tatuś zainterweniował i na rączkach uśpił :/ Ciekawe jak dzisiaj będzie, już sie boje ...

Dobrej nocki
 
Do góry