reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Czerwiec 2011

ja też dziecię uśpiłam i zaraz sama spadam do jego "łoża".
wszystkie pouciekały do mężów,a ja....
do jutra,pewnie znowu zimnego:no:
 
reklama
Biedne maleństwo! tak nienawidzę pobierania krwi że jak pomyślę to mi słabo.Trzymam kciuki za Igorka!
 
Madzioolka absolutnie nie wyrzucaj granulatu!!! Mam nadzieję, że jeszcze tego nie zrobiłaś:) Mój na początku też był twardy, daj mu szansę on się baaardzo rozciągnie i będziesz miała wrażenie, że granulatu jest za mało:)
Na prawdę?? Ciężko mi w to uwierzyć bo to jest twarde prawie jak kamień... no ale dobrze, skoro tak radzisz to dam mu szansę :)

Cinamon strasznie mi przykro że masz takie problemy, mogę jedynie wesprzeć Cię wirtualnie i życzyć dużo siły na przetrwanie tego trudnego czasu, trzymam mocno kciuki aby każdy następny dzień był tylko lepszy od poprzedniego :)

Zeberko jak przeczytałam że Twój mąż miał wypadek to aż zamarłam, dobrze że to nic poważnego i przynajmniej sobie odpocznie w domu, ale nie ma co, pech Was nie opuszcza... mam nadzieję że już wykorzystaliście limit pecha i to chyba z całego życia... tego Wam w każdym razie życzę :)


Ja byłam dziś u kuzynki w szpitalu, po porodzie ponad dwa tygodnie temu ma ciagle gorączkę po 39st i lekarze nie wiedza co sie dzieje, dzisiaj przewiexli ja do kliniki... ale ja nie o tym - wchodzę do tej kliniki, a tam pacjentki leżą na korytarzu, takie przepełninie, nie ma ani kawałka wolnej ściany, wszędzie stoją łóżka, wszystkie zajęte, mało tego, była dziewczyna którą przyjęli z samego rana i dopiero o 14 dostała łózko, a tak to siedziała na korytarzu na krześle... no szok... nie wiem... czy we wszystkich wielkich szpitalach jest taka sytuacja, czy to jakiś ewenement?? i jeszcze dodam tylko że na izbie przyjęć wisi zalaminowana już informacja że nie przyjmują nowych pacjentek, i pod spodem lista szpitali gdzie szukać miejsca....
 
ja sie zegnam, na weekend wyjezdzamy do n. sacza, wracamy dopiero w poniedzialek wiec nie produkujcie postow za duzo bo bede nie w temacie:-D. Buźka
 
dobry <zieeeeew> :confused2:
mezulka odprawilam wlasnie... juz za nim tesknie! Jedzie do Łodzi... spektkal ma :-( bbuuuuu....
 
witam sie z rana:) moje kryski(krystian i mala)odprawieni i mam chwile dla siebie, ale krotka bo musze z mama na badania jechac. katmisz.....co do tego bolu to lekarka powiedziala ze to od kregoslupa,moge tylkojedna masc stosowac i wiesz czuje ulge dzisiaj:) no ale to bedzie tak do porodu.trascha dobrze ze siedzisz w domu, dojdziesz do siebie i humor sie na pewno poprawi:)mi ciagle sciek ropa z zatok i mam brac sinupret,cinamon bardzo to przykre co napisalas, ja mieszkam z rodzicami-oni na gorze ja na dole wiec w zasadzie osobno, do wszystkiego sie dokladamy i jakos leci, choc na paczatku sie wtracali i troche bylo zamieszania. dlatego jestem zdania ze coby sie nie dzialo to mlode malzenstwo to nowa komorka spoleczna i powinna byc sama.glowa do gory, spokojnie przemysl sytuaje i nie daj sie nastrojom mamy. moja tez ma "odchyly"ze tak powiem i na nia dziala tylko olewka, bo jakbym zaczela z nia gadac to by bylo jeszcze gorzej.zolza co tam piszesz?
jeny nie pamietam co do ktorej mialam napisac:/:-(
 
Ostatnia edycja:
Hello:)

Witam się po nieprzespanej nocy. Masakra jakaś... mam nauczkę za wczorajsze spanie do 11! Dzisiaj łącznie może ze 3h pospałam ech... znowu tysiąc myśli... po tych wczorajszych rozmowach o teściowych miałam czarne wizje jak teściowa mi się wtrąca w wychowanie dziecka, czego jestem pewna na 100000%

Ale nie zaczynajmy dnia od smutków:) Lecę Was poczytać, miłego piątku.
 
Kochane jak zawsze dziękuję za wsparcie - Pocieszycielki moje niezawodne!

Iza, kciuki za pobranie krwi u Igora!

Widzę, że wczoraj wiekszość okupowała polsat :) Ja też... ;)

Uciekam się szykować, bo jadę do szpitala ściągnąć płyn w ucha.. Najgorsze, że jadę tam ponad godzinę, potem w poczekalni pewnie z godzinę (wciskają mnie między pacjentów), a w gabinecie siedzę może z 5 min...
 
reklama
Witam ja do was kobietki z takim pytaniem bo juz sama nie wiem co sie dzieje :crazy:
A wiec czy ktoras z was tez ma czy miala silne bole w podbrzuszu ciagnace az do narzadow rozrodczych? ja dostalam takie ze nawet za dobrze chodzic nie moge bo sprawia mi to wielki bol,przez to zaczynam troche zaniedbywac swoje obowiazki w domu,ograniczajac sie tylko do pozostawania w lozku :-( Dzwonilam do swojego lekarza ale on niby mi zapewnia ze jest wszystko wporzadku i ze wlasnie powinnam wiecej chodzic by rozluznic miesnie,ale jak tu chodzic skoro okropnie boli :crazy:
I chce sie poprostu zorientowac czy ktoras z was tez to przeszla i czy naprawde wszystko jest wporzadku, ja bedac w ciazy strasznie sie stresuje kazdym bolem bo przychodza mysli ze cos sie dzieje nie tak.
Pozdrawiam.
 
Do góry