reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Czerwiec 2011

reklama
Dzięki kati.Na zakupowym masz rację.
Nie potrafiłam skojarzyć przy jakim temacie byłyśmy jak dziewczyny pisały o tym Octenisepcie.Ale rzuciłaś hasło pępek-faktycznie.
 
Dziewczyny dziękuję Wam za pozdróweczka...teraz trochę lepiej...herbatki z cytrynką i sokiem malinowym...moczenie stópek w gorącej wodzie...płukanie gardła Tantum Verde coś pomogło...ale nie zaprzestaje kuracji...jeszcze powalczę...
Katamisz....mój synek jak miał 4 miesiące to miał zanokcicę...i psikaliśmy Neomecyną w sprayu...ale to było chyba na receptę...i pomogło

Justynka...anemia bardzo często pojawia się u dzieci między 3-12 miesiącem życia...zazwyczaj u dzieci których matki miały anemię w ciąży ( u mnie tak było)...poza tym dzieci tracą krwinki czerwone, które mialy od matki a swoich nie nadążają wyprodukować dlatego należy je uzupełniać
Do najczęstszych przyczyn niedoboru zaliczamy:

* zmniejszone zapasy w życiu płodowym
* wcześniaki, noworodki niekarmione mlekiem matki
* zaburzenia wchłaniania
* szybki rozwój
 
Ostatnia edycja:
misialina dobrze, ze zdrowiejesz ja jeszcze piłam mleko z miodem wydaje mi sie, ze pomagało - tak wygrzewało, może spróbuj

katamisz nie ma za co po prostu czytałam niedawno wątek zakupowy ;-)
 
Witam wieczornie :)
Miśka, zdróweczka dla Ciebie. Ja się kuruję, póki co już mnie nie łamie w kościach, ale kaszel i katar niestety męczą. Jak się do jutra nie poprawi to się zapiszę do lekarza.
Dziewczyny przepraszam, że nie odpiszę każdej, przy tygodniowych zaległościach to byłby nie lada wyczyn ;)
Witam nowe mamusie :)
Buziaki dla wszystkich :)
 
katamisz mój M. miał kiedyś problem z paznokciem u nogi, też nie chciał iść do lekarza a to wyglądało coraz gorzej. Skończyło się operacji z usuwaniem kawałka kości (gdzieś tam coś powrastało), jeszcze się stresu dodatkowego najedliśmy bo mieli podejrzenia, że to przez jakiegoś guza i czekaliśmy na wyniki biopsji... ja cię nie chcę straszyć ale swojego faceta pociągnij za ucho i wyślij do lekarza, bo jak coś tak długo trwa to trzeba zobaczyć co tam w środku siedzi. M. potem ponad miesiąc na zwolnieniu leżał a paznokieć już mu nigdy nie odrósł. Teraz się wstydzi w sandałach chodzić:)
 
traschka nastraszyłaś mnie troszkę.Jutro jak przyjdzie z pracy to powiem mu co mi napisałaś może coś go to ruszy.Jestem na niego wściekła bo ja nie wyobrażam sobie z takim bólem łazić rok czy dłużej.Jemu się to cały czas paprze i wygląda tak jak pisałaś coraz gorzej!!A on psika spirytusem robi jakieś tamponady a i tak guzik to wszystko daje.A powiedz do jakiego lekarza z tym poszliście??Chirurga prawda??
 
tak, do chirurga. Ale my mamy znajomego, który kroi w prywatnej klinice i po prostu nas tam szybko przyjęli. Normalnie pewnie trzeba iść do rodzinnego po skierowanie. Zresztą może już rodzinny stwierdzi, że wszystko jest w porządku i nie trzeba. Ja też kompletnie nie rozumiem facetów pod tym względem, jakby pójście do lekarza albo branie leków było jakąś skazą na honorze!:)) Mój jak przychodzi przeziębiony i cherla całą noc to oczywiście nic mu nie jest i nawet aspiryny mu nie można podać, bo przecież samo przejdzie:)
 
reklama
Do góry