Kasia33
Fanka BB :)
witam sie wieczornie ze szptala(
nocka okropna, dzieciaczki budzily sie ja zamiast spac to nie moglam zasnąc, nad ranem złapała go taka duszność,aż mi sie chciało płakać razem z nim,teraz smacznie spi chociaz co chwile kaszel wstrętny masakra,mielismy przeswietlenie i ponoc nie ma zmian,ale cos lekarz na vobchodzie wieczornym byla srednio zorientowana(
Kasis bidulko dużo siły Ci zyczę i żeby Błażejkowi jak najszybciej zdrówko wróciło. Najgorsze jak człowiek nic nie wie przez tych lekarzy, jak mnie to wkurza. Czasem to pielęgniarki mam wrażenie są od nich bardziej zorientowane.