reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październikowe Mamy 2010

Powitać w niedzielny poranek !!!

Noc dziś spokojna bardzooooo, Niunia się obudziła ok 5 :-) Mąż dał smoka i spała do 6.15.
Za to poranek dość atrakcyjny - podawałam córce witaminę d w kapsułce i wpadła mi do jej buzi ta kapsułka ;-(
Nie mogłam jej wyciągnąć, bo nie dość że Oliwka zaczęła płakać to jeszcze w buzi wszystko śliskie.
Oczywiście ja w panikę, męża wydarło z wyrka w ciągu sekundy.
Ja ją głową w dół i klepie po pleckach, mąż ręce w jej buzi ale połknęła ;-(
Blady strach na Nas padł, mąż za telefon dzwoni na pogotowie !!!!
Pani dr pediatra powiedziała, że kapsułka rozpuści się jej w brzuszku, obserwować, jakby się coś działo to przyjechać !!!
Dobre 15 minut nie mogłam się uspokoić a Ona przyssała się do cyca i już było dobrze.
Dobrze, ze to się tak skończyło !!!
U Nas też piękne słoneczko, trochę wieje.
Niedziela u teściów !!!
sarisa głos jak codzień oddany.
 
Ostatnia edycja:
reklama
O,rany,Kania...!To pobudke mieliście konkretną:szok:.dobrze,że wszystko sie tak skończyło.hm,ciekawe,czy ta kapsułka rozpuszcza sie pod wpływem soków żołądkowych,czy po prostu płynów- to bys wiedziała,kczy dawac jej np. więcej ciepłej herbatki,czy zostawic jak jest.
 
Hej
Wpadłam się tylko przywitać i pochwalić się "5" suwaczkiem...kurna jak ten czas zachrzania:tak::-)
Emilab gratki suwaczkowe a Franiowi wszystkiego NAJLEPSZEGO z okazji ukończenia 5 miesięcy:-)
Sarisa głosik oddany-zresztą jak codzień:-)
Życzę wszyskim Mamusiom i ich Dzieciaczkom udanej niedzieli:-) a ja uciekam do szkoły...buuuuuuuu:wściekła/y:
 
jednak alkoholiczka nie zostane. no nie smakuje mi wino nawet z serem plesniowym.
możesz mi podesłać, skoro nie smakuje:)) ja z chęcią bym się napiła ale nie mogę. No chyba, że chciałabym gratis z Alicji alkoholika zrobić ;-)
RZUTKA właśnie głupie zdrobnienia i seplenienie :wściekła/y: i w ogóle przeraziła się kiedyś jak do niego przypadkowo powiedziała Piotrek zamiast Piotruś...
łoooosz matko :sorry2: nie potrafię zrozumieć (i chyba nigdy nie zrozumiem) tego sepleniącego fenomenu...

TOMAS - ja bym stawiała na NOP.... nienawidzę szczepień :wściekła/y: mam nadzieję, że już taka akcja więcej się Wam nie powtórzy.
HAPPYBETI - ukradłaś mój rytuał :p u mnie też zawsze kawa+BB+dzieć w łóżku gadający do karuzeli codziennie o poranku;)
SARISA - miłego dnia w razie takim;) i zazdroszczę, bo u nas pobudka o 4.30 :)szok:) a Mała dopiero niedawno padła....
RYSIA- suwaczkowe gratulacje:laugh2:
u nas się dzisiaj dzień lenia zapowiada. Ok16 ma nas teściowa odwiedzić i uprzedzam, że jak chociaż raz "seplnie"/ krzyknie albo użyje piskliwego tonu do Alutka to ją opierniczę i to równo (bo ile można na spokojnie tłumaczyć?)
 
Emiliab,Rysia wielkie buziaczki dla Franka i Miłoszka z okazji "piąteczek":)))****.
Makuc,gdziez bym smiała cos komuś ukraść;))).To niechcący...ale nie oddam:))):-p
a winko juz piłam:))).W tej knajpce tydzień temu.Najpierw rano odciągnęłam mleczko,żeby było na wieczorne karmienie,po powrocie odciągnęłam to "alkoholizowane';),a potem to juz normalnie karmiłam,bo taka lampka lekkiego winka to juz zdążyła się zutylizowac:).Mam taka nadzieję,przynajmniej.Ale nie widziałam różnic w zachowaniu Amelki,więc chyba jej nie upiłam:)))
 
Ostatnia edycja:
Witam przy kawusi.
Sariska głosik oddany :)

Matko czytam te posty i ciary mi przechodzą Tomas i Kania współczuję przejść z dzieciaczkami.

Rysia gratuluję suwaczka i miłęj nauki życzę;-)

A ja dzisiaj mega wyspana, w sobotę mąż dyżuruje więc jak zasnęłam po 22 to pobudka po 8, pewnie pospałabym dłużej, ale w salonie mam jasne rolety i słoneczko mnie obudziło.

Wczoraj byłam w kinie na "Jak się pozbyć cellulitu". Jak dla mnie rewelacji nie ma.

Dawidowe znalazłaś w końcu maskotkę o którą pytałaś na zakupowym?Bom ciekawa jak taka owca wygląda:-)
 
Ostatnia edycja:
Dzień Dobry dziewczyny :-)
A tu nadal cisza i spokój, ale to chyba znaczy że weekend udany i będzie co opowiadać w poniedziałek;-)

Kania, współczuje :-(

Kurde ostatnio same jakieś nerwowe sytuacje, u tomas z oddechem, u kani ta kapsułka, a u nas dzisiaj mały strasznie mocno włozył sobie palec do oka, rozryczał się i zacisnął strasznie mocno to oczko a ja myślałam że dostane zawału, normalnie myślałam że sobie krzywde zrobił, wyskoczyłam z pokoju i męża zaczełam wołać, ten zbladł jak mnie zobaczył i odrazu synka na rece wział ... no i mały sie troche uspokoił i otworzył oczka, obydwa ufff ... a mi normalnie kamien z serca i sie rozryczałam :-(jeszcze mi sie rece trzesa jak o tym pomysle, a synek spi sobie spokojnie jak gdyby nigdy nic :/

Roxanko bratowa powinna czuc sie zaszczycona, ze je poprosiliscie na matke chrzestna. I jesli mowili, ze przeloza wyjazd to znaczy chyab, ze ok wiec sie nie przejmuj.
dzięki kochana, wydaje mi się że jest zadowolona bo uwielbia Patryka, ale ja jakoś źle sie z tym poczułam że musza wyjazd odwoływać :baffled:
A i głosowanko już zaliczone :-) Ale mi sie wydaje że ten konkurs to jakis oszukany bo tak sie zastanawiam ile osob musi głosować na to dziecko na pierwszym miejscu, skoro na twoja Zuzie głosujemy prawie wszystkie codziennie a i tak jest ktoras z kolei ... jakas lipa :crazy:

ROXANKA a wiesz, że ja jak przeczytałam, że chcesz w święta to pomyślałam, że może ktoś wyjeżdżać. ja dlatego nie lubię uroczystości typu chrzest, ślub w święta ani w wakacje
No właśnie u nas jest inaczej, przynajmniej ze świętami, chociaż w wakacje to my slub mielismy i tylko jedna para nie mogła byc w tym czasie bo miała zaklepany wyjazd. A świeta to my zawsze spedzamy rodzinnie i nikt nie wyjezdza w tym czasie przynajmniej do tej pory ;-) Ja bym bardziej pomyślała że właśnie w innym terminie, przed albo po świetach ktoś może wyjechać ;-)Tym bardziej ze na chrzciny zapraszamy tylko najblizsza rodzine czyli rodzicow i nasze rodzenstwo z malzonkami i dziecmi, nie zapraszamy zadnej dalszej rodzinki czy znajomych bo to by wyszło takie male wesele ;-)No i nawet wczoraj bratowa mowila że pierwszy raz mieli wyjechac w swieta i tak dziwnie sie z tym czuli, nawet odrazu od nas zadzwonili i odwołali rezerwacje, wiec chyba ok. Tylko to zawsze taka złośliwość losu że akurat teraz bo np. w zeszłym roku mogli sobie wyjezdzać ;-)

rysia, emiliab gratki z okazji suwaczków:tak: dla was i syneczków :-)
 
Ostatnia edycja:
Roxannka to faktycznie się strachu najadłaś a Patryczek to już nie wspomnę. Dobrze, że wszystko ok.
Co do chrztu, to Twoja bratowa bardzo ładnie się zachowała, że odrazu oddzwoniła. Napewno się cieszy, że będzie miała takiego Chrześniaka :)
U nas też niby najbliższa rodzinka będzie, ale 20 osób i tak się uzbierało.
 
reklama
Witam dziewczynki z rana. Dzisiaj muszę się do spowiedzi wybrać bo za tydzień chrzciny mamy.

Kania współczuję. Ja daję wszystkie witaminki małemu na łyżeczce. Może też spróbuj.
 
Do góry