reklama
stripMYmind
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2010
- Postów
- 1 278
u nas dwie pobudki pierwsza o 00.30 druga o 3 ale z usmiechem na ustach i checia do zabawy usypianie trwalo poltorej h, a o 6 juz mamo czas wstac;p teraz wciagnal mleczko i spi... ale zapewne zaraz wstanie;p a ja leze pod kocykiem, a niewyspana masakrycznie
mała_mi88
30.09.2010; 3970g; 58cm
Dzień dobry!
natolin- jak tak piszesz o tym albumie, to wiesz co ? Zaraziłaś mnie cholero jedna!:-) I wysłałam dziś męża na poszukiwanie czegoś takiego. Ja mam właśnie takie albumy z dzieciństwa, z pergaminem, tak mama zapisywała ważne wydarzenia z mojego rozwoju itp. Tylko jak zawsze będę miała problem z wyselekcjonowaniem zdjęć, bo mam ich chyba za dużo:-).
A co do Beaty, to ja dawno temu już zauważyłam że nie ma jej z nam i też się zastanawiałam co u niej słychać.
monimoni, e-lona, moriam- gratulacje!!
makuc- oby Twój Alutek spał ładnie i nie domagał się bliskości cyca w nocy!
aniawa- mój Łukasz miał taki czas że bardzo mało jadł, nawet wcisnąć się mu nie dało, do tego leciał na wadze i wtedy próbowałam mu przemycać choćby małe porcje jedzenia. A teraz kiedy normalnie je, ma czasami takie dni że nie wszystko wypije albo obałamuci nie cały słoik, ale wtedy nie wciskam mu tego bo nie widzę sensu, widocznie po prostu nie chciała więcej i wiem że jak zgłodnieje to się upomni.
dziulka- nawet nie myśl o odejściu z forum, nikt Cię tutaj nie traktuje jak wyrodną matkę czy coś!! Po prostu jest to forum i tutaj każda z dziewczyn pisze to co myśli, dyskutuje na temat tego co napisałaś.
Z tym jedzeniem Leane , to według mnie jeśli ona zaciska buźkę, to przestań jej dawać jedzenie, zabaw ją czymś, wyjmij na chwilę z krzesełka, pokaż jej coś i wróćcie z powrotem do jedzenia za parę minut. Mój mały z tego co zaobserwowałam to raz potrafi zjeść jedzenie za jednym tchem, a raz po prostu dłużej mu schodzi ta cała konsumpcja. Pamiętaj,że nic na siłę.Jak zgłodnieje to zachce jeść:-).
happybeti- super, ze mogę czytać o twoich doświadczeniach, poradach!! bo ja to prawie 23-letnia mama bez doświadczenia.
ida i emilab- super że spotkanko się udało!! Ja to chyba muszę namówić mamy krakowskie na takie spotkanie, co nie sarisa?
sarisa- cieszę się że już wróciłaś i dziękuje Ci bardzo za tego smska!!
alicja- rzeczywiście to chciałam jeszcze napisać, a Ty mi to wyjęłaś z ust!!!

kasis- chodzi o śmierć mojej znajomej, która z dnia na dzień nagle umarła. W sobotę jeszcze z nią się widziałam, gadałyśmy, wtedy bardzo ją coś bolał kręgosłup, z bólu się zwijała wręcz. Mój Grześ odwiózł ją i jej męża na pogotowie, zostawili ją w szpitalu ( jak to określili w szpitalu, upchniemy gdzieś panią ledwo ledwo) i po weekendzie mieli robić badania dopiero i co? nie zdążyli z tymi badaniami bo nad ranem w niedziele zmarła... Dla mnie to niepojęte. Szwagierka jej powiedziała nam że niby rak,ale za bardzo nie jestem pewna, po czym tak niby stwierdzili.. a w weekendy to oni chyba sekcji nie robią. Zresztą dowiemy się w swoim czasie, na razie nie wypada o takie rzeczy pytać rodziny, mają wiele innych spraw na głowie. Teraz tylko czekam na sms'a z informacją o pogrzebie.
To chyba tyle chciałam na tą chwilę napisać.
No a moja mała dżdżownica ma katarek lekki i się budził kilka razy w nocy bo mu przeszkadzał. Buuu:-( Nie lubię jak ma katarek. Na szczęście na razie na fridę i wodę morską dobrze reaguję, zobaczymy na jak długo.
Chyba mi zaraz dziecię zaśnie to i ja się prześpię, bo potem mam trochę roboty zaplanowanej na dzisiaj:-).
natolin- jak tak piszesz o tym albumie, to wiesz co ? Zaraziłaś mnie cholero jedna!:-) I wysłałam dziś męża na poszukiwanie czegoś takiego. Ja mam właśnie takie albumy z dzieciństwa, z pergaminem, tak mama zapisywała ważne wydarzenia z mojego rozwoju itp. Tylko jak zawsze będę miała problem z wyselekcjonowaniem zdjęć, bo mam ich chyba za dużo:-).
A co do Beaty, to ja dawno temu już zauważyłam że nie ma jej z nam i też się zastanawiałam co u niej słychać.
monimoni, e-lona, moriam- gratulacje!!
makuc- oby Twój Alutek spał ładnie i nie domagał się bliskości cyca w nocy!
aniawa- mój Łukasz miał taki czas że bardzo mało jadł, nawet wcisnąć się mu nie dało, do tego leciał na wadze i wtedy próbowałam mu przemycać choćby małe porcje jedzenia. A teraz kiedy normalnie je, ma czasami takie dni że nie wszystko wypije albo obałamuci nie cały słoik, ale wtedy nie wciskam mu tego bo nie widzę sensu, widocznie po prostu nie chciała więcej i wiem że jak zgłodnieje to się upomni.
dziulka- nawet nie myśl o odejściu z forum, nikt Cię tutaj nie traktuje jak wyrodną matkę czy coś!! Po prostu jest to forum i tutaj każda z dziewczyn pisze to co myśli, dyskutuje na temat tego co napisałaś.
Z tym jedzeniem Leane , to według mnie jeśli ona zaciska buźkę, to przestań jej dawać jedzenie, zabaw ją czymś, wyjmij na chwilę z krzesełka, pokaż jej coś i wróćcie z powrotem do jedzenia za parę minut. Mój mały z tego co zaobserwowałam to raz potrafi zjeść jedzenie za jednym tchem, a raz po prostu dłużej mu schodzi ta cała konsumpcja. Pamiętaj,że nic na siłę.Jak zgłodnieje to zachce jeść:-).
happybeti- super, ze mogę czytać o twoich doświadczeniach, poradach!! bo ja to prawie 23-letnia mama bez doświadczenia.
ida i emilab- super że spotkanko się udało!! Ja to chyba muszę namówić mamy krakowskie na takie spotkanie, co nie sarisa?
sarisa- cieszę się że już wróciłaś i dziękuje Ci bardzo za tego smska!!
alicja- rzeczywiście to chciałam jeszcze napisać, a Ty mi to wyjęłaś z ust!!!


kasis- chodzi o śmierć mojej znajomej, która z dnia na dzień nagle umarła. W sobotę jeszcze z nią się widziałam, gadałyśmy, wtedy bardzo ją coś bolał kręgosłup, z bólu się zwijała wręcz. Mój Grześ odwiózł ją i jej męża na pogotowie, zostawili ją w szpitalu ( jak to określili w szpitalu, upchniemy gdzieś panią ledwo ledwo) i po weekendzie mieli robić badania dopiero i co? nie zdążyli z tymi badaniami bo nad ranem w niedziele zmarła... Dla mnie to niepojęte. Szwagierka jej powiedziała nam że niby rak,ale za bardzo nie jestem pewna, po czym tak niby stwierdzili.. a w weekendy to oni chyba sekcji nie robią. Zresztą dowiemy się w swoim czasie, na razie nie wypada o takie rzeczy pytać rodziny, mają wiele innych spraw na głowie. Teraz tylko czekam na sms'a z informacją o pogrzebie.
To chyba tyle chciałam na tą chwilę napisać.
No a moja mała dżdżownica ma katarek lekki i się budził kilka razy w nocy bo mu przeszkadzał. Buuu:-( Nie lubię jak ma katarek. Na szczęście na razie na fridę i wodę morską dobrze reaguję, zobaczymy na jak długo.
Chyba mi zaraz dziecię zaśnie to i ja się prześpię, bo potem mam trochę roboty zaplanowanej na dzisiaj:-).
Witam z rana. Łobuziak zaczął budzić mi się w nocy. Dzisiaj np o 1 z hakiem. Eh. Nie da się przekupić smokiem. Muszę go wziąć do łóżka i dać cyca. Wtedy szybko zasypia a ja razem z nim i tak sobie śpimy do rana. Słodkie to jest jak się tak wtula we mnie, nawet jak się oddalam to jakoś się przyczołga
Jednak po powrocie do pracy ciężko będzie.
Ostatnio u nas strasznie wiało no i mnie przewiało. Katar porządny mam i ból gardła. Ogólnie czuję się rozbita. Grrr. Wredne choróbsko.
Cass cały czas myślę o Twojej Majeczce. Daj znać koniecznie jak dzisiaj było w żłobku.
Wszystkim urodzinkowym suwaczkom składam gratulacje
Miłego dnia życzę.
Ostatnio u nas strasznie wiało no i mnie przewiało. Katar porządny mam i ból gardła. Ogólnie czuję się rozbita. Grrr. Wredne choróbsko.
Cass cały czas myślę o Twojej Majeczce. Daj znać koniecznie jak dzisiaj było w żłobku.
Wszystkim urodzinkowym suwaczkom składam gratulacje
Miłego dnia życzę.
makuc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2010
- Postów
- 6 284
STRIP - takie pobudki są najgorsze niestety. Pól biedy jak dzieć budzi się co godzinę ale nakarmisz go na śpiocha i zasypia a co innego jak o 3 w nocy wstaje z miną "witaj mama. czas na zabawę. ja już wyspany".
Właśnie wlasne dziecko śmieje się z tego jak śpiewam. Nosz *** ja tu chcę Alutkę umuzykalnić a ta co? Mina "oszz boszz maatka ale wyjesz" i brecht
Poza tym mam do przeczytania 10 stron regulaminu jakiegoś biura tłumaczeń i logowania na ich stronie www. Boję się, że czegoś istotnego nie zauważę i potem lipa będzie a przecież nie da się przeczytać 10 stron ZE ZROZUMIENIEM i to takich, które są czcionką 10 bądź 8 pkt zapisane.... ech. Kawa wypita. Może to coś pomoże
no i dalej jak na szpilkach siedzę, bo na telefon od kobiety w sprawie szkoły językowej czekam. Jak dziś nie zadzwoni to pewnie po ptokach będzie i z pracy nici... zostaje to biuto tłumaczeń ale jakieś podejrzane mi się to wszystko wydaje 
mała_mi: mi NAT też ochoty na album narobiła. Ale ja to słomiany zapał mam zazwyczaj i boję się, że kupię, zacznę i na tym się skończy
poza tym:
a) ZDRÓWKA DLA ŁUKASZKA
b) mam nadzieję, że trzymasz się dzielnie... bardzo mi przykro z powodu Twojej znajomej. Powiedziałam wczoraj o tym mojemu D. i nawet on kazał mi złożyć w jego imieniu kondolencje
MALUTKA: zdrówka!
aaaa i monimoni, e-lona, moriam SUWACZKOWE GRATULACJE!
Właśnie wlasne dziecko śmieje się z tego jak śpiewam. Nosz *** ja tu chcę Alutkę umuzykalnić a ta co? Mina "oszz boszz maatka ale wyjesz" i brecht
Poza tym mam do przeczytania 10 stron regulaminu jakiegoś biura tłumaczeń i logowania na ich stronie www. Boję się, że czegoś istotnego nie zauważę i potem lipa będzie a przecież nie da się przeczytać 10 stron ZE ZROZUMIENIEM i to takich, które są czcionką 10 bądź 8 pkt zapisane.... ech. Kawa wypita. Może to coś pomoże


mała_mi: mi NAT też ochoty na album narobiła. Ale ja to słomiany zapał mam zazwyczaj i boję się, że kupię, zacznę i na tym się skończy
a) ZDRÓWKA DLA ŁUKASZKA
b) mam nadzieję, że trzymasz się dzielnie... bardzo mi przykro z powodu Twojej znajomej. Powiedziałam wczoraj o tym mojemu D. i nawet on kazał mi złożyć w jego imieniu kondolencje
MALUTKA: zdrówka!
aaaa i monimoni, e-lona, moriam SUWACZKOWE GRATULACJE!
Ostatnia edycja:
sugar_and_spice
matka Króla
Dzień Doberek!
Poszłam spac o 23 i wstałam o 7.50 :-)
Miłego dnia :-)
Poszłam spac o 23 i wstałam o 7.50 :-)
Miłego dnia :-)
stripMYmind
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2010
- Postów
- 1 278
zazdroszczę SUGAR!!!!!!!!!!!!!!!! nie lubię Cię;p
emiliab
Fanka BB :)
Dzień doberek!
Monimoni,e-lona,moriam gratuluję "osiągnięcia" ładnego suwaczka
sugar a ja ci dodam trochę spice- zrealizuj od czasu do czasu moje "potrzeby" na FB:-). Tyle razy już ci wysyłałam prośbę,a ty nic!!!!
Ja nie mam nikogo,oprócz ciebie kto gra w CV, to ja mam wybudowć miasto?
A poza tym,lubię twoje posty(tak dla posłodzenia)
Ida żaden z ciebie Tarzan. Normalna,wesoła dziewczyna z ciebie. I przestań mi tu wygadywać głupoty. Aha,"pocieszę cię", że kilka razy mi się zdarzyło,że nie utrzymałam Franka i walnął głową w ścianę. Normalnie tak się gibał,że ciężko było mi go utrzymać.
mała_mi szybko pozbywamy się katarku u Łukaszka;-)
My dzisiaj mamy szczepienie,a jutro idę do lekarza,bo dalej jestem chora na kręgosłup;-).
Monimoni,e-lona,moriam gratuluję "osiągnięcia" ładnego suwaczka
sugar a ja ci dodam trochę spice- zrealizuj od czasu do czasu moje "potrzeby" na FB:-). Tyle razy już ci wysyłałam prośbę,a ty nic!!!!
Ja nie mam nikogo,oprócz ciebie kto gra w CV, to ja mam wybudowć miasto?
A poza tym,lubię twoje posty(tak dla posłodzenia)
Ida żaden z ciebie Tarzan. Normalna,wesoła dziewczyna z ciebie. I przestań mi tu wygadywać głupoty. Aha,"pocieszę cię", że kilka razy mi się zdarzyło,że nie utrzymałam Franka i walnął głową w ścianę. Normalnie tak się gibał,że ciężko było mi go utrzymać.
mała_mi szybko pozbywamy się katarku u Łukaszka;-)
My dzisiaj mamy szczepienie,a jutro idę do lekarza,bo dalej jestem chora na kręgosłup;-).
Makuc przespana
no to supcio 
Strip buu nie przespana i u mnie. Tzn. w sumie wstała o 2(ale sobie płakała i sie przestraszyłam,ze cosik sie dzieje) i wstała o 5 ehhh.I tez siedze oczy mi się kleją, ale "czaja" kawy zrobiłam i piję, a Zuzek śpi.
Monimoni,Moriam,E-lona gratki dla Was i Lenki,Maury i Laury
Cass tulam i wybacz, że Ciebie wczoraj pominęłam i twoje smutki. Nic się nie martw będzie dobrze już wiesz, że dla córci jesteś wszystkim. ja nadal czekam, aż moja córa będąc u kogoś na rączkach zatęskni do mamy, bo póki co jest jej to obojętne czy ja jestem czy nie ehh
Ps. Dyscyplina dyscypilina, ale nie nawidze jak ktos mówi, że u mnie dzieci będą chodziły jak w zagarku. Uważam, że dzieci zdyscyplinowane nie są szczęśliwe, sa stłamszone i biedne, bo ciągle się czegoś boją. Uważam, że dzieci potrzebują szacunku i miłości a nie dyscypliny, ale to tylko moje zdanie...
edit: Emis trzymam kciuki za szczepienie,ale Ci dobrze z tym L4 i przykro mi, ze nadal jesteś chora;-)
Strip buu nie przespana i u mnie. Tzn. w sumie wstała o 2(ale sobie płakała i sie przestraszyłam,ze cosik sie dzieje) i wstała o 5 ehhh.I tez siedze oczy mi się kleją, ale "czaja" kawy zrobiłam i piję, a Zuzek śpi.
Monimoni,Moriam,E-lona gratki dla Was i Lenki,Maury i Laury
Cass tulam i wybacz, że Ciebie wczoraj pominęłam i twoje smutki. Nic się nie martw będzie dobrze już wiesz, że dla córci jesteś wszystkim. ja nadal czekam, aż moja córa będąc u kogoś na rączkach zatęskni do mamy, bo póki co jest jej to obojętne czy ja jestem czy nie ehh
Ps. Dyscyplina dyscypilina, ale nie nawidze jak ktos mówi, że u mnie dzieci będą chodziły jak w zagarku. Uważam, że dzieci zdyscyplinowane nie są szczęśliwe, sa stłamszone i biedne, bo ciągle się czegoś boją. Uważam, że dzieci potrzebują szacunku i miłości a nie dyscypliny, ale to tylko moje zdanie...
edit: Emis trzymam kciuki za szczepienie,ale Ci dobrze z tym L4 i przykro mi, ze nadal jesteś chora;-)
Ostatnia edycja:
reklama
sugar_and_spice
matka Króla
emilia ale ja zawsze nna Twoje prośmy help them out, czy o wishlistę Ci chodzi?
Słonko, zaproś mojego Męża do znajomych, on też gracz zawzięty, a do completingowania goalsa mu nowy znajomy potrzebny :-)
Słonko, zaproś mojego Męża do znajomych, on też gracz zawzięty, a do completingowania goalsa mu nowy znajomy potrzebny :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: