Październikowe Mamy 2010

[dorisday2512]

hej
melduję się na szybciocha i uciekam.
o 10tej jade do klientki i musze wszystko tesciowej przygotowac ,zeby wpadek nie bylo z Doriankiem.

sarisa,ladygab, malutka wszystkiego naj naj dla Waszych pół roczniaków.

Milego dnia wszystkim

 

[dawidowe]

Witam z ranka ja juz na nogach od 5 rano. Teraz siedze i mysle jak tu zrobic aby sie łózko samo poscieliło, włosy uczesały i kanapki wjechały na stół z goraca herbatka z cytrynka. heh niestety musze wstac i sama zrobic.
Dzis jedziemy do parku na pół dnia. Wezme wałówke i jakas gazete. jeszcze musze poszukac czesci do parasolki do wozka i pokombinowac zamontowac

Kasia33 jeszcze nie słyszałam aby kogos ze znajomych sprawdzili. moze jak ktos przebywa notorycznie.

 

[Kasia33]

To mam nadzieję, że do mnie też się nikt nie wybierze, a z resztą chyba nawet głupio by im było, bo Paffcia to nikt nie przyjechał poznać. Wrr, jak myślę o pracy to mi się odechciewa wszystkiego.

Moje dziecko właśnie się ululało na bujawce to kawkę sobie zapodam.

 

[malutka80]

Dziękuję za gratki z okazji szósteczki. Moja mała maruda nie dała dzisiaj pospać.
Sariska,Ladygab,Kathhe gratuluję

Efa, Moni gratuluję słowa "mama". Bartek wczoraj do małża powiedział "Edziu" wytłumaczyłam mu że tatuś inaczej ma na imię

Kurde, twarde jesteście z tymi dietami Dziulka, super rezultat

A ja wczoraj w robocie byłam z małym z papierami do żłobka. Dziewczyny zachwycone Bartkiem, do wszystkich się uśmiechał, na rączkach u innych też był zachwycony. A papiery na biurkach to byłby jego żywioł gdyby tylko mu pozwolić
Generalnie jestem załamana bo nasłuchałam się jeszcze więcej niż wiedziałam o tej babce z którą mam siedzieć. Grrr. Mobbing w czystej postaci. Masakra jakaś. Na kumpelę nawrzeszczała że kwiata przestawiła na szafie bo chciała segregatory postawić. Wydarła się że jej kwiatów ma nie dotykać. Kuźwa ja spokojna nie jestem i jak na mnie się wydrze to będzie ostra wojna. Chodzi głupia piz... z zapaleniem oskrzeli do pracy. Nadgorliwość gorsza od faszyzmu. Jak mnie czymś zarazi to ją utłukę. Okien nie pozwala otwierać. Chodzi co pół godziny na fajkę a potem po godzinach zostaje bo się niby nie wyrabia. A roboty ma tak naprawdę góra na godzinkę. Rozmawiałam z kumpelą co z nią siedziała i powiedziała że uciekła do innego działu i odżyła. Ja się chyba zastrzelę.
W ogóle w robocie straszna atmosfera. Buuuu.

Cass cieszę się że Majeczka już lepiej w żłobku.

Kasia do mnie też nikt nie przyszedł z pracy. A 3 koleżanki zapraszałam. Mały wczoraj dostał od nich kopertkę. Wkurzyłam się no ale kazały brać bo to nie dla mnie tylko dla niego.

 

[dawidowe]

u mnie kolezanka z pracy z jednego pokoju była kilka razy nawet chrzestna została. w pracy byłam kilka razy z mała ale wstyd powiedziec nigdy nic nie dostała poza chrzestna. uwazam ze by nie zbiednieli jak by kilka osob złozyli sie na najtansza grzechotke.

 

[emiliab]

Sarisa,Ladygab,Malutka,Kathhe gratulacje suwaczkowe:-)
sugar,mała_mi co do biustu,to "pocieszę" was,że u mnie po pierwszym dziecku biust powiększył się o jeden rozmiar,a teraz o następny(z 75 B teraz przeszłam na 75 D-chociaż przy diecie chyba się nieco zmniejszył)
kasia współczuję,że jednak choroba jakaś się pojawiła. Mam nadzieję,że jakaś "życzliwa" koleżanka nie doniesie. Jakby co,to zawsze możesz powiedzieć,że np. poszłaś do apteki...
malutka no to współczuję tej babki:-(

A ja czekam,aż mi wyschną włosy i skaczę na okna.

Miłego dnia

 

[makuc]

to i ja mówię wszystkim dzień dobry :*

HAPPYBETI: smutno bez Ciebie, więc nie znikaj na tak długo więcej, ok?
SARISA: oby ten wewnętrzny niepokój nie oznaczał niczego złego.Może skumulowało się w Tobie zbyt wiele emocji, stąd takie uczucie?
ROXI: jak nocka? Mam nadzieję, że udało Ci się dłużej niż 2h pospać.
NAT: dzisiaj dołączam do Ciebie z porannym leniuchowaniem. Młoda własnie zallicza 1 drzemkę a ja się wyleguję w łóżku jeszcze

SARISKA, MALUTKA, LADYGAB, KATHHE - suwaczkowe gratulejszyn

co do owiedzin to u nas też nikt z pracy nie zawitał [i nie zawita zapewne]. jak byłam w ciąży i zaraz po narodzinach Alicji dostawałam mnóstwo smsów wyrażających chęć dosyś rychłego odwiedzenia mnie i dzidzi a jak przyszło co do czego to cisza i wszyscy nagle są wielce zajęci itp. Dostałam wprawdzie zaproszenie na dzisiaj "na jajeczko" ale spotkanie zaczyna się o 18 i zanim bym do nich dojechała to pewnie już by się wszystko skończyło, bo moi znajomi z pracy nie mają w zwyczaju dłużej niż 1,5 "imprezować" :-(

 

[rysia85]

Ja tylko tak szybciutko chciałam złożyć gratulacje suwaczkowe Sarisie,Malutkiej,Ladygab,Kathhe a Waszym dzieciaczkom życzę wszystkiego Najpiękniejszego:-):-)
Co do diety to sugar,mała_mi ja też się chętnie przyłącze...tylko dajcie znać kiedy zaczynamy!!!:-)
No nic uciekam bo Młody wzywa:-)Miłego dnia i do usłyszenia:-)

Edit:
Happybeti ja też się cieszę że już jesteś z nami...hihi brakowało mi poranno-nocnych postów od Ciebie:-)
Sarisa życzę Ci by wewnętrzny niepokój zamienił się w radość i pozytywną energię:-)
Emiliab udanego skoku na okna:-)

 

[emiliab]

Jaka gapa ze mnie
HAPPYBETI dobrze,że już jesteś:*

 

[Kasia33]

Paweł kopertkę ode mnie z pracy też dostał.
Mam taką jedną życzliwą koleżankę, która objęła chwilowo moje stanowisko no i chyba nie ma chęci go zwrócić. I obym jej nie spotkała na swojej drodze, donosicielka jedna.

Boszzzz kobiety godzina 9 a ja torta wciągam. Jak tu dietę trzymać, kiedy takie smakołyki w lodówce.