witam Was Marcóweczki!
drugi dzień świadomie nie kładę Hanki na drzemkę popołudniową bo potem buszuje do późna, więc i za dnia mam mniej czasu bo trzeba obie Gwiazdy pilnować...ale jest mały sukces, padła o 21 a nie 23
Zosia też śpi od 21.30 i nie wypiła butli tylko zasnęła po cycusiu, pewnie się obudzi w nocy ale dobrze że cyc wystarczył
malinkaa ja też się cieszę, ze ta moja Klusia wykazuje jakieś chęci do obrotów, tylko że zauważyłam, że to są bardzo maleńkie kroczki, raz coś zrobi a potem tydzień przerwy ma i nie doskonali swoich umiejętności
emka Ci nie wyślę hi hi dzisiaj w końcu udało się upiec zaległe ciacho;-)
trzymam kciuki za Waszą uroczystość:-) nie staraj się za bardzo, tylko ciesz się tą chwilą a wszystko będzie dobrze
koncia no no zdolniacha z Ciebie, jeszcze kierowcą rajdowym zostaniesz
madzikm Helenka teraz kontempluje, a za dwa tygodnie albo i wcześniej zacznie sie obracać, zobaczysz
Pinka super że będziesz miała czas na samorealizację
ciekawe kiedy zdradzisz nam co to za magiczne ziółka pijesz?
apistella życzę Ci dużo wewnętrznego spokoju, tylko to Cię uratuje
i więcej wyrozumiałości ze strony emka
żebyś przynajmniej mogła mu sie wygadać bez zbędnych komentarzy z jego strony.Takiego maluszka nieraz trudno zrozumieć i pewnie każda z nas ma chwile kiedy nie wie o co chodzi ze swoim dzieckiem:-( ja nieraz tak mam i czasami też nie wiem czy Zosia wystarczająco zjadla, bo raz je z jednego cyca, kiedy indziej z dwóch, na wieczór zwykle chce butelkę i bez niej nie zaśnie, dzisiaj znów zasnęła bez...raz ulewa, wręcz chlusta mlekiem a raz nie...ale staram się od razu nie denerwować i nie przejmować;-) będzie dobrze zobaczysz, a mama która dba o swoje dziecko i martwi się o nie na pewno nie jest do bani więc głowa do góry
julia idź do innego lekarza jak ten do ktorego chodzisz nie potrafi Ci pomóc na te bóle;-)
agnes kurujcie się szybciutko, duuużo zdrówka:-)
Pinka Eryczkowi świeże powietrze służy
taka drzemka to jest coś, u nas Zosia potrafi tak drzemać tylko jak są goście, nawet i 3 godziny bez przerwy sie zdarzają, a tak do 30 min i znów pełna życia i werwy
spring wymówki Twojego Jasia przed nocnym spaniem to istny koncert życzeń moje Hanki
ach te dzieciaki