vegas oj to ja jestem egoistą od urodzenia chyba

. Wcale sie nie dziwie, że ciezko by ci było wrócic ddo pieluch, nocnego wstawania i w ogóle:-). Rób prawko! nie ma na co czekać, zobaczysz ze sie przyda:-)
kasiek orzechami? toż to marnotrawstwo
Ewi dziś sie też dogadał z kimś, bo nad radem ktoś w śmietniku puszki przewalał
gosia91 Eh... nasza kochana służba zdrowia:/. Współczuje:/
Kamcia hahah dobre z tymi krowami

łodkie jest takie coś i na prawde bardzo ładnie ci Vi mówi:-)
gosdia, mój młody dostał taki ały syntezator na mikołaja to po tygodniu musiałam go schować kiedys go znalazł i męczył znowu przez jakis czas aż w końcu jak spal wywaliłam na szafe bo nie mogła juz znieść tego darcia
Herbata no no:-) to modelka Ci rośnie, ja nie wiem czemu zawsze wydawalo mi ie ze bedziesz miała synka:-)
My dzis nad rane znowu mielismy atrakcje. pomine fakt, że mały sie wnerwił w nocy, bo powiesił sobie na łózku swój kocyk i jakis cudem podczas snu spadł mu na twarz

. Najpierw usłyszałam głośne łaaaa, a po chwili jak juz doleciała do niego to ten juz siedział i mówiłi "dupi kocyk, dupi"

, no myslała ze sie tam skończe, ale wzięłam mu ten kocyk, przykryłam go i poszedł spać. i znowu ładnie spał:-) tylko ze dziś ktos postanowił pobuszować po śmietniku i gnieść puszki:/. Sąsiadka z dołu wypadła na swój balkon i tak kogos opitoliła, że to zgniatanie puszek przy niej to pesteczka

. Ale ogólnie widze poprawę w spaniu ałego, nie budzi sie w ciagu nocy po 20 razy na picie, pewnie to zasługa ochłodzenia bo nawet lepiej mu sie zasypia a jak wstaje nie jest od razu cały mokry jak dopiero co wyjety z kąpieli