reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2011

A ja się tak wqurwiłąm że szkoda gadać :wściekła/y:
M jechał na zakupy i zabrał też teściową na działkę
jak wychodzili to ta już miała zaplanowany dla niego rozkład dnia
czyli co MUSI zrobić na NASZEJ działce, wkurzył się i powiedział jej
że ma inne plany, robote w domu itd i tego nie zrobi
bo ona mu tak każe akurat teraz ...
No ale wrócił i uświadomił mnie że jedzie na działke porobić ...
moje okna mogą zaczekać, powiedział że mam sama nic nie robić więcej ...
a hu... mu w du.pe ja go pie.rdole przyjedzie to chałupa będzie na błysk
najwyżej będzie zapierdalał ze mną do szpitala qurwa mać !!!
obiecał mi że pomoże, sam to zaoferował a tu wystarczyło słowo mamusi
ta zaś będzie miała ****ną satysfakcje że to jej posłuchał a nie mnie
tak jak ostatnio ... oj jak się wqurwiłam :crazy:
będzie się rządziła na moim kawałku ziemii i walczyła ze mną
o swojego synusia :wściekła/y:

kochana wiem co mowisz moja teściowa nie lepsza a jak np marcin nie chce zrobić po jej myśli czy coś idzie nie tak to zaraz płacze ze miała ciężkie życie mąz ja bił a teraz chłopcy wyrodni i się marcin albo jego brat łamią i robią tak jak ona chce, nie wiem tez czasami co robić mój np jak by jej pojechał pomóc to potem by i mi posprzątał ale nie o to chodzi szarpać też sie nie mam zamiaru bo teściowa na to laskę marcin przeciez i tutaj posprzątam a mnie z nerw serce szarpie cały wieczór :-( i bądz tutaj mądry.

Ja mam jeszcze 2 siostry i najgorsze jest to ze one ciągle cos do mnie mają bo ojciec np im nie pomaga a mi bardzo ale ja nie poradze nic na to ze ona mają konflikt z ojcem i on nie chce im pomóc ale ona chciałbyby zebym i ja sie pokłóciła z ojcem zebym była po ich stronie i wez tutaj bądz mądrymmmmm:wściekła/y:

A zmieniając temat to ja od paru dni taka śpiąca łaże ze nie wiem o co chodzi ciągle coś porobię i sie pokładam i leżę niech mijają szybciutko te tygodnie :confused2:
 
reklama
monysia jak sprzątanie ma Ci pomóc odreagować stres i nerwa to sprzątaj byle byś nie przesadziła bo po co masz później cierpieć. A Wy mieszkacie u Teściowej czy ona wprowadziła się do Was?
 
malutka ale te są newborn, też właśnie czekam aż będzie miała mini od 3-6kg

jagmar uuu fajny ten staniczek :)

widzę że nie jestem sama z dołami, byle sprzeczka i już wyję, najgorsze że nie umiem się powstrzymać :-( dziś na szczęście mi przesżło.
Wiem ,że newborn :-D ale może którejś się przydadzą ;-)
Prawde mówiąc nie bo moje siostry w zeszłym roku się szczepiły
i bardziej chorowały niż bez tej szczepionki ...
nie wiem czy z tym związane ale tak było ...



niby masz termin na 3 a ja na 4
Tobie pokazuje że jeszcze 2 tyg i coś tam dni
a mi pokazuje 17 dni do końca
i o co kaman ???


Dziewczynki wczoraj mnie pod wieczór brzuch pobolewał
ale od północy miałam taki ból że myślałam że zwariuje,
o 2.30 ryczałam z bólu, M chciał jechać do szpitala
a ja twardo że nigdzie nie jade ...
od razu mi się moje okropiczne miesiączki przypomniały
ból w podbrzuszu od krzyża aż do nóg,
wzięłam no-spe i magnez, po jakimś czasie jeszcze apap
i dopiero puściło, to był taki stały ból, masakra :zawstydzona/y:
od samego rana wzięłam się za robotę,
M pozmieniał pościele, piorę teraz koce, poszwy, maskotki Mileny,
przyjedzie z zakupów to firany pościąga, zapowiedział
że okna pomyje ale ja je tylko poprzecieram psikaczem,
nie będę szalała ... jeszcze zrobie ormo w zabawkach Mileny
a potem to już wszystko mi jedno ...
ale przestraszyłam się normalnie, jeszcze dzidzia się nie ruszała
całą noc ...
No dobrze pokazuje, dobrze:-D U mnie pokazuje 2 tygodnie i 2 dni co daje nam 16 dni ,a u Ciebie 17 dni :-D
A takie bóle to i ja niestety ostatnio mam :tak:
 
Hej dziewczynki,
ja dzisiaj zaszalałam i spałam do południa :szok: dziesięć po 12 zwlekłam się z łóżka i przez cały dzień nic nie zrobiłam. No tylko rano wstałam mężysiowi śniadanie zrobić przed wyjściem, a potem spanko dalej, na później to tylko sobie jeść robiłam i nic wiecęj. Pozprzatane mam w miarę, a część wspólną dziś siostra sprzątała więc luz.
Ja za to wzięłam się za robienie czarnobiałych książeczek dla Majki bo czekają już tyle. W sumie ta karuzela co wcześniej robiłam wyszła spoko wiec mam nadzieję, że książeczka też bedzie fajna.

Ja tez niewyspana :( siedze i gapie sie w TV... nastroj nieciekawy...przynajmniej jeszcze nie pada, ale pewnie zaraz zacznie... kot sie nie chce przytulac a maz jeszcze w pracy...
musze wymyslic cos fajnego do zrobienia na dzis bo inaczej dol na maxa :(

A w u was jaka pogoda? nadal ladnie jest?
no u mnie pogoda dzisiaj śliczna i nawet ciepło jest. A od poniedziałku deszcz zapowiadali - i co? -a do tej pory ani kropla nie spadła
U nas leje co jakiś czas tak jakbyśmy jakiś wodospad za oknem mieli!!

To ja w przeciwieństwie do was znów spałam jak suseł!!! ja nie wiem co się dzieje!! zamiast coraz gorzej tojest coraz lepiej!! dzidzia się pewnie rozmyśliła i postanowiła jeszcze posiedzieć w ciasnocie...:dry:
jak byłam młodsza zawsze chciałam w Anglii mieszkać, ale ta pogoda chyba by mnie wykończyła...
fato moja miała uczulenie na chusteczki (efekt widoczny przy dłuższym używaniu) na pieluszki na szczęście nie.
pytałaś się ostatnio o stanik. Ja typowo ciążowego nie kupuję. Kupiłam miękki, taki BRUBECK Biustonosz Top oddychający 2 kolory 70B (1800934890) - Aukcje internetowe Allegro . Poprzednio też takich używałam i byłam zadowolona. Cena fajna, jak doją to dam znać czy warto je kupować.

Justyś witaj z powrotem

ja jeszcze a propos` staników. Bo nie wiem jaki kupić. Bo te cieniutkie to mnie przerażają. Zawsze kupuję jakieś usztywniane bo mam mini piersi i strasznie sterczące suutki i jakoś z tym muszę walczyć. No a teraz jak kupię taką szmatkę to wstyd mi się będzie w tym pokazać. Są jakieś staniki do karmienia takie choć troszkę grubsze?

A ja się tak wqurwiłąm że szkoda gadać :wściekła/y:
M jechał na zakupy i zabrał też teściową na działkę
jak wychodzili to ta już miała zaplanowany dla niego rozkład dnia
czyli co MUSI zrobić na NASZEJ działce, wkurzył się i powiedział jej
że ma inne plany, robote w domu itd i tego nie zrobi
bo ona mu tak każe akurat teraz ...
No ale wrócił i uświadomił mnie że jedzie na działke porobić ...
moje okna mogą zaczekać, powiedział że mam sama nic nie robić więcej ...
a hu... mu w du.pe ja go pie.rdole przyjedzie to chałupa będzie na błysk
najwyżej będzie zapierdalał ze mną do szpitala qurwa mać !!!
obiecał mi że pomoże, sam to zaoferował a tu wystarczyło słowo mamusi
ta zaś będzie miała ****ną satysfakcje że to jej posłuchał a nie mnie
tak jak ostatnio ... oj jak się wqurwiłam :crazy:
będzie się rządziła na moim kawałku ziemii i walczyła ze mną
o swojego synusia :wściekła/y:

współczuję Ci przejść z teściową bo wiem co to znaczy. Ja długo ze swoją walczyłam i do tej pory jeszcze nie raz walczę, ale jest już poprawa. Dlatego robię wszystko żeby nie musieć z nią zamieszkać (choć wisi takie widmo nad nami) bo chyba bym wtedy zwariowała. Ona też jest z tych co uważają, że są już za stare, żeby cokolwiek koło siebie zrobić, a dzieci w sile wieku to mogą wszystko.
mogę zameldować że ciasto marchewkowe wyszło i jest dobre!
więc teraz będę chyba na zmianę piekła marchewkowe z bananowym bo są dobre i szybkie w przygotowaniu:)

jeśli macie przepisy na równie szybkie ciasta to wrzućcie na odpowiedni wątek - na pewno skorzystam;-)

monysia nie ma co szaleć. Ja wczoraj szalałam ze sprzątaniem i potem ruszać się nie mogłam, cała noc nie przespana z powodu bólu kręgosłupa i kolan i dzisiaj to samo:( więc nie warto, ja już odpuszczam ze sprzątaniem, najwyżej trzeba będzie się przebić przez warstwę kurzu chcąc wejść do mieszkania:-)
cieszę sie, że marchwiak smakował. Mam jeszcze przepis na szybkiego sernika, no tylko mielenie sera trochę czasu zajmuje ale można próbowac z tym takim gotowym twrożkiem do wypieków. Zaraz wrzucę przepisik.

A teraz zmykam gotowac obiad bo za jakąś godzinkę mężuś wróci.


A i jeszcze mam takie pytanie zupełnie z innej beczki, które mnie nurtuje juz od dawna.
Na różnych forach zauważyłam, że kobietki piszą na swych lubych "małż" i jestem ciekawa jak to z tym jest.
To jakaś gwarowa pisownia/wymowa? Bo u mnie jest mąż i tylko mąż i innej opcji się nie spotyka.
Ciekawa jestem jak to z tym jest i w których regionach Polski to występuje?
 
kiniutka z tym stanikiem i biustem to ja mam podobnie. Widzisz jaki mały sobie kupuje do karmienia 70B. Na większe wyjścia to wiadomo, że lepszy jest usztywniany tym bardziej, że moje piersi zrobiły mi w czasie laktacji psikusa i jedna była wyraźnie większa od drugiej :szok:. Niemniej na co dzień i na noc takie sprawdzają się najlepiej. Na allegro widziałam, że mieli takie bardziej gąbczaste i usztywniane troszkę ale cena zaraz szła w górę. Poza tym ja przez 7 miesięcy nie ruszałam się bez wkładek laktacyjnych, które robiły za usztywnienie i wypuklenie.
Jeśli chodzi o małża to zapytaj Miłki bo zdaje się, że ona czasem tak pisze. Ja to odbieram jako gwarę internetową a nie regionalną.

Dzisiaj jadłam pyszny obiad zrobiony własnoręcznie i własnonożnie wystany w kuchni :). Poukładałam malutkie ciuszki w szafie, którą zabrałam mężowi i teraz muszę dla niego wykombinować jakieś miejsce :-p żeby się nie poczuł odtrącony. Chociaż mam wrażenie, że jemu to zwisa mogłabym mu dać po prostu jedno krzesło na którym zmieści się cała jego garderoba. To i tak jest jego ulubiona przechowalnia ciuchów.
 
tylko że ja tak nie umiem, nie nawidze syfu w chałupie
nie cierpie brudnych garów i u******go kibla gdy ktoś po sobie
nie sprzątnie- teściowa :baffled:
nie cierpie dywanu w moim pokoju bo jest od teściowej
a ja mam panele i jak Milena była mała to dziennie wieczorem
je myłam żeby rano było czysto a teraz ten cholerny dywan odkurzać :angry:
dzisiaj miarka się przebrała normalnie jestem jak bomba zegarowa :crazy:
2 wory zabawek od Mileny spakowałam do wywalenia z czego
większość to starocie jeszcze po teściu- wszystko oczywiście
Milenie wyciągła żeby miała mniej w szafie
bez jaj- 5 prań wywiesiłam, teraz bedę te okna robić
przez te złość mega powera dostałam ale spoko
przyjdzie to jeszcze i on dostanie robote, nie ma tak lekko
qurwa mać :wściekła/y:

Strasznie ci współczuję wojennej ścieżki z teściową i w ogóle że musicie z nią mieszkać...coś wiem na ten temat więc cieszę się niesamowicie że moja mieszka tyle kilometrów od nas :-) dzięki temu i relacje są niezłe :-)

Hej dziewczynki,
ja dzisiaj zaszalałam i spałam do południa :szok: dziesięć po 12 zwlekłam się z łóżka i przez cały dzień nic nie zrobiłam. No tylko rano wstałam mężysiowi śniadanie zrobić przed wyjściem, a potem spanko dalej, na później to tylko sobie jeść robiłam i nic wiecęj. Pozprzatane mam w miarę, a część wspólną dziś siostra sprzątała więc luz.
Ja za to wzięłam się za robienie czarnobiałych książeczek dla Majki bo czekają już tyle. W sumie ta karuzela co wcześniej robiłam wyszła spoko wiec mam nadzieję, że książeczka też bedzie fajna.


jak byłam młodsza zawsze chciałam w Anglii mieszkać, ale ta pogoda chyba by mnie wykończyła...


A i jeszcze mam takie pytanie zupełnie z innej beczki, które mnie nurtuje juz od dawna.
Na różnych forach zauważyłam, że kobietki piszą na swych lubych "małż" i jestem ciekawa jak to z tym jest.
To jakaś gwarowa pisownia/wymowa? Bo u mnie jest mąż i tylko mąż i innej opcji się nie spotyka.
Ciekawa jestem jak to z tym jest i w których regionach Polski to występuje?

Jak sama robisz książeczki i karuzelki????
No bez przesady, z tą pogodą Angielską to duża przesada, przekonałam się o tym dopiero jak tu przyjechaliśmy, łagodniejszy i chłodniejszy klimat niż w PL, nie ma huraganów ani burz, piekielnych upałów ani podbiegunowych zim, a to że czasem leje przez miesiąc, to zazwyczaj na wiosnę albo jesień, ale to i w PL się zdarza a potem są powodzie do tego, także nie wieżcie ludziska jak ktoś podsumowywuje "angielska pogoda".
A z tym "małżem" to się też spotkałam, ale to chyba tylko taki sobie zwrot nie majacy nic wspólnego z miejscem zamieszkania :-)
 
Kiniutka - co do małża to taka gwara internetowa ;-) a dla wtajemniczonych to takie mięczaki, które wybornie smakują z czosnkiem, białym winem i makaronem al dente :-D
 
kochana wiem co mowisz moja teściowa nie lepsza a jak np marcin nie chce zrobić po jej myśli czy coś idzie nie tak to zaraz płacze ze miała ciężkie życie mąz ja bił a teraz chłopcy wyrodni i się marcin albo jego brat łamią i robią tak jak ona chce, nie wiem tez czasami co robić mój np jak by jej pojechał pomóc to potem by i mi posprzątał ale nie o to chodzi szarpać też sie nie mam zamiaru bo teściowa na to laskę marcin przeciez i tutaj posprzątam a mnie z nerw serce szarpie cały wieczór :-( i bądz tutaj mądry.

Ja mam jeszcze 2 siostry i najgorsze jest to ze one ciągle cos do mnie mają bo ojciec np im nie pomaga a mi bardzo ale ja nie poradze nic na to ze ona mają konflikt z ojcem i on nie chce im pomóc ale ona chciałbyby zebym i ja sie pokłóciła z ojcem zebym była po ich stronie i wez tutaj bądz mądrymmmmm:wściekła/y:

A zmieniając temat to ja od paru dni taka śpiąca łaże ze nie wiem o co chodzi ciągle coś porobię i sie pokładam i leżę niech mijają szybciutko te tygodnie :confused2:

Uuu Marti wspolczuje!!:szok:
Moja tesciowa naszczescie sie nie wpienia. Ale jest tak nudna ze looo matko. Jak sie rozgada to moglaby gadac calymi godzinami. Nie daj boze jak mnie zlapie. Kultura wymaga posluchac. Ale jak opowiada jakie kwiatki posadzila w grodku, jakie juz ma. Jakie kolezanki spotkala i co u nich.
Ostatnio Mirek dzwonil do niej i dal mi ja sluchawki to moglam telefon z boku polozyc i ogladac dalej Tv i od czasu do czssu tylko przytakiwac...

Jesli chodzi o Twoja sytuacje. To jestes w takiej samej jak moja mama! Ma dwie rodzone siostry. Ktore jej wypominaja zmarlego ojca. Ktory wielbil tylko ja. No ale co tu mowic, one ciagle wymagaly tylko pomocy finansowej, fizycznej. A cos od siebie dac jakies zainteresowanie. ZERO!
Jak byl podzial majatku to stwierdzila jedna z siostr ze ona ma troje dzieci to jej sie najwiekszy majatek nalezy. A moja mama ma tylko jedna corke to najlepiej nic. Bo przeciez mama juz sie dorobila mieszkania. "Z pomoca ojca" akurat!!
 
reklama
No to wreszcie czuję się uświadomiona :-D Nie lubię zyc w niewiedzy. :-)

sivi no tak normalnie, prosto, z papieru.
Talentu nie mam więc wychodzi jak wychodzi.
Po prostu robię z białych i czarnych kartek na tekturze.
Karuzelka ma cztery figury, a książeczka na razie dwie oddzielne dwustronne kartki. Później będę to laminować, i może połączę, albo zostawię jako oddzielne obrazki. Na razie robię wylko podstawowe figury geometryczne, a później jeszcze jak będę miała czas to zrobię z innymi figurami.
Nie jest to zbyt trwałe, ale też długo nie musi wytrzymać, w końcu to tylko na pierwszze tygodniej najbardziej się nadaje.
Może zaraz zrobię zdjęcie to Wam pokażę
 
Do góry