reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Grudzień 2011

Czesc Brzusio, pewnie- pisz kiedy tylko możesz ;)

Ja powiem szczerze, jestem taka zagubiona.. Nie mogę podjąć żadnej decyzji, chciałabym czasem żeby chociaż M., mi coś poradził, ale on ma tyle spraw i kłopotów na głowie, że nie ma czasu na myśleniu o kolorze czy modelu wózka. Rozumiem go, ale taka jestem samotna w tym wszystkim.. Mam też wyrzuty, że to moja wina. Ja nie mam pracy, a on się dwoi i troi żeby zapewnić nam jakąś przyszłość.. :( My już nawet się normalnie nie widujemy :( Ehhh... Ja nie wiem kiedy to się poukłada.
Mam ochotę na coś słodkiego i nic w domu nie ma :(((
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziękuje za miłe przyjęcie. Mam 28 lat, jestem w 28 tygodniu ciąży i jest to moja pierwsza ciąża. Przewidywany termin porodu to 11 grudzień. Jeśli chodzi o płeć maleństwa prawdopodobnie będzie córeczka:) w 100% dowiem się mam nadzieje na środowej wizycie.
 
Witam wszystkie nowe mamusie!!!:tak:

Nastazja - ja też czuję samotna. Zdałam sobie ostatnio sprawę, że znowu gdy ja potrzebuję kogoś na kogo moge liczyć , to zostaję sama. A tyle osób sie oferowało do pomocy jak sie dowiedziało o ciąży...teraz nikt mnie nawet nie odwiedza , a o pomocy mogę zapomnieć.

Ale to jeszcze nic- dostaliśmy dzisiaj po 1,5 miesiącu oczekiwania odmowną decyzję w sprawie kredytu hipotecznego. Jesteśmy więc bez pieniędzy na wykończenie mieszkania- nie mamy żadnych mebli ani w kuchni, ani w łazience, ani w salonie i sypilani..., nie ma kasy na zakupy dla maluszka...kompletnie nic. Jestem załamana , siedzę i ryczę od godziny, nie mogę sie uspokoić. Tyle planów mieliśmy....:-(
 
dzień dobry :-)

przeżyłam glukozę
!!! hurrraaaa!! :-D wyniki w poniedziałek, oby były dobre!!
brzusio witamy wśród grudniówek!!

mamuśki powodzenia na wizytach!
ja położyłam się do łóżeczka bo brzuch boli mnie niemiłosiernie- wzdeło mnie na maxa i czuję się fatalnie!! chyba wezmę nospę i znów cały dzień spędzę w łóżku- trzeba pozbyć się kataru i wygrzać by choróbsko się bardziej nie rozwinęło!
 
Brzusio 82 witaj.Ja też jestem tu dopiero od 3 dni.Nastazja ja mam podobnie jak ty mój m jak wyjezdża rano o 4 do pracy do wraca dopiero o 18,zostaja nam tylko wieczory na zdanie relacji co sie wydarzyło w ciągu dnia i tez czuje sie samotna ze wszystkim.Milva nie denerwuj się,wszystko sie ułoży.Niewiem po co są te banki w polsce chyba tylko dla bogaczy,bo normalnemu człowiekowi to robią takie problemy z kredytami,że pożal sie boże.inka ja w poniedziałek ide na blukoze i na przeciwciała,aż się boje:(
 
Sergie, ja tez nie wstaje w nocy na siku.... nie przyznawalam sie, bo myslalam, ze jestem z tym jedyna....:zawstydzona/y:
Witam nowa Mamusie!:-)
Nastazja, nie martw sie! tak to juz jest, ze to zwykle na barki mezczyzny spada w tym czasie obowiazek bycia jedynym zywicielem rodziny...U mnie ten tydzien byl samotny, a i przyszly tez nie inaczej.... Maz wrocil dzis, wyjedzie w pn i wroci w pt..... A potem ja jade do PL i tez sama bede robic wszystkie zakupy, bo M. dolaczy do mnie dopiero przed swietam BN...
Milva, nie placz prosze! a probowaliscie w jednym banku, czy w kilku? bo czasem te decyzje roznia sie w zaleznosci od banku.....
Inka, gratulacje!
 
ja mam fazę głupich myśli:( mały ma ciche dni więc już się martwię, że coś z nim nie tak...wizyta u gina dopiero 7 więc jeszcze trochę sobie poczekam...ogólnie wczoraj jak spojrzałam na kalendarz i uświadomiłam sobie, że tak blisko do porodu to przeszedł mnie dreszcz po plecach...pierwszy raz od 7 miesięcy poczułam niepokój na myśl o tym dniu...chyba już na głowę dostaję...
Asieńka, głupie myśli z głowy!!Nie dołuj się kochana, bo dzidzia też się wtedy smuta..:tak:
Witam wszystkie Grudniowe Mamuśki:) Jestem tu nowa i chciałabym się tu do Was przyłączyć. Czy przyjmiecie mnie do swojego grona?
Cześć Brzusio, witaj wśród szczęśliwych grudniówek!!!;-)
Ja powiem szczerze, jestem taka zagubiona.. Nie mogę podjąć żadnej decyzji, chciałabym czasem żeby chociaż M., mi coś poradził, ale on ma tyle spraw i kłopotów na głowie, że nie ma czasu na myśleniu o kolorze czy modelu wózka. Rozumiem go, ale taka jestem samotna w tym wszystkim.. Mam też wyrzuty, że to moja wina. Ja nie mam pracy, a on się dwoi i troi żeby zapewnić nam jakąś przyszłość.. :( My już nawet się normalnie nie widujemy :( Ehhh... Ja nie wiem kiedy to się poukłada.
Mam ochotę na coś słodkiego i nic w domu nie ma :(((
Nastazja, tulę..w końcu się poukłada wszystko, zobaczysz!!
Nastazja - ja też czuję samotna. Zdałam sobie ostatnio sprawę, że znowu gdy ja potrzebuję kogoś na kogo moge liczyć , to zostaję sama. A tyle osób sie oferowało do pomocy jak sie dowiedziało o ciąży...teraz nikt mnie nawet nie odwiedza , a o pomocy mogę zapomnieć.

Ale to jeszcze nic- dostaliśmy dzisiaj po 1,5 miesiącu oczekiwania odmowną decyzję w sprawie kredytu hipotecznego. Jesteśmy więc bez pieniędzy na wykończenie mieszkania- nie mamy żadnych mebli ani w kuchni, ani w łazience, ani w salonie i sypilani..., nie ma kasy na zakupy dla maluszka...kompletnie nic. Jestem załamana , siedzę i ryczę od godziny, nie mogę sie uspokoić. Tyle planów mieliśmy....:-(
Kurcze, współczuje Milva..może w jakimś innym banku Wam dadzą..swoją drogą dość długo rozmyślali w tym banki-1,5 miesiaca??:szok:
dzień dobry :-)

przeżyłam glukozę
!!! hurrraaaa!! :-D wyniki w poniedziałek, oby były dobre!!
brzusio witamy wśród grudniówek!!

mamuśki powodzenia na wizytach!
Gratulacje:-), a teraz odpoczywaj;-)
Sergie, ja tez nie wstaje w nocy na siku.... nie przyznawalam sie, bo myslalam, ze jestem z tym jedyna....:zawstydzona/y:
Witam nowa Mamusie!:-)
Papayka, w takim razie Tobie też zazdroszczę!!:-p
 
Milva, nie płacz.. My z M. tak naprawde nie mamy się gdzie podziać narazie. Żyję w ciągłej niepewności,a do narodzin dziecka zotało tak niewiele czasu. Póki co tak naprawdę nawet razem nie mieszkamy i nie wiadomo jak się ta sytuacja rozwiąże.
Inka, dobrze, że masz juz ten koszmar za sobą..

Tak strasznie chciało mi się coś słodkiego, że z braku laku zjadłam kromkę chleba z nutellą. Trochę mi lepiej. Teraz siedzę i kombinuję jak zaoszczędzić na wyprawce.. :( Nie mogę myśleć nawet o tym że niektórzy ludzie nie wiedzą co robić z piniędzmi, a inni mają wykształcenie, są bez pracy i ledwo im starcza na życie. Jestem zła na siebie że tyle lat studiowałam na daremno. Bez znajomości i tak się pracy teraz nie dostanie.
 
Dzięki dziewczyny....
Kredyt dobierali do swojego moi rodzice, bo my nie mamy swojego mieszkania tylko mieszkamy w tym samym domu co oni-z osobnym wejściem itp. Mama ma kredyt wzięty juz bardzo dawno pod hipotekę i chciała nam dobrac jakies 30 tyś. I niestety ....Możemy wziąc kredyt komercyjny , ale nie stac nas na opłacanie kredytu z oprocentowaniem 30 i w górę, aby oddac dwa razy tyle co sie wzięło i to na max 5 lat dają. Moja zarobki ida na rachunki i jedzenie, a Tz pracuje na resztę. Zaraz trzeba bedzie zapłacić za jego szkołę , bo kończy podyplomówkę , a z jego nauczycielskiej pensji duzo nie zostaje. W tym już mamy 500zł do oddawania z rat....jak nie ma się bogatych rodziców, to tak całe zycie można się kulać non stop w długach...
Jeszcze wczoraj mama Tz trafiła do szpitala, no po prostu jak sie wali to wszystko na raz.
Jestem z reguły optymistką, więc jak minie mi ten dół, to zacznę myśleć jak to wszystko teraz poukładać....
 
reklama
papayka ja też nie chodze siku w nocy, ale cóż z tego, ze na siku nie musze wstawać, ale za to do Młodego muszę..tak to juz jest ;-)

Milva bardzo Ci współczuje...niestety my tez narazie kredytu nie dostaniemy i musimy sie godzic z tym, że pozostaje nam póki co wynajmowanie mieszkania, a niestety koszt wynajmu jest taki jakbysmy rate kredytu płcili...tak to jest w Polsce, same stresy i państwo dla bogatych, biednemu to zawsze wiatr w oczy! Napewno sytuacja sie poprawi. Głowa do gory dziewczyno! Pieniadze to nie wszystko, chociaz to prawda, ze bardzo ulatwiają.

Dziewczyny, dzis o 9.oo moja bliska koleżanka urodziła córeczke przez CC. CC bo dziecko sie nie odwróciło. Dziewczynka jest cudna i jeszcze do tego wszystkiego rodzice dadzą jej tak na imie jak ja mam Klaudusia :) Ale sie wzruszyłam :tak: Sentyment mnie od razu złapal, bo jak sobie przypomnę Błażejka takiego ledwo co urodzonego, to normalnie łzy w oczach!!! A niedługo wszystkie nas to czeka!!
 
Do góry