reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2011

atram kochana trzymaj sie dzielnie. mam nadzieje ze Maly w koncu sie zdecyduje, ale widze ze uparty jak i moja :sorry: wspolczuje nocki.

kasiadz bardzo mi przykro ze spotkalo Cie cos takiego :( mam nadzieje ze szybko dojdziesz do siebie. dobrze ze nie zostalas sama

Ewa nic nie zrobisz, jesli dziecko nie chce to sie nie urodzi... :-p

agnus bardzo wzruszajace... ale mi hormony szaleja

Justys wszystko sie ulozy! poczatki sa zawsze ciezkie. 3mam kciuki za Ciebie i malego Antosia. moge sie domyslac tylko jak jest Ci zle z powodu braku meza...eh, co za zycie

ja cala sb i nd umieralam z powodu bolu plecow. spalam moze 4 h :eek: czekalam na skurcze brzucha, ale nie nadeszly... no moze pare wieczorem. dzis za to wszystko ustapilo. juz sama nie wiem co myslec. slyszalam ze mozna miec tylko krzyzowe, a moje byly tak silne ze faktycznie moglam nie czuc innych, ale to widocznie nie TO skoro przeszlo :crazy:

Milka chyba wyszla wczoraj z Helenka do domu
 
reklama
cześć lachy... Ja to pierdziele...Wyłączam telefon, nie wychodze z pokoju, nie zaglądam na społecznościówki... Tekst pt:" Tyś jeszcze nie urodziła???!!!" powoduje u mnie fale narastającej nudności i chęci narzygania na pytającego. Jutro miałam jechać do kliniki na indukcje ale okazało sie że mam "mierne przygotowanie do porodu" więc tylko ktg i pewnie odeślą mnie do domu na następny tydzień. Dziś jeszcze miałam sprawe w sądzie o spadek po tacie więc humor generalnie nie ciekawy.

CO do ubrań to też nie mam żadnej kurteczki, zarzucam na siebie grube poncho i jakoś sie tocze. Dodam że nadal w japonkach popierdzielam, gdzie na mieście już ludzie w czapkach i szalikach chodzą...

Dostałam fotke Emisi od Anek30bb. Jest śliczna ale niestety nie moge zdjęcia zrzucić z komórki na kompa bo jest w jakimś tam dziwnym formacie. Ale przesłałam ją do Elifit może jej sie uda.
 
Atram i co? przeszło ci wszystko czy dalej cie męczy??

Mój nawet do pracy już nie chce chodzić, sam jest w desperacji tak jak ja, bo się już z niego smieją ile ja jeszcze w tej ciązy bedę chodzić ...
 
hej laski :)
nadrobilam troche

widze humorki nie za fajne :( no , ale co sie dziwic :(
oby szybko kazda z was urodzila !!
ja to sie bardzo ciesze , ze tak u mnie wyszlo i nie musialam czekac do tego 20ego :/

malutki jest przekochany , spi ladnie ja sie wysypiam , tylko krocze nawala , no , ale calkiem idealnie nie moze byc wiec nie narzekam :)
z cyca ladnie je i to mnie cieszy ,bo myslaam , ze nie bede karmic ....


Kasiadz bardzo mi przykro :(

Atram kurcze powiem ci , ze ja skurcze mialam od razu co 6 min. ale nie postepowaly bardziej , dopiero jak mi dali epidural to sie ruszylo szybko i rozwarcie migiem poszlo
takze roznie bywa i dziwi sie , ze cie odeslali do domu :/ a na KTG jakiej sily te slurcze byly ??
oby sie rszylo juz na calego !! trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& :)
 
od wczoraj jak chodzę to tam na dole w kroczu przeskakują i strzelają mi kości,, to normalne? strasznie wkurzające to jest, wczoraj nawet mąż kazał mi leżeć i się nie ruszać i krzyczał na mnie jak chodziłam

właśnie mnie brzusio rozbolał...... a mała dzisiaj jeszcze się nie ruszała:(
 
kasiadz normalne, normalne... zapowiada porod :D ja caly weekend mialam masakre i sie wyciszylo...

Asionek fajnie ze juz po jestes... dobrze ze mozesz karmic. niepotrzebnie sie martwilas. tez bym chciala byc w domu z bobem...eh to czekanie to wykancza czlowieka
 
reklama
Ja na jakieś boleści nie narzekam jak na ciężarną na tym etapie to czuję się super
tylko samopoczucie jakieś do du.... no i stresik związany z przyszłym tygodniem, no i czuję że jakieś przeziębienie mnie bierze bo jakaś rozpalona jestem i gardzioł pobolewa brrrrrrrrrrr co za okropna pogoda w domu piździ mam nadzieję że teściu w piecu nahajcuje:-)
 
Do góry