KamilaLublin
♥Zakochana w synach♥
hehe napewno po tym
uslyszec bijące serduszko to cos bezcennego 
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
hehe napewno po tymuslyszec bijące serduszko to cos bezcennego :d
ja w pierwszej ciaży plec poznalam w 17 tygodniuA wlasnie, od ktorego tygodnia mozna sprawdzic plec? W Anglii mowia dopiero na usg w 20 tygodniu, ale wczesniej bede na urlopie w Polsce, wiec moze wybiore sie prywatnie.
Co do porodow, to trafilam na naszym forum na taki watek: https://www.babyboom.pl/forum/ciaza-porod-polog-f14/porod-na-wesolo-7030/ niektore historie rozbawily mnie do lez. Moze mamy z naszego czerwcowkowego forum moga sie pochwalic takimi zabawnymi opowiastkami?
Moj brzuszek tez sie jakos powiekszyl. Nogi mi schudly, dupka mi schudla, a brzuch przyjal jakis blizej nieokreslony ksztalt. Zawsze chcialam miec taka ladna, zgrabna pileczke, ale jak na razie jest to troche wystajacej galaretki... ani to twarde, ani okragle... no ale jeszcze jest czas, moze sie zmieni ;-)
. Ja rodziłam od piątku do poniedziałku, także 4 dni, ale w ogóle tego nie czułam :-) Podawali mi co rusz oxytocynę i grobulki, i już w piątek miałam 2cm rozwarcia (lekarz mówił, ze lada chwila urodzę- chciałby
) W poniedziałek miałam 5cm i ani jednego skurczu
Lekarz uparł się, ze urodzę w niedzielę, bo za długo okupowałam łóżko na przedporodówce i przeniósł mnie na salę porodową (rodzinną) i nafaszerował chemią wywołującą poród. A ja nic. Mąż się nudził a ja zasnęłam. Lekarz nie mógł uwierzyć
Wróciłam na przedporodową i urodziłam dopiero w poniedziałek, ale wtedy przebili mi wody i wszystko, choć strasznie boleśnie (przez tą całą chemię w organizmie) potoczyło się w niecałe 3 godz:-) 
W końcu lekarz który mnie szył i odbierał poród, pościągał mi wszystkie szwy wewnętrzne, choć to niedozwolone, bo nie wiedział co to może być, a ja wciąż go czułam. I jak miał już sie poddać, znalazł go! Jaka to była ulga jak już go ściągnął.
Jakbym odżyła od nowa, ale co się nacierpiałam
To bardzo ważne! 