reklama
R
rysia85
Gość
Natolinko,Mamaagusi życzę Wam by zbliżający się nowy dzień był znacznie lepsiejszy od tego...nie smucić się proszę:*
Dzien dobry
Postanowiłam się poprawić i wziąć się w garść i normalnie pisać.Ha,nawet sie juz ubrałam
.
I otwieram sobie drugie okienko i po kolei odpisuję,bo zaniedbalam Was ostatnio.Jedyne,co dodam na swoje usprawiedliwienie,że to faktycznie jakiś "Czarny Poniedziałek" był,bo nie ja jedna wczoraj tak miałam...
Doris,fajnie,że sobie wyskoczyliście sie pobawić
.co do klubów,to jak lubisz ,jak sa ludzie,to chyba musisz sprawdzić,jaki teraz jest "na topie",bo wiadomo,że to się zmienia.I już chciała nawet napisac,że ja w żadnym jeszcze nie byłam,ale przypomnaiłam sobie,ze bywałam w jednym z kumplem z pracy .Tylko,że tam o tyle fajnie jest,ze każdego dnia w tygodniu jest inna muzyka,więc każdy moze znaleźć coś dla siebie.My,oczywiście,chodzilismy w środy,bo wtedy grali rocka
.Po II zmianie prosto do "Hormona"
.Ale inny mój kolega był jeszcze lepszy- on zostawał po II zmianie na nadgodziny,a o 2.00 w nocy kazał się wieźć taksówkarzowi prosto tam- jako,że firma była za miastem,to ja ktoś zostawał na nadgodziny,to fundowali taksówkę,żeby można było wrócić do domu.Ile razy tak było,że cały stolik "firmowy" się zbierał i wszyscy na niego czekaliśmy
.
No i super,że potem na spokojnie "dojśc do siebie" mogłaś
:-)
My w nadchodzącym roku (karnawał) chyba jeszcze nigdzie się nie wybierzemy.ale za dwa lata,hoho- dopiero sobie "odbijemy"

Kania- współczuję Ci problemów z żołądkiem....:-(.Mnie czasem tez dopadają,ale to jak zjem coś,czego nie powinnam (pieczarki,jajko smazone).Mięta u mnie akurat tylko pogarsza sytuację
.Jesli już,to piję zwyczajną herbatę,a najlepiej pomaga mi to "mleczko"- kiedyś było Manti,ale ostatnio tablety tylko są.ale moja mama używa czegoś takiego "Gelatum Alumini Phosphorici" i tez jest ok.Może spróbuj czegoś takiego?Mi natychmiast przynosiło ulgę
.
wioli,i jak z biletami na Bajm?Dostałaś?Dla mnie to "podróż sentymentalna",bo czasy licealne mi się przypominają...Z M. na wszystkie koncerty ówczesnych grup rockowych chadzaliśmy...Lata 80te to był naprawdę dobry czas w polskiej muzyce.Zobaczcie,ile zespołów z tamtych czasów "jeszcze się trzyma".można było jedna bardziej lubić,inne mniej,ale i tak czapki z głów,że jeszcze grają
.
A głos Beaty Kozidrak zawsze podziwiałam- jaka ona ma skalę!Jednej jej piosenki nie mogę słuchać,bo ZAWSZE ryczę przy niej jak głupia...

.
Np."Republiki" w młodości nie lubiłam,a teraz jak ich słucham,to dopiero widzę,jaka to była dojrzała,ponadczasowa muzyka.I to mój Tomir mnie do nich przekonał,bo słuchał
.
Makuc- jak dzis samopoczucie?@ dalej daje w kość?
A co do "Wyjazdu integracyjnego",to tez niezbyt pochlebne recenzje czytałam- że mało inteligentny,"przerysowany",bez pomysłu.
A ciepłolubna tez jestem,dlatego tak mi cięzko na te spacery sie zbierać,bo naubierac się człowiek musi
.
Kahaa- juz teraz "na zapas "cię pozdrawiam
;-)
.Ech,ta praca
.
Ida-a wiesz,że ja zazwyczaj tak mam,że jak @ sie zbliża,to mnie "rozkłada"?Juz dawno taką "prawidłowość" u siebie zaobserwowałam.O co kamn????

mamaagusi,nat- smutaski kochane...:***.Mam nadzieje,że wreszcie dla Was obu zakonczył sie "czarny poniedziałek" i dziś będzie lepiej
:***.
Dziulka-super,że tak przyjazne kierownictwo masz w pracy
.Tylko czy ta wolna sroda nie oznacza,ze w inne dni będziesz musiała dłużej pracowac????:-
confused2:
Rysia,Sariska- "umierających" małżów współczuję
:***
A jeszcze chciałam napisac,że Michał wczoraj bardzo ładnie Sarisce nick zmienił na "Salsa":-)
.Zaraz poprawił,ale to "salsa " bardzo mi się spodobało
.
A ja dzis znów góre prania mam do zrobienia...Znów Amelka dostała po Zuzi trzy torby ciuszków.Ale oni używają płynu do płukania,więc wszystko musze jeszcze raz poprać....
Wczoraj chcialam wieczorkiem lampke przy łóżku właczyć.nie świeciła.Pomyślałam,że świetlówka w niej się "przepaliła".poleciałam szybciutko po druga.Wkręcam- znowu nie świeci.dopiero wtedy dokładnie sprawdziłam kable.Okazało się,ze Amelka wywlokła spod łóżka listwę,do której była podłaczona i wyciągnęła wtyczkę


.Muszę ją czymś zastawić,zeby nieszczęścia nie było
.
No i wczoraj znalazła sobie nową zabawę- odkryła za piecem drewienka suche,które tam układam "na rozpałkę" i stare gazety...no i ,oczywiście,chodzi tam,wyciąga to wszystko po kolei i "baaach"
.Teraz musze piec cały czas zastawiać....coraz gorzej łobuzuje....
Postanowiłam się poprawić i wziąć się w garść i normalnie pisać.Ha,nawet sie juz ubrałam

.I otwieram sobie drugie okienko i po kolei odpisuję,bo zaniedbalam Was ostatnio.Jedyne,co dodam na swoje usprawiedliwienie,że to faktycznie jakiś "Czarny Poniedziałek" był,bo nie ja jedna wczoraj tak miałam...
Doris,fajnie,że sobie wyskoczyliście sie pobawić
.co do klubów,to jak lubisz ,jak sa ludzie,to chyba musisz sprawdzić,jaki teraz jest "na topie",bo wiadomo,że to się zmienia.I już chciała nawet napisac,że ja w żadnym jeszcze nie byłam,ale przypomnaiłam sobie,ze bywałam w jednym z kumplem z pracy .Tylko,że tam o tyle fajnie jest,ze każdego dnia w tygodniu jest inna muzyka,więc każdy moze znaleźć coś dla siebie.My,oczywiście,chodzilismy w środy,bo wtedy grali rocka
.Po II zmianie prosto do "Hormona"
.Ale inny mój kolega był jeszcze lepszy- on zostawał po II zmianie na nadgodziny,a o 2.00 w nocy kazał się wieźć taksówkarzowi prosto tam- jako,że firma była za miastem,to ja ktoś zostawał na nadgodziny,to fundowali taksówkę,żeby można było wrócić do domu.Ile razy tak było,że cały stolik "firmowy" się zbierał i wszyscy na niego czekaliśmy
.No i super,że potem na spokojnie "dojśc do siebie" mogłaś
:-)My w nadchodzącym roku (karnawał) chyba jeszcze nigdzie się nie wybierzemy.ale za dwa lata,hoho- dopiero sobie "odbijemy"


Kania- współczuję Ci problemów z żołądkiem....:-(.Mnie czasem tez dopadają,ale to jak zjem coś,czego nie powinnam (pieczarki,jajko smazone).Mięta u mnie akurat tylko pogarsza sytuację
.Jesli już,to piję zwyczajną herbatę,a najlepiej pomaga mi to "mleczko"- kiedyś było Manti,ale ostatnio tablety tylko są.ale moja mama używa czegoś takiego "Gelatum Alumini Phosphorici" i tez jest ok.Może spróbuj czegoś takiego?Mi natychmiast przynosiło ulgę
.wioli,i jak z biletami na Bajm?Dostałaś?Dla mnie to "podróż sentymentalna",bo czasy licealne mi się przypominają...Z M. na wszystkie koncerty ówczesnych grup rockowych chadzaliśmy...Lata 80te to był naprawdę dobry czas w polskiej muzyce.Zobaczcie,ile zespołów z tamtych czasów "jeszcze się trzyma".można było jedna bardziej lubić,inne mniej,ale i tak czapki z głów,że jeszcze grają
.A głos Beaty Kozidrak zawsze podziwiałam- jaka ona ma skalę!Jednej jej piosenki nie mogę słuchać,bo ZAWSZE ryczę przy niej jak głupia...


.Np."Republiki" w młodości nie lubiłam,a teraz jak ich słucham,to dopiero widzę,jaka to była dojrzała,ponadczasowa muzyka.I to mój Tomir mnie do nich przekonał,bo słuchał
.Makuc- jak dzis samopoczucie?@ dalej daje w kość?
A co do "Wyjazdu integracyjnego",to tez niezbyt pochlebne recenzje czytałam- że mało inteligentny,"przerysowany",bez pomysłu.
A ciepłolubna tez jestem,dlatego tak mi cięzko na te spacery sie zbierać,bo naubierac się człowiek musi

.Kahaa- juz teraz "na zapas "cię pozdrawiam
;-)
.Ech,ta praca
.Ida-a wiesz,że ja zazwyczaj tak mam,że jak @ sie zbliża,to mnie "rozkłada"?Juz dawno taką "prawidłowość" u siebie zaobserwowałam.O co kamn????


mamaagusi,nat- smutaski kochane...:***.Mam nadzieje,że wreszcie dla Was obu zakonczył sie "czarny poniedziałek" i dziś będzie lepiej
:***.Dziulka-super,że tak przyjazne kierownictwo masz w pracy
.Tylko czy ta wolna sroda nie oznacza,ze w inne dni będziesz musiała dłużej pracowac????:-Rysia,Sariska- "umierających" małżów współczuję
:***A jeszcze chciałam napisac,że Michał wczoraj bardzo ładnie Sarisce nick zmienił na "Salsa":-)
.Zaraz poprawił,ale to "salsa " bardzo mi się spodobało
.A ja dzis znów góre prania mam do zrobienia...Znów Amelka dostała po Zuzi trzy torby ciuszków.Ale oni używają płynu do płukania,więc wszystko musze jeszcze raz poprać....
Wczoraj chcialam wieczorkiem lampke przy łóżku właczyć.nie świeciła.Pomyślałam,że świetlówka w niej się "przepaliła".poleciałam szybciutko po druga.Wkręcam- znowu nie świeci.dopiero wtedy dokładnie sprawdziłam kable.Okazało się,ze Amelka wywlokła spod łóżka listwę,do której była podłaczona i wyciągnęła wtyczkę



.Muszę ją czymś zastawić,zeby nieszczęścia nie było
.No i wczoraj znalazła sobie nową zabawę- odkryła za piecem drewienka suche,które tam układam "na rozpałkę" i stare gazety...no i ,oczywiście,chodzi tam,wyciąga to wszystko po kolei i "baaach"

.Teraz musze piec cały czas zastawiać....coraz gorzej łobuzuje....Alicja z Krainy Czarów
od teraz serca mam dwa..
- Dołączył(a)
- 19 Sierpień 2010
- Postów
- 7 188
makuc a widzisz, mi Twoj av bardzo dobrze sie kojarzy bo z PF :-)
a tak w ogóle to dzien dobry :-)
mój dzieć marudzi od 5.00 śpi po 15 min i sie budzi
na 85% obstawiam nowego zęba, na 15% winie geny małża 
Happy ale masz fajną pomocniczkę, chce mamusi ulżyć nie ma co :-) ja sie o 6.00 wziełam za układanie ubranek w szafie młodej ale przy pomocy isi powstał z tego taki bałagan że musiałam skapitulować po kolejnym wywaleniu wszystkiego przez małego łobuza
a tak w ogóle to dzien dobry :-)
mój dzieć marudzi od 5.00 śpi po 15 min i sie budzi
na 85% obstawiam nowego zęba, na 15% winie geny małża 
Happy ale masz fajną pomocniczkę, chce mamusi ulżyć nie ma co :-) ja sie o 6.00 wziełam za układanie ubranek w szafie młodej ale przy pomocy isi powstał z tego taki bałagan że musiałam skapitulować po kolejnym wywaleniu wszystkiego przez małego łobuza

reklama
mała_mi88
30.09.2010; 3970g; 58cm
hej,
przepraszam że nie odniosę się na razie do wszystkich,ale brak mi weny na razie.
Chciałam tylko przytulić makuc, natolin i mamaagusi i mam nadzieję że w waszych duszyczkach dzisiaj zaświeci słonko :*
Ja dzisiaj na 13 mam jazdy a o 17 zajęcia tak więc pewnie dzisiaj po południu i wieczorem tutaj mnie nie będzie, bo wrócę późno i pewnie bez sił na nic.
Nie chcę na razie jeszcze dziękować za kciuki, bo boję się zapeszyć a jest to dla mnie bardzo a to bardzo ważna sprawa i dorisku nie chodzi o żaden egzamin:-). Dzisiaj możliwe że dowiem się więcej w tej sprawie.
No a teraz tak z innej beczki, chciałabym poznać Wasze opinie jako opinie mam. Czy Wy dałybyście pod opiekę jakieś innej mamy swoje dziecko jeśli ta mama zarazem miałabym opiekować się waszym i jej dzieckiem? Proszę o szczere odpowiedzi:-)
przepraszam że nie odniosę się na razie do wszystkich,ale brak mi weny na razie.
Chciałam tylko przytulić makuc, natolin i mamaagusi i mam nadzieję że w waszych duszyczkach dzisiaj zaświeci słonko :*
Ja dzisiaj na 13 mam jazdy a o 17 zajęcia tak więc pewnie dzisiaj po południu i wieczorem tutaj mnie nie będzie, bo wrócę późno i pewnie bez sił na nic.
Nie chcę na razie jeszcze dziękować za kciuki, bo boję się zapeszyć a jest to dla mnie bardzo a to bardzo ważna sprawa i dorisku nie chodzi o żaden egzamin:-). Dzisiaj możliwe że dowiem się więcej w tej sprawie.
No a teraz tak z innej beczki, chciałabym poznać Wasze opinie jako opinie mam. Czy Wy dałybyście pod opiekę jakieś innej mamy swoje dziecko jeśli ta mama zarazem miałabym opiekować się waszym i jej dzieckiem? Proszę o szczere odpowiedzi:-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: