reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Saga odpowiadaj nie mam czasu pierdnąć... głupie pytania. Ja jak czasem sama byłam to nie jadłam do 16. Teraz to już o wiele lepiej nawet jak sama zostaję, nauczyłam się młodej i tyle, ale początki były trudne. Gdyby nie to, ze mieszkam z mamą to K nie pracował by poza domem, a tak trochę sie przemęczymy jeszcze. Niestety kasa z nieba nie leci i też nie mamy tak że nam ktoś da, trza zarobić. Moja nadal ŚPI!!! od 10 :szok::szok:
co do @ to ja przed ciążą miałam co 2 okropnie bolącą, teraz mam już 3 i odpukać... nie bolała ani razu. powiem Wam że na tą 3 sporo czekałam... ;-)
 
reklama
Hej!

Współczuję kataru i ubolewam,że mamy ten sam problem. Póki co nie jest tragiczny ten katarek,ale 2-3 razy dziennie musimy porządnie nosek opróżnić.
Saga - póki co nie chcę iść do lekarza,bo co mi poradzi? na razie jeszcze się nie poddaje i wietrze cały dom, byliśmy na spacerku i tak jakby lepiej troszkę... kupiłam też katarek i czekam na niego z niecierpliwością... Życzę zdrówka Waszym pociechom i mojemu także....



Jeśli chodzi o @ to ja jakbym w ogóle jej nie miała...brzuch mnie nie bolał, lecieć leciało,ale jakoś tak inaczej...o wiele lepiej niż przed ciążą...

Tonya - gdzie zaginęłaś???

Żyrafka jeszcze nie dotarła... może jutro
:-)
 
karolap ja miał ciężki pierwszy tydzień po wyjściu ze szpitala i już miałam komunikować D., że ma mnie zapisać do lekarza, bo sama sobie nie poradzę, ale trafiliśmy z młodym do szpitala i się opamiętałam!
mlodam stresik w oczekiwaniu na @ był?:-D
Ja podziwiam te wszystkie mamy, które mając takie szkraby małe starają się o drugie. Tonya m.in. o Tobie mowa:tak::-) właśnie gdzie jesteś?

Też czekam na żyrafkę.

A dziś z pracy młody dostał piękną pakę mikołajkową, a mamuśka kopertę! Super, pozytywny gest!
 
A dziś z pracy młody dostał piękną pakę mikołajkową, a mamuśka kopertę! Super, pozytywny gest!

Też czekamy na paczkę z pracy. Miło z ich strony!!!

Moja mała też od kilku dni zrobiła się strachliwa. Dawniej dzwięk spadającej wanienki nie zrobiłby na niej wrażenie, a wczoraj tak się biedactwo wystraszyło:shocked2:, że aż zaczęła ryczeć.

Pytanie do mam karmiących - czy Wy również odczuwacie taki wilczy apetyt?? Ja ciągle bym jadła. Ciągle jestem głodna.
 
Nikos - ja jak karmiłam to też byłam bardzo głodna! fakt faktem dziecko je od Ciebie czyli musisz jeść dla Was dwóch :-)
żYRAFKA PRZYSZŁA! SZYMUŚ JĄ POKOCHAŁ.... JEST ŚWIETNA! NAJBARDZIEJ LUBI ŚLINIĆ JEJ PYSZCZEK I USZKA...
troszkę ciężko mu jeszcze ją trzymać w pionie,ale daje radę.... nie żaluję wydanych pieniędzy...
 
Wczoraj wieczorem mąż coś tam mi opowiadał podczas ubierania malego po kąpaniu. Był bardzo przejęty, gestykulował i miał taki powazny głos a mój synek patrzy na tatusia po czym zrobił podkówkę z ustek i w ryk. Chyba myslał, że tatus krzyczy na jego ukochana mamusię. W szoku byłam.... 3ba uważać jak sie mówi do maleństw;-)))
 
Mój mały już jakiś czas się stracha.... kichnięcie znienacka, podniesienie głosu czy nagły ruch i zaraz podkówka. Jak się nie zareaguje błyskawicznie to ryk na całego :no:

Chyba jednak tę żyrafkę Gwiador -babcia przyniesie R. jak tak polecacie :)

Nikos - ja nie jem ja brzydko mówiąc wpierda****m ;-)
 
reklama
Do góry