Wracamy do formy :)

[Ha-NN-aH]

Wracam do formy z waginą jak dziewica. Wczoraj przeszłam plastykę krocza:-)
Mam zwężoną pochwę i zaszyte krocze tak jak to było przed porodami + wyciętą przegrodę pochwy.

Jestem też w trakcie diety i z 66,5 kg od 2 stycznia zeszłam do 62,5 kg. Przy moim 170 cm waga idealna. W końcu czuję się ze sobą dobrze.

 

[Wiolcia_6]

Ha-NN-aH rozumiem, że więcej dzieci już nie planujesz??;-) Zadowlona jesteś z zabiegu? A to się robi w znieczuleniu czy jak??

Czy tylko ja się jeszcze odchudzam czy jest ktos jeszcze??
To już 21 dzień diety i cwiczeń (ok 1-2h dziennie) a waga mało co spada. Na szczęście po cm widac różnicę.

 

[Ha-NN-aH]

Wiola
narazie wizualnie moge powiedzieć tyle. Mam pipkę jak 15-sto latka przed rozpoczęcięm współżycia.
I tak sobie myślę 5 dni bólu ale powtórzyła bym to jeszcze raz gdyby była taka potrzeba.
Dzieci już nie planuję.
A zabieg robi się w znieczuleniu miejscowym (czuć tylko wkłucie igieł kilka razy).

Wczoraj miałam ściągane szwy. Jak nie pisnełam przy porodach tak przy ściąganiu 3 razy musialam sobie krzyknąć. Jakaś masakra.
Ale ulga niesamowita. Nie muszę brać środków przeciwbólowych bo już nic nie ciągnie. Pytałam o szerokośc mojego wlotu bo go narazie nie widzę, ale mowił że narazie jest jeszcze opuchlizna i obrzęk. Włożył palec i mówił że jest ok. Za miesiąc kontrola i ewentualnie pozwolenie na współżycie. Po tym jak kilka razy spróbujemy i będzie ciasno, może poluzować jeden szew. Przy okazji będzie robił jeszcze ten fałdek skóry koło odbytu. To już podobno kosmetyka. Więc pozostaje mi się kurować i uważać na siebie.

 

[*Yvona*]

HannaH super ze jestes zadowolona....
ja się tez chce odchudzić ale mi to totalnie nie idzie

 

[Elena]

Hannah w końcu doczekałaś się zabiegu. Najważniejsze, że jesteś zadowolona.

A ja ważę ponad 4 kilo mniej, niż przed ciążą. Niby fajnie, ale dżinsy wiszą. Nieźle ten dzieciak ze mnie wiciągnął. Myślałam, że mam anemię, ale wyniki w normie. Myślałam, że cudze mi wydano. W sumie takich dobrych po porodzie jeszcze nie miałam.

 

[krolcia]

Jeny Hannah zazdroszczę. Ale ja się chyba bałabym bólu mimo wszystko. Ile płaciłaś za zabieg? Czy może na nfz można?

 

[89gwiazdeczka89]

własnie miałam zapytac o to co krolcia, bo z tego co mi wiadomo nfz nie refonduje.

 

[krolcia]

własnie miałam zapytac o to co krolcia, bo z tego co mi wiadomo nfz nie refonduje.

A powinni bo to państwowa położna sp..iła mi szycie za pierwszym razem!

 

[Ha-NN-aH]

Refunduje. Musisz jednak skarzyć sie na nietrzymanie moczu lub częste infekcje. Same widzimisie kosmetyczne nie wystarczy.
Ja się kwalifikowałam do zabiegu z powodu częstych infekcji (miesiąc w miesiąc), jednak terminy były bardzo odległe. Rok czasu.
Podziekowałam i szukałam prywatnie. W szpitalach prywatnych koszt ok 5 tyś zł. Z tym że sam zabieg nie jest tak drogi jak sam pobyt. Za dobę się płaci, a podłanczają cię pod cewnik na 5 dni po zabiegu.

Ja zaplaciłam 2,5 tyś. Znieczulenie miejscowe i heja po zabiegu do domu. Antybiotyk i dużo odpoczynku.

Zabieg robił mi ginekolog (to ważne żeby nie chirurg plastyk), a jemu astystowała lekarz estetyki która ma klinikę drzwi w drzwi.

Miałam wyciętą przegrodę pochwy (ta która wystawała), zwężaną pochwe na 1/3 dlugości i skorygowany i zwężony przedsionek pochwy.
Czeka mnie jeszcze zabieg usuwania fałdka skóry przy odbycie.

Sam zabieg nie jest bolesny, gorzej jest PO, aż do wyciągnięcia szwów. Teraz już w 6 dobie jest luzik. Nic nie boli tylko musze jeszcze uważać, żeby rana się nie rozeszła.

 

[krolcia]

Czyli Ty nie miałaś cewnika? Bo zrozumiałam, ze tylko przy opcji za 5 tyś wz pobytem w szpitalu.