moj gin nic nie mowil dopoki nie uslyszal ile w poprzedniej przytylam a wlasciwie sie wody napompowalam. ja sie czulam jak balonik i spadlo od razu wszystko no ale ten twierdzi ze moglam miec nierozpoznane zatrucie ciazowe:/mozna tak nierozpoznac po prostu jak badania sa robione regularnie? no albo chcial mnie wystraszyc ze mam tyle nie zrec![]()
Moja koleżanka teoretycznie super przechodziła ciążę. Chodziła na wizyty zawsze o tej samej porze, godz. 14:30. Pod koniec 7 miesiąca tak wyszło, że musiała przesunąc wizytę na inną godzinę i przy mierzeniu ciśnienia wyszło, że ma je za wysokie. Wylądowała w szpitalu na 3 dni, obniżyli jej ciśnienie lekami i wypisali. Kupiła sobie ciśnieniomierz i zaczęła sama kontrolować. I po 4 tygodniach znów miała wysokie ciśnienie. Ginka zaczęła ją kierowac do kardiologa. Na szczęscie dziewczyna zadzwoniła do innego gina i tego samego dnia miała cesarkę.
Zatrucie było konkretne, cud że jej i córeczce nic się nie stało. Leżała potem plackiem 1,5 tygodnia i dopiero po 2 tygodniach wyszła z małą do domu.