reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Październik 2011

Karolina na razie jeden się przebił, lada dzień będzie drugi:tak:
Tak napisałaś o tym ulewaniu, mój zaczął ulewać w szpitalu dopiero wtedy gdy włożyli go do inkubatora i podali MM aby go co chwila nie wyciągać, od tamtej pory był dokarmiany, też się zastanawiam czy on mi tak właśnie po MM nie ulewa:confused:
Najdziwniejsze jest to ,że jak on śpi i daję mu flachę przez sen to nie uleje nawet kropli do rana, a jak nie śpi to ulewa zawsze i to długo po jedzeniu potrafi tylko wtedy to albo serwatką albo już samą wodą, na wadze przybiera ładnie, jak była u mnie środowiskowa na początku i Pani Doktor to obie stwierdziły ,że on jest bardzo ruchliwy i dlatego może ulewać, bo refluks to nie jest na pewno bo przybiera na wadze ładnie, może coś w tym jest:confused: Sama już nie wiem...
Pocieszyły mnie tylko ,że ulewać może to 6 miesięcy ,a nawet i do roku:szok::wściekła/y: Ale jak Ty piszesz do 7 roku życia to mi teraz kopara opadła:szok::baffled:
 
reklama
Karolina na razie jeden się przebił, lada dzień będzie drugi:tak:
Tak napisałaś o tym ulewaniu, mój zaczął ulewać w szpitalu dopiero wtedy gdy włożyli go do inkubatora i podali MM aby go co chwila nie wyciągać, od tamtej pory był dokarmiany, też się zastanawiam czy on mi tak właśnie po MM nie ulewa:confused:
Najdziwniejsze jest to ,że jak on śpi i daję mu flachę przez sen to nie uleje nawet kropli do rana, a jak nie śpi to ulewa zawsze i to długo po jedzeniu potrafi tylko wtedy to albo serwatką albo już samą wodą, na wadze przybiera ładnie, jak była u mnie środowiskowa na początku i Pani Doktor to obie stwierdziły ,że on jest bardzo ruchliwy i dlatego może ulewać, bo refluks to nie jest na pewno bo przybiera na wadze ładnie, może coś w tym jest:confused: Sama już nie wiem...
Pocieszyły mnie tylko ,że ulewać może to 6 miesięcy ,a nawet i do roku:szok::wściekła/y: Ale jak Ty piszesz do 7 roku życia to mi teraz kopara opadła:szok::baffled:

Malutka u nas to samo. W nocy ani kropli - je spokojniej i sie nie rusza.
W dzien zje, pomacha nogami i za chwile jest bełt. Czasem nawet po 2h. Ale przybiera na szczęście ok.
Gratulacje zębiska:-)
 
malutka2326 u nas jest dokładnie tak samo, zdąże tylko ubrać sweterek przez głowe, rąk nie zdąże wsadzić i już trzeba przebierać... jak sie przebudzi nad ranem na karmienie to tez nie uleje tylko odbije jej sie i idzie dalej spac, za to w dzien ulewa non stop. Ja moją piersią karmiłam tylko miesiąc, teraz ciągle na mm a ulewania jak byly tak sa czy po cycku czy po mm nie ma roznicy. Mleko jej nawet zmienialam nic to nie dalo, a bebilonu przeciw ulewania nie chce mi jesc tylko placze w nieboglosy, teraz dajemy jej nan pro niby ulewania mniejsze ale znowu kupka zielona.... i chyba wrocimy do bebilonu zwyklego, no trudno najwazniejsze sie przybiera na wadze. Dobrze ze nie jestem sama z tym problemem. A i chciałam pogratulować pierwszego ząbka Filipka :)
 
Witam popołudniowo

Jejku ale napisalyscie!

My poszlysmy dzis na grupe dla mam w chuscie (30min spacerkiem) w jedna strone sobie mala patrzyla na swiat, a w druga mi zasnela :) Coraz bardziej sie do chusty przekonuje :tak:


U nas to tez czasem tak wyglada ze woli tatusia, bo jak go widzi to sie cala trzesie, nogi i rece lataja i krzyczy z zadowolenia - na mnie takich reakcji nie ma. Ale mysle ze to tez dlatego ze mnie ma caly czas a on jest bardziej taka atrakcja co sie pojawia i znika - mama sie latwiej znudzic ;)

U nas ta sama reakcja, jak go zaobaczy po całym dniu i nocy to uśmiech jak na budyniu, wierzganie i piski. Ojciec porobi głupie miny, powydanie parę dziwnych dźwięków i małego aż skręca z radochy. A matka na co dzień w dodadtku zapuszcza kropelki do oczka (czego bardzo nie lubi), zakłada "chomąto"(pieluchę ortopedyczną) i robi inne niemiłe rzeczy. Za to usypianie to raczej z mamą, chyba że bardzo śpiący jest to mu wszystko jedno.

Karolina1978 też bym zjadła chińszczyznę bo uwielbiam tylko boję się jak to się ma przy karmieniu cycem, to dość ostre jest kurcze .

malutka2326 gratuluję zębiska, a to co zakład jakiś z m zrobiłas ? Kurcze ja nie pomyślałam wcześniej bo u mojego łobuziaka też ja pierwsza wypatrzyłam :wściekła/y::wściekła/y:
 
Baaaabyyyy życia nie mam :-D

Ale daje znać, ze jeszcze dycham :) Marek jest okrutny :D Nie wiem czy to zęby czy rogi rosną :-D
Tak czy siak mam PRZESRANE:-D

Nie nadrobie bo nie mam szans, widziałam, ze chyba jakies nowe mamusie mamy, zatem SALUT!


Dzięki za wsparcie po wypadku. Kochane jesteście. Staram sie Was podczytywać ale ciężko naprawdę. Na dodatek mamie też ząbki idą więc kradne dziecku Dentinox:ninja2: W pn wylądowałam u dentysty. Masarnia...

Buziam, lovciam i w ogóle i spadam bo młody babke terroryzuje :-D

Ciao!
 
Witam popołudniowo



U nas ta sama reakcja, jak go zaobaczy po całym dniu i nocy to uśmiech jak na budyniu, wierzganie i piski. Ojciec porobi głupie miny, powydanie parę dziwnych dźwięków i małego aż skręca z radochy. A matka na co dzień w dodadtku zapuszcza kropelki do oczka (czego bardzo nie lubi), zakłada "chomąto"(pieluchę ortopedyczną) i robi inne niemiłe rzeczy. Za to usypianie to raczej z mamą, chyba że bardzo śpiący jest to mu wszystko jedno.

Karolina1978 też bym zjadła chińszczyznę bo uwielbiam tylko boję się jak to się ma przy karmieniu cycem, to dość ostre jest kurcze .

malutka2326 gratuluję zębiska, a to co zakład jakiś z m zrobiłas ? Kurcze ja nie pomyślałam wcześniej bo u mojego łobuziaka też ja pierwsza wypatrzyłam :wściekła/y::wściekła/y:
Nie, nie o zakład chodzi, tak jest ,że jak kobieta pierwsza ząbka znajdzie to dostaje sukienkę tylko nie pamiętam co facet dostaje :-D W sumie przy tamtej dwójce też ja znalazłam :-D


19ania90 u nas bebilon comfort nie zdał egzaminu, jak ulewał tak ulewał, tylko nie wodą ,a gęstym mlekiem :wściekła/y:

Bisia25 kiedy zauważyłaś pierwsze oznaki wychodzących zębów, np białe plamki na dziąsłach ,opuchlizna itp?
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny z UK - zapomnialam wczesniej napisac... dowiedzialam sie dzis ze u nas jak dziecko ma 6 miesiecy to mozna skontaktowac sie z councilem i zaklepac wizyte osoby ktora sprawdza bezpieczenstwo w domu dla malenstwa. Najfajniejsze jest w tym to ze za darmo dostaje sie wszystkie produkty typu: blokady na szafki i kontakty, barierki na schody itp. Wiec warto sie dowiedziec czy u was tez tak jest. Podobne produkty rozdaje tez u nas straz pozarna wiec sprawdzie obie opcje :)
 
hej :)

czas na kapiel ,a ja malego nie moge dobudzic spi jak zabity :szok::-D


K

Laski moja Hania cycka sie mi ciągle w ciągu dnia. Nie wiem kryzys laktacyjny? Ona ma 3 miesiące i 3 tygodnie okołoa kryzys laktacyjny moze byc około 3 miesiąca wiec to nie pasuje. Kurcze non stop mi wisi na tych cyckach. Nie wiem o co biega. Tez tak macie czasami? Mi od wczoraj tak.

Prosze trzymać kcuki bo jutro wyczekana wizyta w szpitalu na oddział hematologii dziecięcej. Zobaczymy czemu ma te plytki krwi takie wysokie. Mialam zrobic badanie na posiew moczu ale wyszło mi że próbka prawdopodobnie źle pobrana. Bakterie z kalu wyszły.

moze kryzys ?? i jak po wizycie ? napewno wszystko ok jest !! :)

Asionek - czytałam na fb o tym porwaniu, ale ja nie wyobrażam sobie jak to się mogło stać, przecież ja mojego cudaka z oczu nie spuszczam jak gdzieś jestem, więc nie mam pojęcia co tam się mogło stać:szok::szok::szok:

rozgadal sie chlopak szkoda tylko , ze noca ;))
ktos podobno mame od tylu walna czyms w glowe i stracila przytomnosc :(
ja mam nadzieje,ze mala sie odnajdzie !! nawet nie wyobrazam soebie co rodzina musi przezywac :(((

U nas wczoraj wielki dzień - Kuba w końcu smiał sie na glos. Swietne uczucie, az mi sie lezka zakrecila :-)

super uczucie nie ?? tez mi sie lezka w oku zakrecila :)))

A co do porwanego dzieciątka to sobie nie wyobrażam chyba bym się zaryczała na śmierć.
Wówczas przypomniała mi się sytuacja 2 lata temu w dzień wszystkich św. moja kuzynka była z dzieckiem na takich straganach wiecie jak na odpuście pełno ludzi i td. i jej 4 letnia córeczka gdzieś jej zniknęła z oczu i wołała za nią Jula Jula i wiecie co kawałek przed nią zauważyła że facet z babą prowadzą jej dziecko za rączki i szli w kierunku do jakiegoś samochodu ona głośno zawołała Julka i ta mała się kapnęła że za ręce nie trzyma ją mama z tatą i ona szybko się wyrwała z rąk tych ludzi a oni wskoczyli do auta i odjechali i czujecie to sprzed nosa ktoś dziecko może zabrać Ci. Na całe szczęście skończyło się tylko na strachu ale nie wyobrażam sobie co by mogło być chwilę później nawet nie chcę o tym myśleć.

w jakich my czasach zyjemy , ze nie mozna oczy spuscic na sekunde :( straszne to ... dobrze , ze nic zlego sie nie stalo !

u nas faktycznie na poczatku były zgrzyty (ale uzasadnione) potem pojawiła sie Miłka i porozstawiała nas po kątach he he he
teraz mamy tu klan czarownic i myslę,ze jest fajnie,co nie?????


błagam juz nic nie mów!!!!!!!!!!!!
ja tez ryczałam,a Darcia mi powiedziała:"prosze mamusiu nie pokazuj mi wiecej takich rzeczy"...i tez w ryk....to jej odpowiedziałam,ze dlatego mam schize jak mi ucieka w sklepie...i wkurza sie jak ja cały czas wołam

jaki zgrzyty ?? hehe przeciez tutaj milosc wielka od poczatku wzajemna byla ;-):-D

dla dzieci taki info to napewno szok :(

Moja córa kocha tatę nad życie - to on ją zazwyczaj usypia w nocy bo zajmuję mu to 5min, w momencie jak ją weźmie na ręce mała uspokaja się momentalnie podczas u mnie to taka próba sił która dłużej wytrzyma :/ Nie sądzę żeby to była kwestia wyczuwania nastroju bo nawet kiedy ja naprawdę sama chcę i potrzebuję się do niej poprzytulać ona woli tatusia a ja jestem fajna tylko wtedy jak wyciągam cyca :(
po porodzie popękałam dosyć mocno i zabrali mnie na ok 30 min do szycia a w tym czasie mój łukasz dostał mała na kontakt skóra do skóry i tak przesiedzieli czekając na mnie więc może dlatego Hania woli tatusia?
J

a moze poprostu dlatego , ze mala malo widzi tatusia ?? z toba jest caly dzien wiec normalne , ze garnie sie do taty :) z czasem bedzie jeszcze gorzej hehe

MAMY ZĄBKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A teraz się witam i lecę nadrabiać :-D

wow gratki !! :))))
i dla siostry tez :)))


jej , ale sie smieje slodko :)))

Baaaabyyyy życia nie mam :-D

Ale daje znać, ze jeszcze dycham :) Marek jest okrutny :D Nie wiem czy to zęby czy rogi rosną :-D
Tak czy siak mam PRZESRANE:-D

Nie nadrobie bo nie mam szans, widziałam, ze chyba jakies nowe mamusie mamy, zatem SALUT!


Dzięki za wsparcie po wypadku. Kochane jesteście. Staram sie Was podczytywać ale ciężko naprawdę. Na dodatek mamie też ząbki idą więc kradne dziecku Dentinox:ninja2: W pn wylądowałam u dentysty. Masarnia...

Buziam, lovciam i w ogóle i spadam bo młody babke terroryzuje :-D

Ciao!

trzymaj sie Mileczka !!
a tobie jakie zeby ida ?? osemki ?? :/


no i spi dalej ... ide go budzic hehe teraz sie rozespal przed snem nocnym cwaniak :)
 
reklama
tak piszecie o tym ulewaniu, u nas jest to samo. W nocy spokój, a w dzień pomacha nóżkami i chlust. Oprócz tego często słyszę, że mu się cofa jedzonko, bo słychać odgłos połykania intensywnego. Mały miał robione usg przewodu pokarmowego, nic tam się nie dzieje. Generalnie już dwóch pediatrów powiedziało nam, że dopóki przybiera na wadze ładnie to nie ma co się stresować, bo widać że na tym nie traci. Wszędzie piszą że dzieci w wieku naszych szkrabów powinny się już najadać tzn. odsuwać główkę od cyca jak już są najedzone, a mojemu muszę zabierać cycka jak już pusty i zajmować czymś innym bo on by ciągnął cały czas i jeszcze się denerwuje jak pusty cyc, więc to nie ciumkanie dla ciumkania.
Jeśli chodzi o wprowadzanie pokarmów- mój Mały miał straszne kolki, problemy z puszczaniem bąków, zielone kupy itd. Jechaliśmy na sab simplexie i delicolu i to w duzych ilościach. Lekarz kazał nam z racji że jest duży wcześniej o miesiąc wprowadzać nowe pokarmy. Ma to niby poprawić jego trawienie czy jakoś tak. Więc powoli zaczęłam od soczków, w niedzielę może deserek, a w nast tyg jakaś zupka.
Ktoś pisał że boi się dawać pokarmy bo dziecko puszcza bąki. Przecież my dorośli też puszczamy bąki :) pediatra tłumaczył mi że jeśli dziecko puszcza bąki swobodnie, bez bólu, krzyku to jak najlepszy objaw, że przewód pokarmowy sam ładnie pracuje. Gorzej jak brzuszek jest twardy, bąki odchodzą bardzo trudno. A tak to nie ma przeciwskazań do wprowadzania pokarów- ale wiadomo co mama to opinia i każdy robi jak chce :)
 
Do góry