reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Czerwiec 2012

Ja właśnie skończyłam wciągać kisiel-owoce leśne i doprawiłam dwoma jabłkami. Mam jeszcze wodę z imbirem, miodem i cytryną na gardełko, ale jak poczytałam to chyba bym jeszcze zjadła bułeczkę z masłem i miodem i do tego kubek ciepłego mleka... ale tak mleko po jabłkach??? Pomyślę jeszcze, ale chyba kombinacja nie bardzo...
 
reklama
a ja juz powoli czuje znowu glod, i zaraz wjada moje grzanki z pasta pomidorowa, mozarella i kielbaska zapiekane :)
tesciowa jak do mnie dzwonila ostatnio pytala ile przytylam i mowi no teraz to dopiero sie zacznie.... a ja wielkie oczy. no ale teraz juz chyba rozumiem, z dnia na dzien jestem bardziej nienasycona. ale spoko juz za polowa jestesmy to duzo czasu na tycie nie zostalo!
 

bywa ;-):tak:

Buziak dzięki za życzonka zdrówka ale gorzej mi. Teraz to już strasznie boli mnie i głowa i gardło. Tempka spadła 36,8. Mąz kupił mi ten *spam* no i tantum verde ale nie wiem czy go mogę zażyć bo biorę te zastrzyki Clexane a mój dzin tel nie odbiera. Oczywiście zieję już czosnkiem, teraz piję herbatkę z miodem i cytryną a wcześniej wypiłam mlesio z miodem i masełkiem. Co tam mogę sobie jeszcze zapodać na to gardło takiego naturalnego? Wiem że wcześniej pisałyście ale weź to teraz odszukaj.
Buziak a po co się metki odcina bo ja zielona:baffled:?
Dziewczyny Miśki, Mamina gratuluję wizytek i Wszystkim życzę zdrówka.

Tym bardziej zycze zdrówka!!!!
Metki odcinam chłopcom do tej pory, bo niedosc ze skarza ze ich "swedza" to u takiego malucha często zdarza sie ze podrazniaja, niemowlaki taka delikatna skórke maja.
Mało tego w niektorych ciuchach sobie wycinam bo gryza;-)
 
a ja juz powoli czuje znowu glod, i zaraz wjada moje grzanki z pasta pomidorowa, mozarella i kielbaska zapiekane :)
tesciowa jak do mnie dzwonila ostatnio pytala ile przytylam i mowi no teraz to dopiero sie zacznie.... a ja wielkie oczy. no ale teraz juz chyba rozumiem, z dnia na dzien jestem bardziej nienasycona. ale spoko juz za polowa jestesmy to duzo czasu na tycie nie zostalo!

no właśnie - nasz ciążowy apetyt dopiero się rozkręca, a wiecie co będzie później jak osiągnie apogeum?? ...
będą ogródki przy knajpkach, festyny z grillowanymi kiełbaskami, watą cukrową i innymi smakołykami i będą lody na gałki i z automatu dosłownie wszędzie :baffled:
 
Ja to generalnie staram się kontrolować co w siebie wrzucam, bo po przykładzie mojej koleżanki, która niedawno urodziła, to wolę sobie odmówić. Laska zaczynała ciąże z wagą 65 kg, a skończyła ..... 122. Dzidziuś ważył 2,5 kg. Nie chciałabym tyle przytyć, a że przykład z otoczenia, więc wiem, że to możliwe.
 
Dzięki jeszcze raz, jak zawsze jesteście niezastąpione.
Ja też zmykam już do łóżeczka
Dobrej nocki pa
 
an.ka
przeczytałam co napisałaś i poleciałam do kuchni, na szczęście wszsytko było bułka, masło, miód i mleko :tak:
Niestety chwilę przed dojadałam rosół z obiadu i kurczaka gotowanego.
Potem jeszcze żeby się dobić zjadłam kolejne słodycze mojego syna.
Pęknę.
Od jutra postanawiam porawę:-D


Myślicie, że to się dopiero rozkręca ten apteyt????nie!!!!
 
Ja właśnie wyjęłam z szafki torbę kilogramową mieszanki piernikowej z Torunia... tzn dokładnie to już jakieś pół kilo :-p
Dziś zniknęło już kilkanaście sztuk :angry::angry:

A przed chwilą pomarańczka ale bez zachwytu jeszcze nie była słodka.
A wcześniej kolacja - 2 kanapki.

Hmmm... coś jest w tym dojadaniu - niby jestem pełna ale żołądek jakby domaga się WIĘCEJ WIĘCEJ WIĘCEJ!!!!!

Musze zapanować akurat pierniki nawet pyszne chyba maluchowi nie są do szczęścia, że o rozwoju prawidłowym nie wspomnę, potrzebne :no::no:
 
reklama
Dwa dni temu chyba pisałam, ze coraz wiecej żrę:-D
i coraz wiecej słodkiego mi potrzeba:szok: normalnie na słodkie patrzec nie mogłam, a teraz cały czas cos - a to pączek, wafelek, cukierek, mentosik :baffled: jak nie ja:dry:
Jezeli mowa o jedzeniu to jem coraz wiecej, co wyraznie widac juz na wadze:baffled: 7/8kg na plusie:zawstydzona/y:

Padam, czesc dziewczynki!!!
 
Do góry