reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Ani@k ,dziękuję za odpowiedz wyczerpującą!!jak narazie wszystko wiem!!!w razie jak bede miała pytanie to napewno zapytam:):)acha,a czy termometr rteciowy to jeszcze sie gdzies kupi????czy juz tylko elektroniczne sa wszedzie?!!ale myslę,ze w aptece powinnam dostacno nie???!!od nastepnego cyklu zaczynam mierzyc!!!a czy musze robic takie wylresy???czy wystarczy,ze w zeszycie zapisywac bede temp.???????

Ja też myslałam ze nie dostanę rtęciowego.. a w aptece jakimś "dziwnym" trafem byl jeszcze :tak: spróbuj wejść na mój poprzedni cykl.. taki wykres "jasno" pokaże Ci kiedy wzrasta lub spada temp. ale w zwykłym notesie też można zapisywać - to tylko i wyłacznie Twój "dzienniczek temperaturowy". Ja i Kok.o pokazujemy nasze aktualne temp. ale nie ma takiej konieczności;-)
 
reklama
Ani@k ale ja nie chce wydawać kok.o tomiku tylko zaproponowałam co ewentualnie można :tak: cała reszta do Ciebie należy :tak::-D:-) przecież ja nie dam rady ,mam wydać przecież książkę kucharską :rofl2::tak:
 
zuzanka - już :happy:

kasica tylko moim aktualnym wykresem za bardzo sie nie sugeruj, ten akurat mozna zakwalifikować jako "dziwny" przez te górki i dołki przed fazą wyższych temperatur.
a rtęciowy termometr przeciez mozna spokojnie w aptece kupić :tak:
 
Hej :-)

No ja dzisiaj ledwo wstałam , śpię żywcem , chyba wracam niedługo do łóżeczka ;-)
Wczoraj też mieliśmy dzień pełen atrakcji bo najpierw wizyta u gina (standard, kolejna za miesiąc). Trochę się wystraszył tej mojej tokso ale uspokoił, że już ktoś się tym zajmuje...:cool:
Potem pojechaliśmy do teściów z szampanem:tak:
Teściowa się na mnie rzuciła z wrzaskiem i tak się cała trzęsła , normalnie jak galareta - Julka to myślałam, że narobi w majtki ze śmiechu, zwijała się w tym przedpokoju :-D Potem przyszła siostra eMa (jeszcze panna 34 lata) i zamiast gratulować powiedziała: oooooooooo nieeeee, ja też chceeeeeeeeeeee:rofl2: Także ogólnie wesoły wieczór mieliśmy ;-)

W piątek jadę do mamy i dziadków i tego boję się bardziej - że będzie w stylu : oj córuś takie masz już poukładane życie, po co Ci to na starość, a kto mnie pomoże z dziadkami ?? :eek: Ale może się mylę, oby.

Ani@k - nie znam się w ogóle na tarczycy, ale proszę nie wymyślaj czarnych scenariuszy, wszystko będzie dobrze, za dużo schizujemy ogólnie na starość a wszystko się ładnie poukłada przecież.
Ja mierzę tempkę elektronicznie bo nie miałam czasu rano :-p a to trwa 10 sekund jakoś ;-) Co do skoku tempki i owu, w moich cyklach z monitoringiem, owu najczęsciej była dzień po skoku ! Także ja uważam, że jeszcze dzień, dwa po skoku trzeba się pomęczyć ;-) I pewnie, że czasem jest skok a owu nie ma :no:
kok.o - cieszę się , że jesteś z powrotem i z tak piękną temperaturą :-):tak:
zuzanka - dziś lub jutro paczuszkę dostaniesz :tak:
A co do dupka to ja biorę od 5 tc i nie mam żadnych objawów, skutków ubocznych, ale może w ciąży to inaczej działa.
Teściowa już dzwoniła - dlaczego i jak mogłam nie powiedzieć jej przez 3 mce ?:happy:
 
Muma no to fajnie ,że już możesz powiedzieć wszystkim śmiało o fasolku :tak: ok czekam na paczuszkę :tak:dziękuję :****a może nie będzie tak jak piszesz,może się ucieszą??
Ani@k ja też skorzystam z Twojej informacji i może będę mierzyć tempkę??;-)

kok.o dzięki ,bo coś się poplątało i się skasowała całą reszta co miałam wysłać pod nie podpisanym komentarzem




tak się zajęłam tą stroną co macie dziewczyny wykresy ,że aż zapomniałam o ziemniakach na obiad i mi wykipiało :crazy: ale nie umiem ustawić niczego :no::crazy: o matko jakby to było nie wiadomo co !!!!!!ehhhh
 
Ostatnia edycja:
Ani@k ale ja nie chce wydawać kok.o tomiku tylko zaproponowałam co ewentualnie można :tak: cała reszta do Ciebie należy :tak::-D:-) przecież ja nie dam rady ,mam wydać przecież książkę kucharską :rofl2::tak:

No i zrodził mi się pomysł Ty wydasz "kucharską" ja tomik o temp. Kok.o i się wymienimy, zaoszczędzimy na testy:-)
;-)
kasica tylko moim aktualnym wykresem za bardzo sie nie sugeruj, ten akurat mozna zakwalifikować jako "dziwny" przez te górki i dołki przed fazą wyższych temperatur.
a rtęciowy termometr przeciez mozna spokojnie w aptece kupić :tak:

Oj Kok.o a ja się wcale nie zdziwię jak ten Twój wykres stanie się pierwszorzędnym przykładem na "wzorowy wykres" magicznego stanu..
:tak:
W piątek jadę do mamy i dziadków i tego boję się bardziej - że będzie w stylu : oj córuś takie masz już poukładane życie, po co Ci to na starość, a kto mnie pomoże z dziadkami ?? :eek: Ale może się mylę, oby.

Ani@k - nie znam się w ogóle na tarczycy, ale proszę nie wymyślaj czarnych scenariuszy, wszystko będzie dobrze, za dużo schizujemy ogólnie na starość a wszystko się ładnie poukłada przecież.

Mogę się załozyć ze tego od swojej mamy nie usłyszysz.. być może tak jak ja i Julka - poprostu się popłacze..:sorry:
Co do tarczycy.. po biopsji bedzie wszystko jasne - żadnych tabletek tylko operacja..
Guz jeden cholera się rzucił przed szereg:wściekła/y: mógł siedzieć cicho jak reszta towarzystwa, ale nie, on se "samowolkę" zapodał..
A jak się okaze że siedzi cicho a tylko moje wyobrazenie sobie wmawia co nieco - to go prezproszę..



Ani@k ja też skorzystam z Twojej informacji i może będę mierzyć tempkę??;-)

Polecam, polecam.. :tak:

Witam się tylko dziewczynki i spadam,
mdli mnie dzisiaj niemiłosiernie
podziwiam za systematyczność i cierpliwość w mierzeniu tempki!

Ja siebie i inne dziewczyny też podziwiam ;-)
u mnie to już chyba "chleb powszedni";-)

Zebym miała jeszcze zdolność do opisów takich jak Kok.o...:sorry:
 
Ja siebie i inne dziewczyny też podziwiam ;-)
u mnie to już chyba "chleb powszedni";-)
Zebym miała jeszcze zdolność do opisów takich jak Kok.o...:sorry:

oj tam oj tam :zawstydzona/y:
po prostu wizualizuję sobie sprytnego Wiesia;-):-D
No jak takie wizualizacje nie zadziałają, to ja nie wiem ... :sorry:
Ani@k wyobraź sobie swojego Szybkiego Lopeza w akcji... i opisz :-D


alex___ wiesz... my raczej mamy motywację.
 
Ani@k i już niedługo będziesz guzka przepraszać ! :tak: Tego się trzymamy :tak:
alex - współczuję mdłości.. a w pierwszej ciąży też miałaś ?
A do mnie szwagierka zadzwoniła, ochłonęła po wczorajszym, miło sobie pogadałyśmy i też się zabiera do roboty ze swoim facetem. Jak się uda to teściowa będzie miała wesołą gromadkę :-p
Wkurza mnie, że jest tak zimno, tulipany troche zakwitły ale wyglądają jakby po dzisiejszej nocy podmarzły :-( Ptaki się nawet nie drą rano jak jest chłodniej...
 
reklama
Że ja na to wcześniej nie wpadłam!!!! No jasne ze Szybki Lopez!!!!:-D :-) już widzę ze po Tatusiu bedzie miał ciemną karnację..:-)

Muma :*:*:*
 
Do góry