reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Czerwiec 2011

heloo ja w znakomitym humorze, bo w domciu :-)
z tą moją podwyżką to byłam sie pytać szefa ostatnio bo w zeszłym roku wszyscy dostali a ja nie bo chorobowy/macierzyński no i teraz poszłam i odniosło skutek. A że szef mi sie zmienił (wybory 2010) to jest inaczej, no i że miałam prawie najniższą krajową to też swoje robi.
Ale ogólnie miło mi że w końcu mnie docenił. My 13-stki też mamy ale w tym roku nie dostałam :-(
Mamy też paczki dla dzieci na mikołaja, paczkę na wielkanoc no i wczasy pod gruszą, nie są wielkie te świadczenia bo po ok 150 zł paczki i 300 wczasy ale zawsze sie uzbiera, choć wiem że nauczyciele też mają i to u nas w gminie dużo więcej niż my.
marta zdrówka kuruj sie
forever no to kiepsko z działką, a nie masz kogoś kto by ci pomógł wyremontować dzialkę, jakiś pan zlota rączka ? zawsze to tanij i szybciej
madziolka to też nasza polska rzeczywistość niestety, ja swojej mamie też tak powiedziałam, tym bardziej że istnieje taki program jak babcia na etacie :-) moja pracuje 26 lat za najniższą krajową w sklepie i jeszcze ją dali na 6/8 etatu - paranoja a na autobus wydaje ponad 200 zł
ironia miłych zakupów
zołza, traschka dzień dobry :biggrin2:
 
reklama
zołzik ja skończyłam historię, straaasznie chciałam uczyć w szkole, ale nie wyszło, więc siedzę za biurkiem... ale nie narzekam, jakby mi było źle to bym zmieniła pracę, bo nie wyobrażam sobie chodzenia do pracy której się nienawidzi:eek: ale chyba nie ot ym miałam pisac... hmmm Boziu mam zastój myślowy, wzięłam procha i nic, głowa dalej napier....:no:
trasia szoku jestem, że w prywatnej firmie taaakie bonusy:szok: super:-) oby Ci szybko przeszły poranne mdłości
ironia ja chyba z tych dobrze ułożonych (nie to żebym uważała, że Ty nie jesteś:-D:-p) i coś kupię tesciowej;-)
 
Martadelka tak, jak Maja się urodziła to u mamy w pracy juz było kiepsko w sensie zawalali ją toną nadobowiązkowych zadań i ona juz wtedy nie dawała rady, wtedy tez był projekt tej ustawy żłobkowej która jak tylko weszła w życie to od razu na serio rozważaliśmy. Mama jest w grupie wiekowej która na emeryturę może przejść w wieku 61 lat, jej zostalo 10 - akurat tyle żeby odchowac Maję i jej przyszłe rodzeństwo - dzieci pójdą do szkoły i mama przejdzie na emeryturę :p

Ironia ja wczoraj kupowałam kartke dla mamy, wracam do domu a T sie pyta czemu dwóch nie kupiłam, w tej chwili mnie oswieciło ze przeciez jeszcze dla 'mamuni' :-) dziś muszę dokupić :-p
 
Ja teściowej nic nie kupuję - oni nie obchodzą takich dni, ale nawet jeśli by obchodzili, to i tak bym nic nie kupowała - Jakby K. chciał, to niech by kupował, ale ja mam jedną mamę.

Martadelka, ja kończyłam studium pielęgniarskie i okazalo się, że byłam ostatnim rocznikiem - potem już tylko studia były. I wiesz, zaczęłam nawet zaoczne studia pomostowe - ale przerwałam. Miałam problemy z kolanami, 2 poprawki, a na jednej prdolony pan k-wa doktor potraktował mnie jak śmiecia, to się wk-wiłam i rzuciłam studia. Taaak, wiem, narwaniec i nie powinnam była aż tak reagować, zwłaszcza, że do końca zostało mi pół roku... No ale cóż. A teraz nie wyobrażam sobie, żeby iść do szkoły, kiedy jest Ediś. Pomijam fakt, że K. się uczy weekendowo, a mi i tak się nie chce uczyć :-p
 
Martadelka tak, jak Maja się urodziła to u mamy w pracy juz było kiepsko w sensie zawalali ją toną nadobowiązkowych zadań i ona juz wtedy nie dawała rady, wtedy tez był projekt tej ustawy żłobkowej która jak tylko weszła w życie to od razu na serio rozważaliśmy. Mama jest w grupie wiekowej która na emeryturę może przejść w wieku 61 lat, jej zostalo 10 - akurat tyle żeby odchowac Maję i jej przyszłe rodzeństwo - dzieci pójdą do szkoły i mama przejdzie na emeryturę :p

Ironia ja wczoraj kupowałam kartke dla mamy, wracam do domu a T sie pyta czemu dwóch nie kupiłam, w tej chwili mnie oswieciło ze przeciez jeszcze dla 'mamuni' :-) dziś muszę dokupić :-p

Madzioolka czyżbyś była kolejna po trasi?:-D to Ty masz młodą Mamę:-) a dużo formalności z załatwianiem etatu dla Twojej mamy? pytam bo sie na tym nie znam:zawstydzona/y: no chociaż Ty dla mamuni coś kupujesz;-)

zołzik co do nauki to Ci się wcale nie dziwię, mi by się teraz nie chciało iść na wekend do szkoły, w tygodniu praca, to Emilki juz w ogóle bym nie widziała! a do tego najnormalniej w świecie leniwa jestem hihi choć nie do konca prawda z tym lenistwem, bo np juz daję rady gotować Emilce obiadki na nastepny dzien, ale to chyba bardziej kwestia lepszej organizacji, niż nie-lenistwa... hmmm Boże, dziewczyny mam dziś dziwny dzień, zaczynam pisać o jednym a kończę w zupełnie innym temacie. Czy ja piszę w ogóle logicznie?:-Dcześć Doris:-)
 
Cudnie piszesz - jak zawsze :-D A ja obiady gotuję Ediśkowi i mam z tego frajdę - ale uczyć się nie chce mi się, jak cholera :-p
zołzik czy to było sarkastyczne?:-D
:-D:-Dna gotowanie tez nie narzekam, cieszę się, że mała w końcu je moje obiadki więc tym bardziej mam powera na gotowanie, choć nie robię jeszcze takich różnych różności jak Ty dla Ediśka;-)
kati u nas też paczki na Mikołaja, na wczasy dużo dostaję bo jakieś 1500zł a teraz jeszcze na Emilkę dostanę więc czekam z niecierpliwością na tą kasiorkę:tak:
cześć marta:-)
 
reklama
Hej,
Widzę, ze u Was też niewesoło, Madzioolka, przykro mi z powodu Twojej Mamy. Ja pracuję prawie w budżecie i mam 13 oraz drobną bezzwrotną zapomogę co roku i ze 2 - 3 nagrody rocznie ale niepowalające. Na gruszę i inne fajne rzeczy się nigdy nie załapałam z uwagi na zarobki.
Kati83 - a że miałaś odwagę iść po podwyżkę. Ja mam zasadę - nie chodzę, nie proszę ale dokładnie wszystko sobie zapamiętuję. I tak pamiętam, że po miesiącu pracy dostałam nagrodę - mniej niż zwykle ale wogóle że. Za złotą rączke będzie musiał robić Tata Młodej no ale grubszych prac mi nie zrobi nie tylko z uwagi na brak sprzętu. :-(
O dobrze żeście przypominały o Tesciowej, ja jestem lekko wk na Mamę Taty Młodej - kwestia priorytetów czy siedzenie z Młoda - myślałam że dziś - zgodnie z umową czy sterylizacja suczki ( wzięli sobie drugiego psa aby mieć więcej kłopotów i wydatków :eek: ) w szczególności, że to drugie mozna by było zrobić w sobotę a nie w czwartek ( podobno trzeba następnego dnia siedzieć ze zwierzęciem ), a tak to Młoda z Tatą dziś jest ale niezadowolenie ja zbieram :dry: = ale coś pomyślę.
 
Ostatnia edycja:
Do góry