katrina115
Potrójna Mama
witajcie poniedziałkowo
Noc z soboty na niedzielę spędziłam w szpitalu - od 0.00 zaczęły się skurcze, najpierw były co 25 min., potem co 20,15 i jak po 2.30 wyjechaliśmy z domu, to w drodze były co 1- do 7 min.
Na Izbie przyjęć siostra podłączyła mnie do ktg, zbadała (rozwarcie tylko 1cm) i zostawili do rana na obserwację i na wizytę lekarza, co stwierdzi.
Na salę trafiłam ok. 4.30 i tak praktycznie cały czas skurcze mnie trzymały, na wizycie lekarka stwierdziła, żeby zrobić kontrolne ktg i wtedy zadecyduje czy zostaję, czy wracam do domu. O 11.20 do 12.10 (bo był akurat lunch), w tym czasie były skurcze co 10 min. z tym, że jedne o wartości 70, następny 30 i tak na zmianę. Potem zaczęły się robić rzadsze i się skończyły... więc powrót do domu.
Do wieczora był spokój, poszliśmy spać, a po 2 się zaczęło, ale wzięłąm No-spę i do rana jakos dotrzymalismy. Teraz zdarzają się, ale w nieregularnych odstępach czasu od 5-25 minut. z tym, ze mocniejsze i głębsze niz wczoraj. Na razie czekamy...
Biola - zdrówka dla roczniaczka życzę!!!!
I dla wszystkich chorowitek również - dużo zdrówka!!!!!
Noc z soboty na niedzielę spędziłam w szpitalu - od 0.00 zaczęły się skurcze, najpierw były co 25 min., potem co 20,15 i jak po 2.30 wyjechaliśmy z domu, to w drodze były co 1- do 7 min.
Na Izbie przyjęć siostra podłączyła mnie do ktg, zbadała (rozwarcie tylko 1cm) i zostawili do rana na obserwację i na wizytę lekarza, co stwierdzi.
Na salę trafiłam ok. 4.30 i tak praktycznie cały czas skurcze mnie trzymały, na wizycie lekarka stwierdziła, żeby zrobić kontrolne ktg i wtedy zadecyduje czy zostaję, czy wracam do domu. O 11.20 do 12.10 (bo był akurat lunch), w tym czasie były skurcze co 10 min. z tym, że jedne o wartości 70, następny 30 i tak na zmianę. Potem zaczęły się robić rzadsze i się skończyły... więc powrót do domu.
Do wieczora był spokój, poszliśmy spać, a po 2 się zaczęło, ale wzięłąm No-spę i do rana jakos dotrzymalismy. Teraz zdarzają się, ale w nieregularnych odstępach czasu od 5-25 minut. z tym, ze mocniejsze i głębsze niz wczoraj. Na razie czekamy...
Biola - zdrówka dla roczniaczka życzę!!!!
I dla wszystkich chorowitek również - dużo zdrówka!!!!!