reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WAGA NASZYCH DZIECIĄTEK!!!

Witam wszystkich serdecznie!

Po przeczytaniu ostatnich postów, chciałabym się pochwalić wagą mojej Olci. Miesiąc temu ważyła 6,5 kg. W tej chwili waży ponad 7. Rośnie jak na drożdżach. Bluzeczki nosi rozmiar 62-68 a spodenki 74. (niektóre). Ma strasznie dużo siły. Zaczyna nam powoli szykować się do siadania. Jak powiedzialam o tym pediatrze to mi nie uwierzyla. Bardzo jestem z niej dumna. Niestety od poniedzialku wracam do pracy i boje sie rozstania. A Wy pracujecie? Jak dalyscie sobie rade?

ps. przepraszam za bledy. Nawalila mi klawiatura!

Pozdrawiam Aga
 
reklama
Fredka, ja już pracuje od poniedziałku - pisałam o tym w innym wątku. W każdym razie Miki znosi to o wiele lepiej niz ja ;-) Mały zostaje z moimi Rodzicami i ma się świetnie.
 
Hej dziewczyny
Moja niunia waży ponad 7 kg ale jeszcze jej nie mierzyłąm nie mam pojęcia jak to zrobić. Ale Sylwia twój Wojtuś to rzeczywiście kawał chłopa dobrze że rośnie chłopak:-)
 
Rzeczywiście powrót do pracy to trudna sprawa z wielu względów:
- dobra niania jak ocenić potencjalną kandydatkę-
- ciężkie rozstanie z maleństwem
- i karmienie jak sie karmi piersią
kiedy zaczynacie podawawać nowe pokarmy i od jakich zaczynacie?
 
Hej!
Ja nie wytrzymałam i podałam niuni jabłuszko Gerbera w połowie 3 miesiąca. Niestety ma na nie uczulenie. Teraz przeskoczyła już 4 miesiąc więc ją dokarmiam gruszką, śliwką. No i daje jej kaszkę bananową. Niestety karmie ją mieszanie. Więc z wprowadzaniem nowych pokarmów nie ma problemów. Zresztą ona strasznie dużo je. Zanim jednak nauczyła się jeść z łyżeczki mieliśmy z mężem niezły ubaw. Marchewka służyła np. do plucia. Więc karmimy ją w wannie marchewką. Bo niestety z ubrań nie chce zabardzo schodzić:tak: .
 
reklama
Do góry