reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

reklama
Aga gratuluję 4 m-cy :-)
Tak piszecie o tych śpiworkach, że i ja zaczynam się zastanawiać, czy nie jest to lepsze rozwiązanie :dry:
Dziękujemy :) właśnie babcia dziś powiedziała do Antka masz 4mies koniec bycia mami-synkiem i może w końcu zaczniesz z babcią wychodzić:)

A co do śpiworków to ja z doświadczenia niani powiem, ze nie ma nic lepszego do opatulania.
 
nanulika super,że z dzidzią ok,ale ty bidulko musiałaś się namartwić.

Ja śpiworek kupiłam u nas w nowo otwartym komisie ,my przeszliśmy już na spacerówkę więc się przydaje:) zamiast kocyka.
A co do śpiworków itp widziałyście taki wynalazek?
EDISA - ŚPIWOREK MUFKA NA RĘCE WEŁNA - PRODUCENT (2693317028) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

hahahaha dobre!!!!! Chociaż ja mam fajne ciepłe rękawiczki...


Ja w gondoli kombinezon, ciepły kocyk i okrycie na zimę, to zdecydowanie wystarczy. Śpiworek mam do spacerówki ;)

Josie - współczuję katarku! Tak jak dziewczyny radzą - książki pod nóżki łóżeczka albo pod materac jakiś klin, maść majerankowa pod nosek, nawilżenie w pokoju i w dzień woda morska i frida. Na noc może nasivin soft? przez 3 dni.

Wszystkim co miały kiepskie nocki - współczuję!!!

U nas wyjątkowo dobra nocka - żadne się nie obudziło, Monika spała do 7, Szymek do 8 ;) Monika zjadła o 7 i poszła spać, śpi do teraz, Szymek wstał jak mąż się szykował do pracy więc do 9 pospałam, właśnie piję kawusię :)

A co do mężów - nigdy nie usłyszałam od mojego, że Szymek czy Monika płączą przeze mnie, czy że źle się nimi zajmuję. Ba, on zawsze jak jest jakaś "kryzysowa" sytuacja, to mówi "Ty jesteś matką, Ty wiesz najlepiej, mam do Ciebie zaufanie że zrobisz co potrzeba". Z jednej strony to miłe, z drugiej to taka trochę spychologia i umywanie rąk. Ale jak się go pytam o radę, to zwykle coś tam wymyśli. Ale to np. Monika płacze, a ja mówię "kurcze Rysiek, nie wiem co jej jest, najedzona, przewinięta, wyspana a marudzi... może Ty masz jakiś pomysł???" wtedy on ją bierze na ręce i wszystkie bóle przechodzą ;P
 
Nie nadążam za wami :huh:

U nas ok, mała grzeczna - w dzień gada, śmieje się i ma wyśmienity humor jak ktoś koło niej cały czas jest. W nocy ogólnie sobie śpi, ale ma dodatkową pobudkę ok 22, potem koło 1, następna o 4, a ostatecznie wstaje już drugi dzień o 5! przyzwyczaiłam się, że śpimy do 6, ale żeby 5, serca nie ma dla mamy! :confused2:

Kupiłam też kubek niekapek (z okazji zbliżających się 4miesięcy) i dziś (niebawem) będziemy testowały. Mam nadzieję, że się Lence spodoba :)

Jeśli chodzi o wózek to my się już powoli przekładamy do spacerówki, w domku sobie w niej jeździ (z racji nie lubienia leżaczka, zastępujemy go wózkiem i można coś zrobić przynajmniej :)), a na dwór jeszcze bierzemy gondolę, ale już się w niej nie mieści! Szczególnie w kombinezonie leży jakaś taka pokrzywiona i się ruszyć nie umie :sorry:

Zaza, Iwon - u mnie jak mała płacze to mi mówią, że ją głodzę, bo ona na pewno chce cycka, to nic, że jadła pół godziny wcześniej i na widok cycka drze się jeszcze bardziej :sorry:. A jak wspominam o kaszce to mąż patrzy spod byka i mówi, że miałam karmić do końca 5tego miesiąca bez jakiegokolwiek dokarmiania czymkolwiek..

nanu - genialny masz brzuszek! JA miałam taki w 6stym miesiącu może.. W ogóle miałam mały całą ciąże i się dziwili gdzie mi się to 4kg dziecko mieści :-p

niespodzianka - mi mąż też budzi małą, a właściwie wystarczy, że ona oko otworzy i go zobaczy to już uśmiech od ucha do ucha i koniec spania, także w nocy go chowam przed nią...

wstała..
 
Witam!
Współczuję tych ieprzespanych nicek i wczesnego wstawania... :sorry:
zgadza się, ale bezpiecznie przewozi się dziecko do 9kg wyłącznie tyłem do kierunku jazdy, a te małe foteliki-nosidełka, to chyba nawet nie mają opcji montowania przodem do kierunku jazdy
Dlaczego?

u nas po dwoc nocach fajnych bez karmienia dzisiejsza noc tragiczna. O 21 Rafal rozwiszczal sie jak popazony i plakal chyba pol godziny i nic go nie uspokoilo. Zasnal i obudzil sie o 23 i to samo. Dalismy mu mleko i pospal do 3,obudzil sie pokwekal(dobrze ze nie ryczal)godzine i pospal do 6. Nie chcial jesc,polezal na macie pousmiechal sie i zaczal trzec oczy wiec polozylisy do lozeczka i zasnal.....pewnie bedzie odsypial nocke. Moze tak zareagowal na szczepienie? Moze zeby? Moze sie czegos wystraszyl? Nie mam pojecia ale mam nadzieje ze sie nie powtorzy
Zosi też zdarzyło się kilka razy wybuchać płaczem, ale robiła to jakby przez sen i po chwili przechodziło. Bez żadnej przyczyny.

Ja mysle, ze na zime to i to razem

Tak piszecie o tych śpiworkach, że i ja zaczynam się zastanawiać, czy nie jest to lepsze rozwiązanie :dry:
Ja kupiłam, bo już teraz mam schizę, czy małej aby na pewno jest ciepło, więc co to będzie jak temperatura ok zera spadnie :sorry:

Iwon my urodziłyśmy jednego dnia - kiedy nam się kończy ten pierwszy macierzyński?
 
Maćku szczerze mówiąc nie wiem :sorry: Mi dziewczyny w kadrach same przygotowały wszystkie podania (ja później tylko złożę podpisy) i wyliczyły że wracam 7-go stycznia, ale to już uwzględniając ten "pierwszy" i "drugi" macierzyński plus urlop za 2012. Jak chcesz, to zadzwonię do niech i spytam, bo jesteśmy non stop na łączach, także no problem :blink:


Zaza, Iwon - u mnie jak mała płacze to mi mówią, że ją głodzę, bo ona na pewno chce cycka, to nic, że jadła pół godziny wcześniej i na widok cycka drze się jeszcze bardziej :sorry:. A jak wspominam o kaszce to mąż patrzy spod byka i mówi, że miałam karmić do końca 5tego miesiąca bez jakiegokolwiek dokarmiania czymkolwiek..


Tak jak mój ;) Chociaż powoli się przekonuje do wprowadzania bardziej treściwych pokarmów, bo mu przypomniałam, że niebawem wracam do pracy. I wtedy dziecko budzące się w nocy nie będzie już tylko moim problemem ;-)



Dziewczyny miałam dzisiaj mega straszny sen! :no: I to nad ranem. Śnił mi się potop, ale wszystko było takie realistyczne...aż mam ciarki.
 
reklama
ja juz kupilam 4 spiworki i mufke na raczke tez mam. ze mnie nie bierzcie przykladu, bo ja uzalezniona od zakupow:-D. Ale mysle, ze 1 spiworek jest jak najbardziej wskazany.
 
Do góry