reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Czerwiec 2012

Goldenlucy - gratulacje dla córci! Super sprawna jest :) moja też robi samolocik! :D świetne to jest! Szymek tak robił jak miał pół roku ;P
Pełzać też próbuje, ale dalej niż z koca to nie poszła ;P
no i na boczki się przekręca, ale na brzuszek tylko jej się udało 3 razy w wielkich trudach, bo zamiast zgiąć się w pół to się do tyłu wygina a to trudniejsza technika...
 
reklama
my probiotyki mamy w mleku + podajemy biogaie po 5 kropelek dziennie i starcza na miesiac, kupujemy w aptece ZIKO po 25 zł, podaje caly czas i planuje podawac bo to jednak tez jest na odpornosc maluszka

Iwon ten gluten powinno se dawac za dnia wlasnie z powodu reakcji jaka moze wystapic ... w koncu to nowosc w diecie a pediatra powinna to wiedziec a nie od razu walnac zeby dawac na noc ... sloiczkow tez na noc sie nie podaje zeby sprawdzac reakcje

Nanulika piekne dzieciatko :) postaralabym sie chetnie o drugie jak tak patrze
 
Aga ja też karmię cycem i daję małej dico zawsze rano ze ściągniętym mleczkiem. Na początku ściągałam tylko trochę (30ml) i po butli dawałam cyca, a teraz ściągam całą porcyjkę, żeby nie myślała, że cyc jest nagrodą za wypicie butelki (bo nie chciała pić z butelki na początku). Możesz to też rozpuszczać w wodzie (tak mi w aptece mówili ;)).

Ja daję probiotyki, bo u nas z brzuszkiem były problemy i kupkami. No i na odporność są. :-)

Rysica - dzieci przekręcają się tak jak wymyślą, jeszcze nie wiedzą, że są inne techniki ;))

Lenka ucina sobie pierwszą drzemkę, a ja zabieram się za ogarnięcie chatki, bo Lenkowa chrzestna ma wpaść dziś :-)
 
bry!

mój synuś dał mi dzisiaj znowu pospać, o 5 się obudził, ale udalo mi się go zatkać smoczkiem i pospaliśmy do 6.45:tak: fajnie tak sobie długo pospać:-D

a kaszka na noc nie działa:-( młody je po prostu mniej z cyca potem, ale budzi się tyle samo i o tych samych godzinach:baffled:


J

Znajdę tylko pytałam tej farmaceutki czy są jakieś w kroplach to mi powiedziała, ze nie ma :/

są są na pewno, a ją to powinnaś przy okazji zjechać ;-)
 
dzień dobry!
nie wiem,czy ktoś mnie jeszcze pamięta???:-(
naprawili mi neta,ale i tak nie mam czasu na nic...jakaś nieogarnięta jestem.
Jachu zdrów jak ryba,siada sobie sam i odmawia jedzenia czegokolwiek innego jak normalne posiłki.
A poza tym to wszystko jest do bani!!!

Pozdrawiam Was i miłego dzionka.
 
Hej. Witam. Dawno mnie nie było, czasami di was zagladam poczytać, ale brak weny i trochę czasu do pisania. Ale obiecuje poprawę.:tak: Igor waży już 6400, więc przybrał prawie 4 kg, ma już dwa dolne zęby od kilku dni, ale obracać się nie chce, czasami zdarza sie, że obróci sie z brzucha na plecy. Odezwę sie później i wstawie jakieś nowe foty. Pozdrawiam
 
Dzień doberek :-)
nic u nas ok pobudki 1-3-5-6-8.30. w porównaniu z wczoraj - miodzio ;-)

aktualnie leży i nadaje w lozeczku do karuzelki :-)

no a ja nauczona doświadczeniem poszłam wcześniej spać tzn o 11. Dziś idę jeszcze wcześniej taki mam plan.

Ruda pisz mi tu zaraz co jest do bani? Jak mama? Jak dajesz radę z dojazdami męża? Raporcik mi tu szybciutko wysmaruj!:-)

Aga a'propos fachowości farmaceutek, to jedna nie chciała sprzedać vit k i d Piotrowi gdy Gosia się urodziła, bo "musi być recepta jakie dawkowanie bo z takim maluszkiem to łatwo przedawkowac" ... ręce opadają:confused:
 
Ostatnia edycja:
McMickey już melduję:
z dojazdami M. nie daję rady,bo nie lubię takiego życia na odległość no i kasy też to trochę kosztuje:-(a najprawdopodobniej nie przedłużą kontraktów i będzie musiał szukać jakiejś pracy.
Z mamą niby trochę lepiej bo już jakieś tam ćwiczenia z nią rehabilitant zaczął,ale to jeszcze długa droga do jako takiego samodzielnego chodzenia.
A do bani jest bo jestem zmęczona,pogoda mnie tak nastraja,że najchętniej to bym sobie spała do wiosny.
I jeszcze jakieś dziwne problemy z mieszkaniem mi tu wychodzą a nie umiem dorwać ludzi,którzy je od nas wynajmowali.Postaram się to potem napisać na zonku bo tu jednak nie wszystko mogę:-(
 
Dzień doberek :)

Monika dziś po 6 się przebudzała co chwila... grrrr, w końcu obudziła się 7:20 i właśnie znów zasnęła.

Chyba jednak mleko z kaszką na noc zostanie...

Ale nie wiem co ja mam zrobić z tym jej jedzeniem... Wczoraj zjadła:
6:20 - 150 ml mleczka
11:00 - 150 ml mleczka
14:00 - zupka jarzynowa
16:30 deserek owocowy
i o 19 na siłę musiałam jej wciskać kolację, ale przecież nie dam jej pójść spać bez kolacji!!! nie wiem co robić.......

zwykle ok 16-17 jest głodna więc coś jej dać muszę! Ale potem nie chce jeść kolacji... masakra.....
 
reklama
Ruda to faktycznie nie jest zbyt fajnie. Rozumiem Cię z mama u nas moja mama jest inwalidą na nogi jeszcze chodzi ale moim największym strachem jest, ze kiedyś przestanie. I nie wiem, co wtedy zrobimy.
Z dojazdami to miałam dosyć po 3 tyg, Pe zresztą też. A gdzie będzie Twój mąż pracy szukał: tu czy w Czechach?
Trzymaj się Kobieto &&&

Rysica i tak już będzie: " nie pójdziesz spać bez kolacji!" :cool:
 
Do góry