reklama
pytia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2005
- Postów
- 4 681
Kaśka - nie będzie tak źle, zobaczysz! Mnie też się na początku wydawało, że to koniec świata, a teraz to nawet się czasem cieszę, że wyskoczę do pracy na parę godzin i zatęsknię za Jasiem.
To wasze gadanie o kolejnej ciąży mnie też rozmarzyło. Osobiście nie miałam ani mdłości ani innych przykrych dolegliwości, więc do ciązy jestem jak najbardziej pozytywnie nastawiona. Tylko że na razie to mogę pomarzyć to drugim dzidziusiu, mąż jest nieugięty. No gwałt, jak proponuje agawa, to się raczej u nas nie sprawdzi, bo mąż osobiście pilnuje antykoncepcji
Ale mam nadzieję, że kiedyś się przekona
To wasze gadanie o kolejnej ciąży mnie też rozmarzyło. Osobiście nie miałam ani mdłości ani innych przykrych dolegliwości, więc do ciązy jestem jak najbardziej pozytywnie nastawiona. Tylko że na razie to mogę pomarzyć to drugim dzidziusiu, mąż jest nieugięty. No gwałt, jak proponuje agawa, to się raczej u nas nie sprawdzi, bo mąż osobiście pilnuje antykoncepcji
Ale mam nadzieję, że kiedyś się przekona
Mysmy ostatnio rozmawiali na temat rodzenstwa dla Selinki i postanowilisym ze jak najbardziej chcemy, ale za kilka lat
Najpierw musimy wszystko sobie poukladac a niedlugo czeka nas 3 przeprowadzka w ciagu ostatniego 1,5 roku :sick: Ja sie ciesze ze na ten temat mamy podobne zdanie
Najpierw musimy wszystko sobie poukladac a niedlugo czeka nas 3 przeprowadzka w ciagu ostatniego 1,5 roku :sick: Ja sie ciesze ze na ten temat mamy podobne zdaniekoga
Mama Maksa i Julka
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2005
- Postów
- 8 273
MASAKRA !!!!!!
normalnie mojej małżowince należy się mega lanie - przywlókł jakieś choróbsko do domu - jestem tak chora, że nie wiem co się dzieje, ale muszę chodzić do pracy!:sick:
Maks już dziś oczka miał załzawione, więc chybo go to też dopadnie.
a mężulek dziś stwierdził, że chyba sobie dwa dni chorobowego weźmie
normalnie mojej małżowince należy się mega lanie - przywlókł jakieś choróbsko do domu - jestem tak chora, że nie wiem co się dzieje, ale muszę chodzić do pracy!:sick:
Maks już dziś oczka miał załzawione, więc chybo go to też dopadnie.
a mężulek dziś stwierdził, że chyba sobie dwa dni chorobowego weźmie

i z tą zmianą czasu też powariowali![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
- proszę niech teraz przyjadą i wytłumaczą mojemu Maksowi, dlaczego ma chodzić godzinę później spać no i godzinę poźniej wstawać![]()
![]()
![]()
Martynce też!

Zuzia24
Fanka BB :)
no wlasnie
dzisiaj Zuzia obudzila sie o 5.15 i w ogole nie myslala o dalszym spaniu
jestem baaaaaaardzo zla
po godzine pozniej zachciualo jej sie spac i kiedy zasnela zaraz zaczela przez sen plakac. wiec ja wzielam na raczki polulalam przestala i jak chcialam odlozyc to znowu ona w ryk!!!!! i tak w kolo Macieju przez prawie godzine. wiec sie wkurzylam i polozylam ja sama do lozeczka i czekalam az sie wyplacze. ale ona poplakala chwilke i zaczela sie bawic
alke po chwili znowu w ryk bo chciala spac i tak znowu przez nastepna godzine. w koncu i juz mi sie odechcialo spac wzielam ja przebralam i zeszlysmy na dol. pobawila sie chwilke zjadla kaszke i wyszlam z nia na spacer-po 5 min zasnela ufffff
mam pytanko do was. czy wy tez czasami macie takie ataki zlosci na dziecko jak dlugo placze i marudzi a wy nie wiecie o mu chodzi??? bo ja to chyba jakas nienormalana jestem bo cos takiego mam przez jakas chwile poki sie nie uspokoi. nawet czasami mam takie mysli ze juz nigdy wiecej nie chce miec zadnego dziecka. a jak mi juz przejdzie to mam straszne wyrzuty usmienia o to ze chce mi sie plakac ze jestem straszna matka a ja przeciez tak bardzo ja kocham......
dzisiaj Zuzia obudzila sie o 5.15 i w ogole nie myslala o dalszym spaniu
jestem baaaaaaardzo zla
po godzine pozniej zachciualo jej sie spac i kiedy zasnela zaraz zaczela przez sen plakac. wiec ja wzielam na raczki polulalam przestala i jak chcialam odlozyc to znowu ona w ryk!!!!! i tak w kolo Macieju przez prawie godzine. wiec sie wkurzylam i polozylam ja sama do lozeczka i czekalam az sie wyplacze. ale ona poplakala chwilke i zaczela sie bawic
alke po chwili znowu w ryk bo chciala spac i tak znowu przez nastepna godzine. w koncu i juz mi sie odechcialo spac wzielam ja przebralam i zeszlysmy na dol. pobawila sie chwilke zjadla kaszke i wyszlam z nia na spacer-po 5 min zasnela ufffffmam pytanko do was. czy wy tez czasami macie takie ataki zlosci na dziecko jak dlugo placze i marudzi a wy nie wiecie o mu chodzi??? bo ja to chyba jakas nienormalana jestem bo cos takiego mam przez jakas chwile poki sie nie uspokoi. nawet czasami mam takie mysli ze juz nigdy wiecej nie chce miec zadnego dziecka. a jak mi juz przejdzie to mam straszne wyrzuty usmienia o to ze chce mi sie plakac ze jestem straszna matka a ja przeciez tak bardzo ja kocham......

reklama
Osinka
Marcowa Mama Agatki 2006
ja osobiście nie mam ataków złości na swoje dziecko, może dlatego że Agata baaaaardzo żadko płacze, a jak już płacze tzn, że naprawdę coś jej dolega
na wszeli wypadek pij sobie melisę, skoro nie możesz zapanować nad nerwami, pomaga (ja niekiedy strzelam sobie filiżankę melisy w pracy)
na wszeli wypadek pij sobie melisę, skoro nie możesz zapanować nad nerwami, pomaga (ja niekiedy strzelam sobie filiżankę melisy w pracy)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 526
- Wyświetleń
- 56 tys
Podziel się: