Dziękuję za porady!
Kurcze
Kocurku Twoje kafle są idealne!!! Szkoda, że nie znasz ich nazwy....Ja byłam w BRICO i tam niestety taki sam wybór jak w CASTORAMIE - czyli wybrałam znowu te płytki, które Wam pokazywałam. To też prostokąty leżące w poziomie -
Kocurku ja bym może chciała takie wielkie kafle gdyby akurat dwa mi weszły (na 3 w rzędzie nie ma szans) - ale boję się tych końcówek krojonych, bo pewnie ściana nie będzie pasować na równo dwa kafle...a w części WC to pewnie wyszłoby około 1,3 kafla - to jeszcze gorzej...bo u nas w łazienkach nie da się zrobić równych ścian - będzie takie załamanie.
Także będą kafle jasno szare - wyglądające jak białe w sumie - ale matowe i z nierównym kolorytem...Z nierówną powierzchnią były fajne beżowe, ale takie kupiła moja szwagierka i nie chcę mieć tak samo jak ona. I są mniej nowoczesne...Tylko tak myślę czy ta szara biel to nie jest za zimna barwa...Bo drugi odcień to żółta biel - która wygląda jak beż....
Aha
Kocurku - w wolnej chwili poproszę o zdjęcia sufitu :-) Są zwisy czy jakieś nowoczesne oświetlenie łazienkowe?? :-)
I też właśnie myślałam o CERSANICIE albo o KOŁO - tylko, że nie wiem czy wejdzie mi wanna 140 cm...a jeśli będę musiała mieć 130 cm to niestety te firmy takich nie produkują...no zobaczymy....
Poczku a co maleńka taka nerwowa? Pewnie już znacznie mniej Ci śpi w dzień co??? Ale zobaczysz jaka to ulga dla Ciebie będzie jak mała zacznie się zabawkami interesować :-):-)
No właśnie
Asionku - mały idzie normalnie na spacer?????????



Kurka u nas wyjście wygląda tak, że mała zawsze idzie tam gdzie chce, lubi wchodzić na trawniki pełne psich odchodów, lubi kosze na śmieci, pety na chodniku - i nigdy nie dojdziemy dalej niż parę kroków od klatki...No chyba, że ją przeniosę...także spacer po parku to dla mnie brzmi jak mega wyzwanie!!!!!!
I jeszcze chciałam Ci powiedzieć, że rok temu byłam pewna, że Natanek najszybciej zacznie przesypiać całe noce - miałam wrażenie, że masz idealne dziecko - jak czytałam o jego zasypianiu i porównywałam do tego, co wyczynia Martynka - albo ja z Martynką na piłce - to zawsze Ci zazdrościłam

A tu proszę jaki cycocholik nam wyrósł....