Rysica
Mama Szymusia i Monisi :)
Mam problem zmieniłam mleko na następne wprowadzałam pomalutku stopniowo i było wszystko dobrze dzisiaj mały sie obudzi z płaczem i to dużym płaczem. Napinał brzuszek i to strasznie wczoraj przed kąpielą zrobił jeszcze kupkę a dodam ze robi ze 2 dziennie a dzisiaj nawet bączka puścić nie może nie wiem co mam zrobić wczoraj dostał już czystą porcję bez dosypywania początkowego mleka. Mogło mu zaszkodzić? Poradźcie coś.
Może to jednorazowe? ja bym obserwowała jeszcze.
Ja bym jednak poszła do lekarza. Najlepsze na biegunkę - NIFUROKSAZYD.Dzień dobry!
Ide z mała do lekarza... Rzadkie kupy są nadal (właściwie coraz rzadsze). Co prawda w nocy zrobiła tylko dwie, ale na nią i tak dużo. Rano temperatura w pupie 38,8. :-(
Czy może mieć to związek z ząbkami, czy jeśli już wyszły to raczej nie to?
Gocha jutro kończy pół roku (ale dzięki za pierwsze życzenia, Hatszept :-):-):-) )
No fajny ten mój Pe, nie mogę powiedziećTylko czemu wczoraj śmieci nie wyrzucił????!
Gocha dziś pobudkę zrobiła mi milutką bo przed 9... tzn obudziła się wcześniej ale po prostu zajęła się sobą (ze mną na łóżku)teraz nakarmiona leży na kocu i bawi się bryłami z biedry;-)
To gratulacje dla Gosi z okazji jutrzejszych pół-urodzinek
z tym mężem się uśmiałam

Witam i ja
pada na pyszczych po sobocie i niedzieli. Nie mialam czasu na nic, sprzatanie i opieka na chorym najwiekszym dzieckiem - mezusiem. Boziu dwoje dzieci chorych to nic przy tym moim mezusiu. Koszmar normalnie. Do spazmow mie doprowadzal tym jeczeniem
. Dobrze ze to poniedzialak i poszedl w morze bo jeszcze jednego dnia bym nie wytrzymala :-(.
Rysiaca - super foto
Macku - zdrowka i gratki z zabka
iiiiiiiiiiiiiii juz zapomnialam co komuide zrobic kawusie bo mi sie oczy zamykaja
No tak, mąż chory to masakra... ale nie każdy - mój to jakoś wszystko lekko przechodzi
dziękuję
Aaale się wyspałam! Do 9 spałam, bo Rysiek wstał do małej, jak poszedł d opracy (o 9, wstałam zamknąć za nim drzwi) to ją położyłam i usnęła od razu i ja się też położyłam i spałam jeszcze dalej do 10 !!!
ale pogoda dzisiaj paskudna, odwilż, leje, zimno, mokro! dobrze, że nie muszę wychodzić do sklepu!!!
. Do spazmow mie doprowadzal tym jeczeniem
ide zrobic kawusie bo mi sie oczy zamykaja

)
Wzięłam ją więc znów do łóżka, między mnie a męża i po chwili my leżeliśmy na brzegach a ona w poprzek. No i zachciało jej się zabawy w "akuku", którą odkryła wczoraj. Nakłada na buźkę kocyk, po czym szybko go ściąga i się szczerzy. Wszystko fajnie, wygląda to bosko i można boki zrywać, ale nie o tej godzinie!!!!
Aaa, wczoraj kupiłam młodemu pierwszy niekapek. Dzisiaj nie było okazji, bo praktycznie cały dzień poza domem, ale jutro na pewno będziemy testować 
W domu już też mi się nie chce siedzieć, ale i do pracy mi nie śpieszno. A może do pracy tak, ale niekoniecznie do tej? Zawsze ją lubiłam, ale ostatnio trochę się pozmieniało, klimat już nie ten sam i to mnie chyba z lekka dołuje
;-);-);-)