To dobrze, że Ania zaczęła jeść może faktycznie nie chciała w ciągu dnia jeść bo nasyciła się w nocy.
Daruś też lubi bardzo winogrona, mandarynki to wyssie sok, a resztę wypluwa, jeszcze z owoców uwielbia śliwki i malinki pozostałe owoce zje, ale już za nimi nie przepada.
W sumie do grudnia to już nie daleko, ale wydaje mi się, że i tak lekarka wam przepisze jakieś witaminy, zawsze przepisują na jesień i zimę, a jak nie to możesz się sama spytać.
Coś od trzech dni Daruś nie zasypia mi za szybko popołudniu, wcześniej usypiałam go z 15 min, a teraz to nawet z 1,5 godz. Mam nadzieję, że to chwilowe.
Słyszałaś może o tych dwóch lekarzach z Parkitki co zostali aresztowani?, jeśli tak to znasz może ich nazwiska?
Spodobała mi się ta czapka, ale chyba kupię mu jeszcze jedną zawiązywaną, bo ta jest na rzepy i czasami mi ja odpina.