No to teraz ja. 
Co do pieluszek : 
No to ja używałam 
babydream z rossmana (Zielone) fajne były nawet. Takie duże, chłonne, fajnie się zakładały. Super sprawdzały się na noc, jak pampers zmieniany jest rzadko. 
Pampers active baby - Te pampersy są niezastąpione. Sprawdzały się na początku, jak Zuzka robiła rzadkie kupki i sprawdzają się również teraz. Również wytrzymują w nocy, jak rzadko zmienia się pampersa. Jak będą w promocji to będziemy kupować.
Dada premium - Tak samo jak "pampers active baby" uwielbiam je tak samo. No i cena jest pozytywna. :-)
Huggiesy newborn - Okropne pampersy! Ledwo założony zaczynał śmierdzieć moczem, nigdy więcej ich nie kupię. 
Chusteczki nawilżane : 
Huggiesy pure i soft skin - rewelacja, miły zapach. W ogóle te chusteczki są takie 'milutkie'. Wyciągają się pojedyńczo, miło pachną i mają fajne wzorki na chusteczkach. 
pampers baby fresh - też są fajne. Czasem wychodzą pojedyńczo, a czasem całą paczkę można wyciągnąć za jednym razem. 

 Ale plusem jest to, że ładnie zbierają kupkę. 
Dada - No też fajne, ale za mokre. Muszę po nich wycierać pupę jeszcze tetrą. 
Kremy na odparzenia :
Kojący krem przeciw odparzeniom z nivea - Koszmar. Ciężko rozsmarować, a tym bardziej gorzej jest to zetrzeć z fałdek. Ani chusteczką, a wodą to trzeba porządnie 'poprzecierać' gąbeczką, żeby zeszło. Użyłam kilka razy i stoi, dla mnie beznadzieja. 
sudokrem - No tu rewelacji nie ma. Smarowałam przez tydzień, a odparzenie ani troszkę nie zeszło. Ładnie się wchłaniało. Czasem stosuję 'zapobiegawczo'. 
Alantan maść - rewelacja! Po 3 dniach smarowania przy każdej zmianie pieluszki zeszło. Ładnie się 'wchłania' , nie ma po niej śladu. Kupiłam również krem i smaruję zapobiegawczo na zmianę z sudokremem.
Krem na dwór :
Nivea na każdą pogodę - Bardzo ciężko się rozsmarowuje, Zuzka przy tym denerwuje się jak nie wiem. Ładnie pachnie. Ale zamiast tego wolę '
emolium' - i tym smaruję buźkę przed wyjściem na dwór, fajnie się rozsmarowuje, ładnie pachnie. Używam też 
krem bambino - ładny zapach, fajne rozsmarowanie. 
Jeżeli chodzi o kąpiele, to kąpaliśmy w emolium , a teraz kąpiemy w  z nivea łagodny szampon i płym do kąpieli 2 w 1. 
Emolium -  ogólnie jest fajnym 'płynem' do kąpania. Pachnie ładnie, nie trzeba smarować po tym ciała Zuzki. Ale włosy po tym są okropne. Więc na razie odstawiliśmy.
Nivea łagodny szampon i płyn do kąpieli 2 w 1 - rewelacja. Ładnie pachnie, nie trzeba dawać go dużo na gąbeczkę, bo pieni się niesamowicie. Włoski po tym pachnące i mięciutkie. 
Kosmetyki z 
baby dream - Mam żel do kąpania i jakieś mleczko nawilżające - uczulają małą niesamowicie. Po  jednej kąpieli dostała niesamowitej wysypki, a jak posmarowałam na dodatek mleczkiem to już w ogóle było strasznie.
Miałam też próbkę 
Johnson baby łagodny płyn do mycia ciała i włosów 3 w 1 - uczula zuzke tak samo jak kosmetyki z baby dream.
Delikatna oliwka pielęgnacyjna z nivea (taka przezroczysta) - ładnie pachnie, fajnie się rozsmarowuje i nawet szybko się wchłania. Nie trzeba jej dużo lać na rękę, bo jest dośc 'wydajna' i najważniejsze jest, że mi dziecka nie uczuliła. 
Chusteczki z nivea przetestuje za kilka dni i wam napiszę, jak się sprawdziły. 

 Mam zamiar kupić w pudełku. 
