oby nie !!! &&&&&
Ty to potrafisz pocieszyć.....
pewnie wszystko się na siebie nakłada. Nie wiem też czy jej zęby nie idą. Nadal ma tylko dwa, więc przydałyby się jakieś nowe :-)
no cos ty - miało powiac optymizmem. Jesień u nas ostatnio ciepła. Nawet do 24 stopni w pażdzierniku
Mąż własnie otworzył wino - przywiezione z chorwacji z ostatnich wakacji. Odwinął folijke i obydwoje parsknelismy smiechem... zamiast korka byl kapsel.... ale wino calkiem, calkiem. Wlasnie sie nim racze
Ostatnia edycja:

zobacze jutro w sklepie. Jak cos to dam Wam znac 
Kochana jesteś!
. Butelki moje dziecie nie trawi, smoczka odmowila miesiac temu. Sluzy jako gryzak.
Za to w dzien jest wesola, ruchliwa, nie placzaca prawie w ogole. W nocy nadrabia. :-). I juz prawie chodzi sama. Przy meblach to juz bardzo sprawnie i z przysiadu sama umie stac bez trzymania. Co jeszcze? Hmm już nie wiem . Tyle chyba. A widzialam ze temat foteliki. Ja mam Maxi Cosi Tobi i jestem nim zachwycona gdyz fotelik jest na wysokiej podstawie wiec dziecko siedzi naprawde wysoko, wszystko widzi . Poza tym ma sprytne pasy takie uniesione wiec latwo sie dziecko wklada. No i jest uwazany za bardzo bezpieczny.