Przepraszam kochana , że narobiłam Ci smakawłaśnie mam kiełbaskę i boczek.... ale zjadła bym sałatkę z warzywkami i FETĄ strasznie za mną chodzi , ale fety i papryki w domku BRAK
reklama
Korba32
Fanka BB :)
Mmmm uwielbiam :-) , teraz Ty mi zrobiłaś smaka na tą sałatkę co ja bym teraz za nią oddała
Korba32
Fanka BB :)
Korbuś nic straconego - jutro migusiem na zakupy i http://***************/liviatn/images/K%20Doing%201/stirthepot.gif[/QUOTE
Dokładnie , jutro już FECIE nie odpuszczę:-)
Zapraszam na sałatkę grecką z fetą. Ja też uwielbiam. A na kolację u mnie kuchnia przewiduje makaron z truskawkami.
Co do upadku to ja sama przeżyłam szok. Mężowi tak się ręce trzęsły, że z wrażenia nie wiedział co ma zrobić jak mi pomóc. Na szczęście już mogę trochę siedzieć czyli upadek nie taki straszny. Może do jutra będzie lepiej.
Co do upadku to ja sama przeżyłam szok. Mężowi tak się ręce trzęsły, że z wrażenia nie wiedział co ma zrobić jak mi pomóc. Na szczęście już mogę trochę siedzieć czyli upadek nie taki straszny. Może do jutra będzie lepiej.
Korba32
Fanka BB :)
Makaron z truskawkami też pychota...:-) Dobrze, że już mniej Cię boli, całe szczęście 
RobaczekII
Fanka BB :)
Korba ale kusisz tym grilem 
Ja też zrobię Wam na coś " smaka"
To widoki z latarni morskiej
Wybraliśmy się do Sopotu na spacerek, zjedliśmy lody i gofry. Wątroba mi się trochę burzy
Ale cudnie było mimo, że powietrze trochę chłodne. Pospacerowaliśmy po plaży, młody buty zamoczył ale co tam
Już zachciało mi się lata i wypadu pod namiot.
Marcysiowa, dobrze, że się nic Ci nie stało, takie upadki są groźne. Mimo wszystko obserwuj siebie i brzuszek.
Ja też zrobię Wam na coś " smaka"
To widoki z latarni morskiej
Wybraliśmy się do Sopotu na spacerek, zjedliśmy lody i gofry. Wątroba mi się trochę burzy
Ale cudnie było mimo, że powietrze trochę chłodne. Pospacerowaliśmy po plaży, młody buty zamoczył ale co tam
Już zachciało mi się lata i wypadu pod namiot.
Marcysiowa, dobrze, że się nic Ci nie stało, takie upadki są groźne. Mimo wszystko obserwuj siebie i brzuszek.
Załączniki
jullix
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Luty 2011
- Postów
- 490
Witam po przerwie. Nadrabiać będę pewnie jutro, bo teraz jestem padnięta. Wróciliśmy dziś z wesela i powiem, że się nawet pobawiłam Co prawda plecy pierwsze odmówiły posłuszeństwa, ale kilka wolnych przetańczyłam. Był z nami Jędrek, więc czas mieliśmy ograniczony, ale tak jak on tańczył! Cała sala pokładała się ze śmiechu Zasnął po 21 przy głośnej orkiestrze. Zebraliśmy się na nocleg po 23 Praktycznie cała rodzina tam była, więc nie mieliśmy komu małego zostawić, ale nie żałujemy nic a nic. Idę wyrelaksować się do wanny i spać. Pozdrowionka i jutro poodpisuję
Co prawda plecy pierwsze odmówiły posłuszeństwa, ale kilka wolnych przetańczyłam. Był z nami Jędrek, więc czas mieliśmy ograniczony, ale tak jak on tańczył! Cała sala pokładała się ze śmiechu Zasnął po 21 przy głośnej orkiestrze. Zebraliśmy się na nocleg po 23 Praktycznie cała rodzina tam była, więc nie mieliśmy komu małego zostawić, ale nie żałujemy nic a nic. Idę wyrelaksować się do wanny i spać. Pozdrowionka i jutro poodpisuję 
Dzisiaj ja pierwsza? Nie wierzę!!! 
Musiałam wstać, żeby zawieźć mocz na posiew. Teraz kawka i śniadanko, patrzę na bb czerwcówki, a tu ciszaaaaaaaaaaa.... Śpią czy dzieci odwożą czy na badaniach? ;-)
Wczoraj byłam w ikei, ale za dużo nie kupiliśmy, bo byliśmy całą rodzinką, więc miejsca w samochodzie mało. Ale zawsze coś tam nowego jest. Synek miał imieniny, więc wjechaliśmy do McDonalda (średnio bywamy tam może raz do roku) zjedliśmy po hamburgerze i frytach popiwszy colą. Nie wiem czy nasze drobnomieszczańskie żołądki nie przyzwyczajone, ale wszystkich nas brzuchy bolały po tej kolacji...
Nie wspominając,że mi cukier we krwi przekroczył normę... Never again! 
Przynajmniej w ciąży...
Musiałam wstać, żeby zawieźć mocz na posiew. Teraz kawka i śniadanko, patrzę na bb czerwcówki, a tu ciszaaaaaaaaaaa.... Śpią czy dzieci odwożą czy na badaniach? ;-)
Wczoraj byłam w ikei, ale za dużo nie kupiliśmy, bo byliśmy całą rodzinką, więc miejsca w samochodzie mało. Ale zawsze coś tam nowego jest. Synek miał imieniny, więc wjechaliśmy do McDonalda (średnio bywamy tam może raz do roku) zjedliśmy po hamburgerze i frytach popiwszy colą. Nie wiem czy nasze drobnomieszczańskie żołądki nie przyzwyczajone, ale wszystkich nas brzuchy bolały po tej kolacji...
Nie wspominając,że mi cukier we krwi przekroczył normę... Never again! Przynajmniej w ciąży... reklama
Korba32
Fanka BB :)
Faktycznie cisza na forum
Ja lubię McDonalda i KFC i nic mi po tym na szczęście nie jest ;-)
U nas słoneczko świeci , na razie chłodno , ale chyba będzie ładny dzień bo wiatr nie wieje ;-)
Natisku, Czekam na Twoje wyniki!!!!!!!!!! Odezwij się proszę
Robaczku, Fajne fotki :-) Też bardzo lubię Sopot oby się tylko troszkę cieplej zrobiło , żeby można było na plaży poleżeć
Dziewczyny cały czas mi niedobrze, tak jak na początku ciąży.... , Robaczek mi wyczytała , że od 34 tyg ciąży rośnie hormon progesteron i to on może być powodem mdłości , czy któraś też ma takie dolegliwości???
Ja lubię McDonalda i KFC i nic mi po tym na szczęście nie jest ;-)
U nas słoneczko świeci , na razie chłodno , ale chyba będzie ładny dzień bo wiatr nie wieje ;-)
Natisku, Czekam na Twoje wyniki!!!!!!!!!! Odezwij się proszę
Robaczku, Fajne fotki :-) Też bardzo lubię Sopot
oby się tylko troszkę cieplej zrobiło , żeby można było na plaży poleżeć Dziewczyny cały czas mi niedobrze, tak jak na początku ciąży.... , Robaczek mi wyczytała , że od 34 tyg ciąży rośnie hormon progesteron i to on może być powodem mdłości , czy któraś też ma takie dolegliwości???
