Agata_K
Fanka BB :)
Dzięki ponownie za życzenia
My dziś byliśmy na grillu u siostry - mimo straszliwej ulewy siedzieliśmy na tarasie pod dachem, było chłodno, ale przyjemnie
No i się obłowiliśmy, bo siostra nam dała masę rzeczy dla dziecka - kolejne 4 pudła ciuszków 0-6miesięcy, dwa laktatory, wanienkę plus stojak do niej, kosz tommy tippy na pieluchy zużyte (super sprawa!), sterylizator do butelek, karuzelkę, matę edukacyjną i jeszcze chyba milion innych rzeczy. A w tygodniu ma mi podrzucić przewijak.
A teraz siedzę i oglądam Madagaskar;-)
Basia - aż 5 kłóć? Łomatko! Ja co prawda lubię pobieranie krwi i tego typu atrakcje, ale pięć jednego dnia to spooooooro...
A Greya chyba zacznę czytać w poniedziałek, bo mam już wszystkie części na kompie, ale od dłuższej chwili się nie mogłam zmobilizować, żeby zacząć;-)
Jagoda, ja też zaczynam mieć problemy ze schylaniem. Dziś mi D pomagał sandałki zapiąć - dałabym radę sama, ale mnie to męczy - więc go trochę wykorzystuję (a co!).
Co do deszczu, to ja w sumie lubię taką pogodę, o ile mogę siedzieć pod kocem i nic nie robić;-)
My dziś byliśmy na grillu u siostry - mimo straszliwej ulewy siedzieliśmy na tarasie pod dachem, było chłodno, ale przyjemnie
A teraz siedzę i oglądam Madagaskar;-)
Basia - aż 5 kłóć? Łomatko! Ja co prawda lubię pobieranie krwi i tego typu atrakcje, ale pięć jednego dnia to spooooooro...
A Greya chyba zacznę czytać w poniedziałek, bo mam już wszystkie części na kompie, ale od dłuższej chwili się nie mogłam zmobilizować, żeby zacząć;-)
Jagoda, ja też zaczynam mieć problemy ze schylaniem. Dziś mi D pomagał sandałki zapiąć - dałabym radę sama, ale mnie to męczy - więc go trochę wykorzystuję (a co!).
Co do deszczu, to ja w sumie lubię taką pogodę, o ile mogę siedzieć pod kocem i nic nie robić;-)