hejka :-)
witaj ponownie
Haszitka!!!! zdrówka życzę, szybkiej rekonwalescencji nooo i zafasolkowania!!!! trzymaj się dzielnie!!! z prawem pracy ja też nic nie pomogę, nie mam pojęcia jak to wygląda w Polsce
Gatto jak mała? na co mieliście te szczepienia? nie wiem czy już pytałam...bierzesz te podstawowe, czy dokupujesz jeszcze? Ja nic nie dokupuję, tutaj nawet nikt o czymś takim nie wie. Martwiłam się oczywiście czy może za mało jest tych szczepień, w Polsce można kupić prywatnie, tu nie. Ale już sie dopytałam dlaczego tak jest, otóż podobno tutaj te co w Polsce się dokupuje prywatnie np. na rotawirusy (nie wiem czy dobrze piszę,ale słyszałam, że to jest prywatnie, tak?) to to szczepienie tutaj jest w ramach państwowych.
Aaronka mnie kiedyś pytała na te szczepienia, napisałam jej i mamy porównać czy tu jest więcej czy w Polsce. No ale już nie panikuję, że czegoś nie będzie miał;-)
A propos priv...
Muma dostałaś moją wiadomość? nie żebym ponaglała z odpowiedzią, ale coś mi się wydaje, że moje posty nie dochodzą

Kiedyś już Ci odpisywałam na Twoją wiadomość - nie doszło, teraz od aaronki tez nic nie mam...możliwe, że też nie dostała. Do Ciebie napisałam wczoraj, też nie wiem czy ją masz czy nie...Kurdę, co jest?
Ani@k ja tez proponuję zostać w domu

po sklepach pochodzisz jak się trochę ochłodzi. Zmęczysz się tylko, ugrzejesz. Jak już chcesz się przewietrzyć, to usiądź sobie w cieniu na ławeczce, zakupy se daruj Kochana

A co do sukienki...niby masz rację, ze z takim podejściem, mogę żadnej nie kupić....ale wiesz, jak mam ją mieć na raz i do tego ryzykować, że ją Julek "ozdobi"...to trochę mi szkoda tyle kasy dawać, spokojnie wystarczy taka do maks.50 funtów, a nie za 110 plus dodatki

Cos mi się wydaje, że chyba w Polsce coś kupię
Gatto ta z koronki pomarańczowej u mnie kosztuje 109f, to jest chyba ze 150euro...nie wiem dokładnie jaki teraz jest przelicznik. No ale jakby nie liczyć, to kupę kasy

Idę dokończyć śniadanie, kawka już zimna - jak zwykle;-) Mały kimie w łóżeczku, tozjem chociaż w spokoju
