co do chodzenia za rączkę to u nas podobnie, Misia się wyrywa i nie ma szans żeby poszła tam gdzie ja chcę![]()
to moja jeszcze sama nie chodzi, tylko za ręce i na spacerach jest już koszmar, bo ona chce tylko za rączki i oczywiście tam, gdzie ona chce, a jak jej nie pozwalam to ryk!!! Niestety póki co spacery z nią już nie należą do przyjemności - chyba, że siedzi grzecznie w wózeczku. Także czekam aż w końcu zacznie sama chodzić.
Nie pomogę z preparatami na komary.