Hope84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2012
- Postów
- 1 303
Kasik36 opisze ci jak było u mnie...
Wizytę miałam w 19dc,prof sprawdził czy owulacja się odbyła,czy nie został żaden pęcherzyk. Akurat u mnie było widać ciałko żółte.
Od 21dc aż przez całą stymulację brałam gonapeptyl 0,1 to jest wyciszacz. W klinice,której ja podchodziłam prof jest bardziej za długim protokołem ale to wiadomo dobierane jest indywidualnie do pacjentki.
Od 8dc następnego brałam gonal f 150j,zastrzyk był w penie i szczerze mówiąc nic nie bolało.
Wyciszacz miałam w zastrzyku podskornym,który podawałam między 7-9 i tak jak Pole napisała wszystko zależy czy trafiło się na krwinke to zdążyło się,że krew poleciała lub zrobił się siniak
miejsca zmieniałam,raz prawa raz lewa strona.
Później doszedł gonal,więc jeden robiłam z prawej a drugi z lewej. Gonal brałam 14-16. Gonal był w penie więc tylko ustawiałam odpowiednią dawkę i ciach haha....
Panicznie boję się igieł ale te zastrzyki nawet mi wychodziły
Wizytę u prof miałam w 6dniu stymulacji,badanie estradiolu i usg...wtedy było widać już mniej więcej ile jest pęcherzyków ja miałam ok15 wielkości 10mm estradiol 378 i dostałam znowu po 150j gonalu przez trzy dni to był piątek. Kolejna wizytę miałam w poniedziałek estradiol był już 2684 i dostałam już tylko 75j gonalu. Wtorek wizyta i estradiol 3423,pęcherzyków 10 wielkości 18-19mm endo 13mm.
Koniec stymulacji,tego samego dnia wzięłam 10000j ovitrelle o godz 21 i przez dwa dni jakieś czopki czerwone doxycyclini,gestagen. Przez trzy dni brałam 2x1 unidox,w dniu punkcji wzięłam tabl po ponieważ musiałam być naczczo. Punkcje miałam we czwartek a od piątku brałam już lutinus (zamiennik luteiny,duphastonu) kosztuje 200zł za opakowanie..mam ja brać 3x1
Punkcja hm...dla mnie nic przyjemnegm...jajniki tak mnie bolały,że ledwo na łóżku leżałam...chodziłam przez parę dni opuchnięta,brzucha nie dało się wciągnąć haha...po kliku dniach przeszło tzn ból
ja nic nie przytyłam ale to wszystko od organizmu pewnie zależy 
Miłej lektury
Wizytę miałam w 19dc,prof sprawdził czy owulacja się odbyła,czy nie został żaden pęcherzyk. Akurat u mnie było widać ciałko żółte.
Od 21dc aż przez całą stymulację brałam gonapeptyl 0,1 to jest wyciszacz. W klinice,której ja podchodziłam prof jest bardziej za długim protokołem ale to wiadomo dobierane jest indywidualnie do pacjentki.
Od 8dc następnego brałam gonal f 150j,zastrzyk był w penie i szczerze mówiąc nic nie bolało.
Wyciszacz miałam w zastrzyku podskornym,który podawałam między 7-9 i tak jak Pole napisała wszystko zależy czy trafiło się na krwinke to zdążyło się,że krew poleciała lub zrobił się siniak

Później doszedł gonal,więc jeden robiłam z prawej a drugi z lewej. Gonal brałam 14-16. Gonal był w penie więc tylko ustawiałam odpowiednią dawkę i ciach haha....
Panicznie boję się igieł ale te zastrzyki nawet mi wychodziły

Wizytę u prof miałam w 6dniu stymulacji,badanie estradiolu i usg...wtedy było widać już mniej więcej ile jest pęcherzyków ja miałam ok15 wielkości 10mm estradiol 378 i dostałam znowu po 150j gonalu przez trzy dni to był piątek. Kolejna wizytę miałam w poniedziałek estradiol był już 2684 i dostałam już tylko 75j gonalu. Wtorek wizyta i estradiol 3423,pęcherzyków 10 wielkości 18-19mm endo 13mm.
Koniec stymulacji,tego samego dnia wzięłam 10000j ovitrelle o godz 21 i przez dwa dni jakieś czopki czerwone doxycyclini,gestagen. Przez trzy dni brałam 2x1 unidox,w dniu punkcji wzięłam tabl po ponieważ musiałam być naczczo. Punkcje miałam we czwartek a od piątku brałam już lutinus (zamiennik luteiny,duphastonu) kosztuje 200zł za opakowanie..mam ja brać 3x1

Punkcja hm...dla mnie nic przyjemnegm...jajniki tak mnie bolały,że ledwo na łóżku leżałam...chodziłam przez parę dni opuchnięta,brzucha nie dało się wciągnąć haha...po kliku dniach przeszło tzn ból


Miłej lektury
