reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcowe mamy 2026

reklama
Ja też mam 34 lata i to raczej ostatnia szansa na to, żeby moja córka miała rodzeństwo, więc doskonale rozumiem 🤗
Takk wiadomo 34 lata to nie jest aż tak dużo ale też tak czuje , że już nie mam siły walczyć jeśli ta ciąża nie wypali ale kto wie może ta niska beta to nie wyrok:) czekam na lekarza w poniedziałek niech się wypowie:) ja miałam miesiąc 3 czerwca :)
 
Ja osobiście tez tak naprawdę do końca jakoś tej myśli nie przyjmuje. Poprzedniej ciąży po poronieniu robilam przez 2tyg betę co drugi dzień tak strasznie się bałam przed wizytą u lekarza. Teraz tez juz 4 bety za mną, aż mi głupio chodzić do diagnostyki bo to maly punkt i dobrze wiem ze pani kojarzy który to już raz. Ale takie sa ciążę po stracie, człowiekowi jest ciężko uwierzyć i cieszyć się w pełni
Mam to samo co Ty , mieszkam w małym mieście, rejestratorka to koleżanka mojej siostrzenicy plus żona kolegi mojego męża. Już pamięta 4 cyfry pierwsze mojego numeru PESEL. Pytała czemu tak często chodzę na betę i też mi głupio, ale w sumie nie powinnyśmy tak się czuć. Skoro mamy potrzebę robić tą betę i się upewnić to w sumie nikomu do tego. Mi lekarz w klinice kazał 5 razy już robić, teraz robię kolejną w piątek ;)
 
Nie ma nawet pęcherzyka. Badała mnie z 15 minut. Powiedziała, że przy becie 1500 już powinien być a ja mam 4900 i że poronienie chybione. Jutro rano muszę się zgłosić do szpitala i będą mi wywoływać okres i możliwe, że czyścić jeszcze dodatkowo.
Skoro przy takiej becie nie ma pęcherzyka w macicy a beta będzie rosła to może też być pozamaciczna niestety... też tak miałam, beta rosła książkowo pięknie i miałam duże wartości a pęcherzyka brak. Wkońcu w szpitalu znaleźli w jajowodzie.
 
Dziewczyny, czy po stosowaniu przez 5 dni progesteronu (Luteina i progesteron besins) warto zrobić badania kontrolne z krwi jaka jego wartość wyjdzie? Czy będzie to miało jakiekolwiek przełożenie dla lekarza żeby przedstawić mu te wyniki na wizycie stacjonarnej? Według aplikacji dziś 5+1, czy ma to sens żeby robić to badanie?
Dodam, że codziennie mam plamienia brązowe/brunatne i jestem trochę podenerwowana, beta rośnie ładnie a plamienia po luteinie i besins nie ustępują ciągle takie same codziennie 😌 wizytę miałam mieć w piątek 11.07. Ale udało się przełożyć na dzień wcześniej 10.07. Jutro idę kontrolnie zrobić będę żeby sprawdzić przyrost czy nadal jest tak dobry jak poprzednio..
 
Dziewczyny, czy po stosowaniu przez 5 dni progesteronu (Luteina i progesteron besins) warto zrobić badania kontrolne z krwi jaka jego wartość wyjdzie? Czy będzie to miało jakiekolwiek przełożenie dla lekarza żeby przedstawić mu te wyniki na wizycie stacjonarnej? Według aplikacji dziś 5+1, czy ma to sens żeby robić to badanie?
Dodam, że codziennie mam plamienia brązowe/brunatne i jestem trochę podenerwowana, beta rośnie ładnie a plamienia po luteinie i besins nie ustępują ciągle takie same codziennie 😌 wizytę miałam mieć w piątek 11.07. Ale udało się przełożyć na dzień wcześniej 10.07. Jutro idę kontrolnie zrobić będę żeby sprawdzić przyrost czy nadal jest tak dobry jak poprzednio..
Ja biorę tylko progesteron besins i lekarz kazał zrobić oprócz bety, progesteron i tsh
 
Dziewczyny, czy po stosowaniu przez 5 dni progesteronu (Luteina i progesteron besins) warto zrobić badania kontrolne z krwi jaka jego wartość wyjdzie? Czy będzie to miało jakiekolwiek przełożenie dla lekarza żeby przedstawić mu te wyniki na wizycie stacjonarnej? Według aplikacji dziś 5+1, czy ma to sens żeby robić to badanie?
Dodam, że codziennie mam plamienia brązowe/brunatne i jestem trochę podenerwowana, beta rośnie ładnie a plamienia po luteinie i besins nie ustępują ciągle takie same codziennie 😌 wizytę miałam mieć w piątek 11.07. Ale udało się przełożyć na dzień wcześniej 10.07. Jutro idę kontrolnie zrobić będę żeby sprawdzić przyrost czy nadal jest tak dobry jak poprzednio..

Dziewczyny, czy po stosowaniu przez 5 dni progesteronu (Luteina i progesteron besins) warto zrobić badania kontrolne z krwi jaka jego wartość wyjdzie? Czy będzie to miało jakiekolwiek przełożenie dla lekarza żeby przedstawić mu te wyniki na wizycie stacjonarnej? Według aplikacji dziś 5+1, czy ma to sens żeby robić to badanie?
Dodam, że codziennie mam plamienia brązowe/brunatne i jestem trochę podenerwowana, beta rośnie ładnie a plamienia po luteinie i besins nie ustępują ciągle takie same codziennie 😌 wizytę miałam mieć w piątek 11.07. Ale udało się przełożyć na dzień wcześniej 10.07. Jutro idę kontrolnie zrobić będę żeby sprawdzić przyrost czy nadal jest tak dobry jak poprzednio..
Myślę, że warto zrobić, lekarz zobaczy czy nie zwiększyć dawek. Ja w pierwszej ciąży udanej miałam właśnie plamienia od 6 tygodnia prawie do 13 tygodnia. To były ciemne brunatne plamienia niby dlatego, że miałam krwiaka ale miałam wrażenie, że lekarze nie wiedzieli. Ja teraz biorę luteinę 3 razy 2 tabletki dziennie plus duphaston 3 razy 1 tabletkę, zastrzyki przeciwzakrzepowe , acard, estrofem 3 razy 2 tabletki. Może lekarz po zobaczeniu progesteronu coś dołoży bo można go przyjmować w różnej formie. Ponoć najlepsze są zastrzyki.
 
Myślę, że warto zrobić, lekarz zobaczy czy nie zwiększyć dawek. Ja w pierwszej ciąży udanej miałam właśnie plamienia od 6 tygodnia prawie do 13 tygodnia. To były ciemne brunatne plamienia niby dlatego, że miałam krwiaka ale miałam wrażenie, że lekarze nie wiedzieli. Ja teraz biorę luteinę 3 razy 2 tabletki dziennie plus duphaston 3 razy 1 tabletkę, zastrzyki przeciwzakrzepowe , acard, estrofem 3 razy 2 tabletki. Może lekarz po zobaczeniu progesteronu coś dołoży bo można go przyjmować w różnej formie. Ponoć najlepsze są zastrzyki.
Przepraszam, że pytam, bo może pisałaś, ale mi umknęło - ty jesteś po IVF?
 
reklama
Do góry