reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Lipcowe mamy 2026

Hej, dzięki. ❤️
Nie jest za wcześnie na diagnozę cukrzycy ciążowej. Najwcześniej jest ona diagnozowana dopiero w rejonach 20 tc., ale zdarza się czasem, że jest ona zdiagnozowana już na początku. Jeśli miałaś wcześniej IO, to tym bardziej (albo jeśli miałaś wcześniej już ciąże i w którejś była cukrzyca ciążowa). Jeśli masz na czczo 115-125 to koniecznie leć do Diabetologa. 🥺
Ja miałam na czczo 97-108 i mam wpisaną cukrzycę ciążową oraz włączoną insulinę. W ciąży maksymalnie na czczo na być 90, i to niezależnie od etapu ciąży.

Wiesz co, insulina nie jest taka straszna. Mam dosłownie od 5 dni? I już się nauczyłam. To nie jest wyrok. Po ciąży możesz wyjść z tego, nawet stopniowo z insulinooporności da się wyjść. ❤️ Poza tym insulina też nie jest determinantą Twojego przyszłego zdrowia, czy zdrowia dziecka. Właściwie to dzięki insulinie dzieciątko będzie bezpieczniejsze i urodzi się zdrowe. A dam Ci za przykład mojego dziadka, któremu w wieku 36 lat zdiagnozowano cukrzycę typu 1, czyli tą najgorszą. Jest od tego momentu na insulinie. Dziś ma 78 lat i ma się dobrze, gdzie nawet za szczególnie o dietę nie dbał. Tak więc z ciążowej cukrzycy z dobrą dietą i lekami też się wychodzi po ciąży. ❤️ A w ciąży najważniejsze, aby organizm dobrze sobie radził z cukrami, a czasem może tylko z pomocą insuliny. Czasami zostawiają metforminę, ale to jest taaaka kwestia sporna... Wszystko zależy od indywidualnej oceny lekarza. Mi Endokrynolog i Diabetolog zalecali Insulinę jako najbezpieczniejsze rozwiązanie, lepsze niż metformina.
Jaaakie to było milutkie i ciepłe co i jak napisałaś ❤️ Bardzo Ci dziękuję za tak długą i wnikliwą odpowiedź, trochę mnie uspokoi las swoim wsparciem.

Swoje IO odkryłam i zajęłam się nim jakoś na początku tego roku, zaczęłam lepiej jeść, nosiłam CGM itd, kilka miesięcy byłam na Mounjaro (skończyłam w sierpniu, bo wiedzieliśmy, że zaczniemy starania gdzieś w październiku). Homa spadła niemal do 1 z 2,5-3. W diecie nie zmieniłam teraz nic drastycznie, z powodu starań odstawiłam alko itd, dlatego tak mnie te cukry obecnie dziwią 🫣
 
reklama
ja mam diabetolog w luxmedzie i wypisywala mi zawsze z refundacja. Librelink kosztuje 75 zl po refundacji a 300 zl bez
Właśnie, update, jestem od 5 dni na insulinie, jak już pisałam. A z sensorem jeszcze czekam. Jak się uda to mi za 2 tyg założą (załatwiają z tą refundacją z NFZ), a jak nie to już trudno, bo ponoć nawet z sensorem mam mierzyć cukry i tak i tak glukometrem.
 
Nie zazdroszczę. Jestem słaba w ukrywanie, więc nie chciałabym być na Twoim miejscu. Te udawanie jest bardzo ciężkie, szczególnie jak się jest po dłuższym staraniu i wewnętrznie się skacze z radości. U mnie wręcz to doprowadziło do tego, że w I trymestrze unikam wyjść ze znajomymi :/

Dobra opcja - powiedz, że bierzesz antybiotyk (choć teraz to już chyba nie przejdzie 😅). Np. na zęba.
Ja dziś jestem 4+6 i powiedzieliśmy teściowej, bo mieszka za granicą i to była jedyna szansa, żeby powiedzieć jej na żywo.

Szczerze to czuję się jakbym ja oszukała 🤣 jakbym sobie ta ciążę sama wymyśliła i opowiadała jakieś głupoty dookoła.

Nie wiem, po 5 latach starań ja naprawdę myślałam, że nigdy mi się nie uda...
 
Właśnie, update, jestem od 5 dni na insulinie, jak już pisałam. A z sensorem jeszcze czekam. Jak się uda to mi za 2 tyg założą (załatwiają z tą refundacją z NFZ), a jak nie to już trudno, bo ponoć nawet z sensorem mam mierzyć cukry i tak i tak glukometrem.
A używałaś go już wcześniej? Trochę dziwi konieczność sprawdzania glukometrem tak czy siak, sensor ma zastąpić kłucie. Jedyne co, to ma opóźnienie ok 15 minut w stosunku do glukometru, bo bada cukier w płynie okołotkankowym, nie we krwi. W każdym razie, ja bardzo polecam sensory, można się przy nich dużo nauczyć co powoduje skoki, a co stabilizuje cukier :) No i jak już się postanowiłam wymadrzac 🤣 to polecę książkę "Glukozowa rewolucja", są w niej bardzo sensowne i dość proste rady jak ograniczyć skoki jedząc to, na co akurat jest chęć ;) Kończę wymadrzanie, przepraszam 😅
 
Jaaakie to było milutkie i ciepłe co i jak napisałaś ❤️ Bardzo Ci dziękuję za tak długą i wnikliwą odpowiedź, trochę mnie uspokoi las swoim wsparciem.

Swoje IO odkryłam i zajęłam się nim jakoś na początku tego roku, zaczęłam lepiej jeść, nosiłam CGM itd, kilka miesięcy byłam na Mounjaro (skończyłam w sierpniu, bo wiedzieliśmy, że zaczniemy starania gdzieś w październiku). Homa spadła niemal do 1 z 2,5-3. W diecie nie zmieniłam teraz nic drastycznie, z powodu starań odstawiłam alko itd, dlatego tak mnie te cukry obecnie dziwią 🫣
Nie ma za co. ❤️ Jesteśmy tutaj po to, aby nie tylko uzyskiwać wsparcie, ale i same wspierać. 😊

Możesz być bardzo wrażliwa na hormony i dlatego tak się wydarzyło. Ja też działałam prężnie z IO przed ciążą, dbałam, dieta, ale niestety... Raz że w pierwszej ciąży to samo było (unormowana IO i tak przeszła w cukrzycę ciążową od początku, ale lekarze nie zmienili mi wówczas leków ani nic), więc później masz ok. 30-80% prawdopodobienstwa, że będzie cukrzyca ciążowa w kolejnej ciąży. No i właśnie jestem bardzo wrażliwa na wszelkie zmiany hormonalne w organizmie. Możesz mieć podobnie. A zmiany hormonalne też mogą mieć wpływ na inną tolerancję organizmu na insulinę.

Też warto to teraz unormować, bo około 20 tc. może być potrzeba zwiększenia dawek insuliny. Dzidziuś wtedy zaczyna produkować własną insulinę i czasem jest jej już za dużo. Ale jest też duża szansa, że będzie wszystko super, jeśli już będziesz mieć leczenie.
 
Ja dziś jestem 4+6 i powiedzieliśmy teściowej, bo mieszka za granicą i to była jedyna szansa, żeby powiedzieć jej na żywo.

Szczerze to czuję się jakbym ja oszukała 🤣 jakbym sobie ta ciążę sama wymyśliła i opowiadała jakieś głupoty dookoła.

Nie wiem, po 5 latach starań ja naprawdę myślałam, że nigdy mi się nie uda...
Mam podobnie 😂 Gdzie u nas wyszło tak, że z rodziny wiedzą już wszyscy najbliżsi. Szczególnie ze strony męża (teściowie byli u nas jak jechałam na pierwszą betę, więc powiedzieliśmy). I chyba dobrze, że tak wyszło. Znajomym jeszcze nie chcę się chwalić. A że część najbliższej rodziny wie, to to zawsze większa szansa na wsparcie. 😊 Choć wiadomo, jest takie jeszcze myślenie, jakby mi się wydawało, albo lęk jak to będzie. Jednak nie ma co się temu poddawać. Trzeba wierzyć, że będzie dobrze. 💪❤️
 
A używałaś go już wcześniej? Trochę dziwi konieczność sprawdzania glukometrem tak czy siak, sensor ma zastąpić kłucie. Jedyne co, to ma opóźnienie ok 15 minut w stosunku do glukometru, bo bada cukier w płynie okołotkankowym, nie we krwi. W każdym razie, ja bardzo polecam sensory, można się przy nich dużo nauczyć co powoduje skoki, a co stabilizuje cukier :) No i jak już się postanowiłam wymadrzac 🤣 to polecę książkę "Glukozowa rewolucja", są w niej bardzo sensowne i dość proste rady jak ograniczyć skoki jedząc to, na co akurat jest chęć ;) Kończę wymadrzanie, przepraszam 😅
Nie nie, śmiało, dzielmy się wiedzą, oswajamy tematy. 😊 Książka brzmi super. A z tym sensorem stwierdziłam, że jak zaczęłam temat to spróbujemy, szczególnie że faktycznie ma być refundacja. A jak się nie uda, to odpuszczę i nie będę chyba na siłę szukała. Szczególnie, że to ma być dodatkowo do glukometru. Też nie rozumiem dlaczego i trochę bez sensu, że ten glukometr dalej musi być, no ale trudno, pani profesor mądrzejsza ode mnie na pewno jest, widać woli mieć pewność.
 
Nie nie, śmiało, dzielmy się wiedzą, oswajamy tematy. 😊 Książka brzmi super. A z tym sensorem stwierdziłam, że jak zaczęłam temat to spróbujemy, szczególnie że faktycznie ma być refundacja. A jak się nie uda, to odpuszczę i nie będę chyba na siłę szukała. Szczególnie, że to ma być dodatkowo do glukometru. Też nie rozumiem dlaczego i trochę bez sensu, że ten glukometr dalej musi być, no ale trudno, pani profesor mądrzejsza ode mnie na pewno jest, widać woli mieć pewność.
Być może chodzi jej o to opóźnienie w pomiarze, może te 15 minut robi znaczącą różnicę 🤷🏼‍♀️ Od czego zależy Twoja refundacja? Wydawało mi się, że wszystkie kobiety z cukrzyca ciążowa dostają ja z automatu 🤔
Ja dziś jestem 4+6 i powiedzieliśmy teściowej, bo mieszka za granicą i to była jedyna szansa, żeby powiedzieć jej na żywo.

Szczerze to czuję się jakbym ja oszukała 🤣 jakbym sobie ta ciążę sama wymyśliła i opowiadała jakieś głupoty dookoła.

Nie wiem, po 5 latach starań ja naprawdę myślałam, że nigdy mi się nie uda...
Kiedy masz wizytę z USG? 🥰 Rany, ja sobie te terminy zacznę notować w zeszycie, chce wiedzieć, kiedy trzymać kciuki za Was no 🥹
 
Być może chodzi jej o to opóźnienie w pomiarze, może te 15 minut robi znaczącą różnicę 🤷🏼‍♀️ Od czego zależy Twoja refundacja? Wydawało mi się, że wszystkie kobiety z cukrzyca ciążowa dostają ja z automatu 🤔

Kiedy masz wizytę z USG? 🥰 Rany, ja sobie te terminy zacznę notować w zeszycie, chce wiedzieć, kiedy trzymać kciuki za Was no 🥹
17.11. To będzie 6+0. Więc no tak ni w 5 ni w 10... Ale tak mi kazali przyjść w klinice, to idę. Boje się strasznie. Na ostatniej becie byłam w piątek i nie chce już chodzić, ale im dłużej nie chodzę tym bardziej czuję, jakby ta ciąża to był mój wymysł
 
reklama
17.11. To będzie 6+0. Więc no tak ni w 5 ni w 10... Ale tak mi kazali przyjść w klinice, to idę. Boje się strasznie. Na ostatniej becie byłam w piątek i nie chce już chodzić, ale im dłużej nie chodzę tym bardziej czuję, jakby ta ciąża to był mój wymysł
Trzymam kciuki za całej siły! Szybko zleci, zobaczysz. Do tego czasu proszę się wgapiać w dotychczasowe wyniki, dla przypomnienia :)
 
Do góry